30 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 30: Najlepszy przeciwnik jakiego miałeś?

Ostatecznie pora na finał "30-dniowego Wyzwania Figurkowego", które faktycznie okazało się pewnym wyzwaniem, zwłaszcza że starałem się nie iść na skróty i na każde pytanie odpowiedzieć możliwie wyczerpująco.

Ale do rzeczy...

29 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 29: Nie lubisz grać przeciwko… lub nie lubisz malować?

Dzisiejszy wpis w "Wyzwaniu" to de facto odwrotność wczorajszego (częsta zresztą praktyka w formułowaniu "wyzwaniowych" wpisów). Najkrócej byłoby odpowiedzieć na to pytanie na zasadzie: "opowiedziałem już o tym, co lubię, więc - a contrario - całej reszty nie lubię i finito"... prawda jest jednak bardziej złożona i odrobinę się o niej rozpiszę.

28 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 28: Lubisz grać przeciwko… lub lubisz malować?

Jak wiele poprzednich pytań, również i to pytanie (a przynajmniej pierwszą jego część) w mojej ocenie można interpretować na co najmniej dwa sposoby: w pierwszym znaczeniu chodzi o osobę, osoby, czy też ogólnie typ gracza, jakiego najchętniej mam na przeciwnika, a w drugim rzecz dotyczy frakcji, przeciwko jakiej lubię grać i wysyłać swoje siły...

27 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 27: Frakcja którą nie chciałbyś dowodzić lub kolekcjonować?

Przyznam, że zastanawiałem się chwilę nad tym pytaniem i zakładam, że jego autorowi (czy też autorom) przypuszczalnie chodziło o frakcję, która nie podoba mi się na tyle, że definitywnie nie chciałbym jej zbierać, czy nią grać...

25 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 25: Najciekawszy przedmiot magiczny lub technologiczny z uniwersum?

Sporej części pytań zadawanych w ramach "Wyzwania Figurkowego" nigdy sobie nie zadawałem, stąd też nie mam na nie gotowych odpowiedzi "ad hoc".

Gdy jednak zadaję sobie te pytania teraz, w tym momencie, zadziwiające jest to, jak duży odsetek odpowiedzi umiejscawia się w uniwersum Warhammera, a w dodatku powiązany jest z cyklem powieści o Gotreku i Felixie. Jak widać, klimaty te, które chłonąłem na początku swojej przygody z grami RPG i bitewnymi, odcisnęły na mnie bardzo silne piętno na kolejne lata.

24 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 24: Ulubiona Dziedzina Magii lub Technologii?

Na pytanie (a właściwie dwa pytania ukryte w jednym) przewidziane dla 24-go dnia 30-dniowego Wyzwania Figurkowego odpowiedź mam raczej krótką i zapewne całkowicie przewidywalną dla czytelników Hakostwa...

22 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 22: Ulubiony oddział elitarny?

Nie zgrzeszę oryginalnością w niniejszym poście dotyczącym oryginalnego oddziału elitarnego... Nie, tym razem nie będzie o Gotreku i Felixie ;), ale pozostajemy dalej w kręgach warhammerowo-krasnoludzkich.

21 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 21: Twój ulubiony model kawalerii (także powietrznej lub pancernej)?

Z uwagi na fakt, że najczęśœciej grywałem frakcjami, które kawalerii nie posiadają (np. krasnoludy), w gry, które szeroko zakrojonego użycia kawalerii nie przewidują (np. typowo "pieszy" Mordheim) skrystalizowanych preferencji w kwestiach kawaleryjskich raczej nie mam, choć jest kilka modeli, które mi się szczególnie podobają.

20 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 20: Ulubiony model piechoty lub ciężkiej piechoty?

W dniu dzisiejszym w zasadzie mógłbym dać identyczny wstęp jak wczoraj, a nawet z jeszcze większym naciskiem na stwierdzenie, że naprawdę trudno mi wybrać ten jeden ulubiony model piechoty.

