17 sierpnia 2015

Wojowniczy mnisi z Cathayu... albo Nipponu #17

Już mi się tak nie chce wrzucać tych typów... chociaż malowanie bandy dawno za mną, a to było w sumie bardziej męczące niż wrzucanie fotek na bloga ;) Ostatni model będzie dość ciekawy (bo płci żeńskiej), ale na razie prezentuję przedostatni. A ten wygląda z twarzy jak gwiazdor filmów dla dorosłych z lat 80. To znaczy... kolega mi mówił. Znajomy właściwie ;) A tak serio, to poza fryzurą i wąsem chyba nie jest taki zły. Może ma nieco monotonną kolorystykę, ale tak jak kiedyś pisałam - chciałam, by nie sprawiali wrażenia, że mają jednolite mundury, bo banda jednolita nie jest, to taki zbitek różnych "azjatyckich" wzorów, nie całkiem zawsze do siebie pasujących. Zapraszam do obejrzenia.

5 komentarzy:

  1. Wygląda jak chytry rzeźnik z mieczem. Jak zawsze fajnie go pomalowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eh kolejny super model, przyprawiający mnie o zazdrość!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo Ron .......;)
    Jak można zwami się z wami skontaktować?
    Bartek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej,
      Napisz po prostu na hakostwo(at)gmail.com, a jakoś się już zgadamy :).
      Pozdrawiam,
      Tomek

      Usuń
    2. Napisane :)
      Bartek

      Usuń