18 lutego 2015

Skaveński Klan Pestilens #10

Tak, trochę oszukuję ;) bo jest już po północy kolejnego dnia, ale wpis miałam wrzucić dużo wcześniej, jeno coś mi wypadło (chyba wiem, co by teraz dodał Panda...). Na szczęście szczurek jest gotów do boju i do pokazania na blogu. Znowu zwykły plague monk z ostrzem w jednej łapce i kijem w drugiej. Polubiłam malowanie tych kijów, fajne drewno. Miałam sporo okazji, by poćwiczyć ;) Po szczurze nie widać specjalnie zakażenia jakąkolwiek plagą, ale jest dopiero jedną nogą w ścieku, więc może jeszcze nic nie złapał. Zapraszam do obejrzenia! 


3 komentarze:

  1. Świetny kolor szat. Można wiedzieć co to za farba ta oliwkowa zieleń?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cayman green Vallejo, Yellow green Vallejo, Dead flesh Vallejo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki:) Chyba będę musiał przyinwestować.

    OdpowiedzUsuń