Mimo wszystko spróbuję coś wskazać, choć potraktujcie to proszę, jako wskazanie raczej bardzo lubianego modelu, a niekoniecznie stricte ulubionego ;).

19 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 19: Twój ulubiony model bohatera?

Przyznam szczerze, że mam problem z pytaniami w stylu "Twój ulubiony...". Dlaczego? W większości dziedzin figurkowych konkurencja o ten tytuł jest duża i zaciekła - w tym wypadku trudno mi wskazać jedną konkretną figurkę, gdyż mam co najmniej kilkanaście, które mógłbym z czystym sumieniem wskazać jako bardzo lubiane.

Do powyższego dochodzi pewna wieloznaczność zadanego pytania. Czy słowo bohater ma tu oznaczać postać specjalną, postać dramatu, bohatera z bandy Mordheim, czy też może dowolną figurkę, która w moim odczuciu jest bohaterem?

18 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 18: Ulubiony Bohater Niezależny z uniwersum?

Uważny czytelnik moich postów z "Wyzwania", m.in. z dnia czwartego oraz z dnia dwunastego, zapewne domyśli się już ze wzmianek z poprzednich dni, że moim ulubionym Bohaterem Niezależnym, a właściwie parą bohaterów, są... Gotrek i Felix.

Darzę ich od lat, do tej pory, bardzo dużym sentymentem, a książki z ich przygodami, były to pierwsze lektury ze świata Warhammera, po jakie sięgnąłem, jeszcze w czasach szkoły średniej, kiedy właściwie dopiero rozkręcałem większą przygodę z tym uniwersum.

17 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 17: Twój ulubiony schemat kolorystyczny armii lub ulubione kolory farb?

To jest jedno z tych pytań, na które wiele niestety nie odpowiem, gdyż aktualnie aktywnie nie maluję, a czy i kiedy zmieni się to w przyszłości, to na razie trudno przewidzieć.

Jeżeli zaś chodzi o schematy kolorystyczne, najbardziej chyba lubię odcienie zieleni, raczej nieco przygaszonej, niż jaskrawej - coś jak w naszym "małżeńskim" Ostlandzie (przykład w rozwinięciu posta). Jakbym malował sobie bandę/armię krasnoludów, pewnie poszedłbym w tym kierunku, choć rozważyłbym też bardziej zimową kolorystykę, współgrającą ze śniegiem na podstawkach. W wykonaniu Skavenblight lubię też czerwienie, zwłaszcza na krasnoludach (również przykład poniżej).

16 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 16: Ulubiona taktyka, czyli atak czy obrona?

Zdecydowanie obrona. Dlaczego?

Odkąd pamiętam, w grach strategicznych, zarówno bitewnych "bez prądu", jak i komputerowych (poczynając od Warcraft: Orcs & Humans w pierwszej połowie lat 90-tych), jakoś zawsze wolałem bitwy, w których miałem możliwość ufortyfikować się w dogodnej pozycji i oczekiwać nadejścia z reguły liczniejszego wroga.

Tego typu bitwy jakoś lepiej pamiętam, lepiej wspominam, jako ciekawsze i bardziej taktyczne. Parę fotek z tego typu bitew, wyszukanych przeze mnie na szybko w archiwach galerii "Dębowej Tarczy", znajdziecie w rozwinięciu posta.

15 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 15: Najmniejszy model jaki pomalowałeś lub którym dowodziłeś?

Pierwszą część pytania pominę, choć po namyśle mógłbym może wskazać, że całe lata temu pomalowałem warhammerowego goblina z 4. edycji WHFB i chyba to właśnie jego można by uznać za najmniejszą pomalowaną przeze mnie figurkę. Innymi słowy żadne osiągnięcie.

Odnośnie natomiast najmniejszego modelu, którym dowodziłem, sprawa wygląda następująco...

14 września 2016

13 września 2016

12 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 12: Sytuacja, której nigdy nie zapomnisz, a która przytrafiła się podczas bitwy lub w trakcie malowania?

Zacznę od końca pytania... Otóż niestety nie maluję (choć cały czas obiecuję sobie, że w końcu zacznę), więc o niezapomniane sytuacje raczej trudno, chyba że wspomnę sytuację z początków mojej przygody z bitewniakami, zanim poznałem Skavenblight, jak spaprałem i tak już paskudnie pomalowanego Gotreka czarnym washem, albo spieprzyłem, za przeproszeniem, bandę skavenów z niespiłowaną linią podziału przy pomocy dziadowskiego lakieru matowego wiadomego producenta... spuśćmy jednak na te incydenty zasłonę milczenia...

9 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 9: Największy model jaki pomalowałeś lub którym dowodziłeś?

Moimi osiągnięciami malarskimi nie ma co się chwalić, bo specjalnie ich nie ma. Tym bardziej też niezasadne jest wskazywanie największego modelu, jaki pomalowałem, no chyba że bierzemy pod uwagę również makiety ;).

Jak się natomiast sprawy mają odnośnie największego modelu, który dowodziłem?

8 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 8: Ulubiona edycja/wersja/modyfikacja oficjalna lub fanowska gry bitewnej?

Tak sobie myślę, czytając dzisiejsze pytanie, że de facto po części już na nie odpowiedziałem w drugim dniu Wyzwania Figurkowego (konkretnie mowa o dwóch ostatnich akapitach), niemniej jednak rozwinę jeszcze trochę temat - dzisiaj nieco z innej strony... 

7 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 7: Twój największy sukces w grze bitewnej lub największe osiągnięcie modelarskie?

Pytanie o "największy sukces" trochę kojarzy mi się z niegdysiejszymi rozmowami o pracę i często zdarzającym się na nich maglowaniem o różne irytujące duperele - od razu miałem wtedy ochotę odpowiedzieć coś na miarę, że "udało mi się rozpędzić Fiata 126p do 180 km/h". Na szczęście w kontekście gier bitewnych pytanie to nie kojarzy mi się źle...

5 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 5: Twoja ulubiona kraina lub lokacja osadzona w uniwersum?

W poprzednich dniach wszystkie moje odpowiedzi na pytania zadane w ramach "30-dniowego wyzwania figurkowego" krążyły przede wszystkim wokół świata Warhammera. Tak też będzie tym razem, w odpowiedzi na pytanie o ulubioną krainę lub lokację osadzoną w uniwersum.

4 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 4: Ulubiony film lub książka związana lub pasująca klimatem do uniwersum?

W kolejny, czwarty już, dzień 30-dniowego Wyzwania Figurkowego, tym razem tematycznie poświęcony ulubionemu filmowi bądź książce w ulubionym uniwersum, ponownie nawiążę przede wszystkim do świata Warhammera...

3 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 3: Twoje ulubione uniwersum?

Po lekturze wpisów z poprzednich dwóch dni nawet średnio uważny czytelnik zapewne od razu się domyśli, że moim ulubionym uniwersum jest świat Warhammera, oczywiście, i w zasadzie na tym mógłbym skończyć całą wypowiedź, jednakże dorzucę jeszcze kilka słów komentarza.

2 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 2: Ulubiona gra bitewna?

Pamiętam, jak na nieistniejącej już niestety stronie internetowej również nieistniejącego obecnie krakowskiego klubu "Treasure Hunters" jeden z klubowiczów udzielił, w sekcji poświęconej informacjom "o sobie", w polu poświęconym ulubionemu systemowi, odpowiedzi krótkiej i zwięzłej, niczym piosenka z "Konia Rafała", a mianowicie: "Mordheim, oczywiście.". Mógłbym się pod tym podpisać i również udzielić dzisiaj krótkiej odpowiedzi, że "Mordheim, oczywiście", ale jak to zwykle u mnie bywa, rozwinę nieco temat i trochę się rozpiszę...