9 października 2014

Niemieckie krasnoludy, nowa opowieść (3). Przybysz z Arabii?

To taki krasnolud, który musiał być pomalowany w trochę innych kolorach, żeby było bardziej na bogato... nie wiem, za kogo on będzie robił w bandzie, mnie pasuje na arabskiego kupca. Można zrobić przecież najemników tematycznych do każdej bandy... no, może krasnolud czarnoksiężnik trochę mniej pasuje, ale właściwie wszystko się da. Skoro zrobiłam kiedyś skavena highwaymana ;) Minus takich najemników to to, że zwykle mają staty ludzkie, a kiedy figurka jest czymś innym niż człowiekiem, łatwo pomylić podstawową cechę, czyli ruch. O ile przy krasnalach zrobi się to raczej na swoją niekorzyść, to przy skavenach może być to konkretny wałek ;)

Arabski kupiec to jednak najemnik, który kompletnie nic nie robi. Walczy słabo, chyba że dorobi się ochroniarza. No dobra, zakupy to ważna część życia (zwłaszcza u nas kobiet), ale bez przesady. Chyba nigdy go nie wynajęłam. Inna sprawa, że rzadko gram bandami, które mogą. Ale już dość o najemniku, bo nie wiem, czy ten krasnal będzie nim, czy też zwykłym krasnoludem z bandy. Ktoś zna ten model? Naprawdę mi się podoba. Pewnie odpowiedź będzie oczywista dla miłośników krasnali, ale ja tu tylko maluję ;) Zapraszam do obejrzenia.


1 komentarz: