27 maja 2016

Frenzied Mob #11 - Wkurzony inwalida

Powoli kończymy nasz cykl o wściekłej tłuszczy. Przyznam, że bardzo mnie na początku cieszył fakt, że jest to z jednej strony większy projekt, a z drugiej - taki mniej zobowiązujący niż nowa banda, można go odłożyć, jeśli się znudzi. Ale nie... tutaj się trochę pomyliłam. Mimo wszystko traktowałam wieśniaków jako bandę, każdy z nich ma swój niepowtarzalny charakter, ale jednak wszyscy razem do siebie pasują i w którymś momencie malowania poczułam tę wewnętrzną dyscyplinę, co przy malowaniu normalnych band. Nie odebrało mi to przyjemności z malowania, ale nawet cieszę się, że już skończyłam :) Dziś przedostatni model z serii, inwalida. Ktokolwiek pozbawił go nogi, nie pozbawił go ducha walki. Jeśli nie masz odwagi przywalić niepełnosprawnemu, to raczej nie wchodź mu w drogę, bo możliwe, że on przywali tobie, a wówczas będziesz bezbronny.  

Osobiście wzięłabym go do bandy łowców czarownic, gdybym potrzebowała bohatera w stylu "awansowany flagellant z poważną raną nogi" - to tak, jakby ktoś chciał całe życie robić jedną bandę i dodawał tylko różne konfiguracje broni, rozwojów i poważnych zranień na różnych wersjach tych samych bohaterów ;) Też jakiś pomysł, chociaż ja bym się znudziła. Widzę, że ostatnio moja miejscówka do robienia zdjęć (parapet) robi dziwne rzeczy ze światłem, więc fotki obrażonej dziewczynki robiłam już w innym miejscu. Mniej wygodnie, ale cóż - chcę, żeby to jakoś wyglądało. Zapraszam do obejrzenia :)


6 komentarzy:

  1. Ma chłop szczęście, że jest miniaturką. Bo pewnie w realu to na protezę czekałby z pięć lat z NFZ'tu.
    Malowanie jak zawsze - fenomenalne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi-strzo-stwo! ;)


    Na ostatnim zdjęciu wygląda jakby trzymał miotłę włosiem do góry :)

    Fajny dobór kolorów. Malowanie porządne i Twoim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny inwalida, to znaczy piknie pomalowany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne malowanie. Piękne kolory, piękne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakby Paul z Tekkena albo Guile ze Street Fightera dostał takie manto, ze odleciała mu noga i postarzał sie 40 lat ;)

    OdpowiedzUsuń