5 lipca 2017

Drużyna Pierścienia w Morii

Pora wreszcie na Drużynę Pierścienia w komplecie. Zorientowałam się, że nie zdołam w lipcu za wiele wrzucić na bloga, bo w drugiej połowie nas nie będzie, ale jakoś wbiję się na FKB, bo nadszedł czas malowania adwersarzy dla tej przyjemnej drużynki, która właśnie wkroczyła do Morii. Muszą w końcu kogoś siec. Na pamiątkę zrobiłam zdjęcia grupowe, bo wiadomo, ktoś tam zaraz zleci w przepaść z Balrogiem, albo skończy jak Podbipięta... a w Morii są jeszcze wszyscy razem, choć otoczeni przez złowrogą ciemność i wrogów. Swoją drogą, jak ktoś nie brzydzi się telewizji, to w piątek można obejrzeć właśnie Drużynę Pierścienia. Oczywiście z reklamami, podczas których zdążysz wykąpać dziecko, zjeść kolację i pójść do sklepu w sąsiednim województwie ;)

Niektóre modele malowało się miło, inne mniej. Niektóre mi się podobają, inne uważam za średnio udane. Ale to, co lubię w zdjęciach grupowych, to właśnie efekt końcowy - całość na ogół prezentuje się dobrze, bo lepsze modele rzucają blask na te słabsze i wszelkie niedostatki jakoś tam się nadrabiają. Nigdy nie zrobiłam zdjęć metalowej Drużynie, a szkoda. Pewnie też wyglądaliby lepiej w kupie. 

Choć zawsze sądziłam, że kolorystycznie nie ma szaleństwa w tym LOTRze, to wyszło kolorowo, zwłaszcza na zdjęciach grupowych. Zapraszam do obejrzenia i mam nadzieję, że choć adwersarze nie będą tak ciekawi, zostaniecie ze mną w Śródziemiu na dłużej :)











33 komentarze:

  1. Uwielbiam fotki grupowe, jak i moment, kiedy tzw projekt jest gotowy. Twoja Drużyna prezentuje się znakomicie.

    P.S.
    Ciekawe że mi też śmierć Boromira kojarzy się z Podbipiętą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Skojarzeń trudno nie mieć, jak się aktualnie czyta Trylogię (tak jak ja to teraz czynię). Powinnam OiM malować zamiast LOTRa ;)

      Usuń
    2. Chętnie bym zobaczył bohaterów Sienkiewicza w Twoim wykonaniu. Figurki 28mm z Wargamera byłyby idealnym materiałem:) Zapraszam do mniejszych na blog, gdzie umieściłem ich zdjęcie.

      Usuń
    3. Ach, z sentymentu chętnie bym pomalowała :)

      Usuń
  2. No i elegancko! Super kolorowo i pełna profeska. Wysoko postawiłaś poprzeczkę, nie ma co :) Super wyszli wszyscy razem. A+

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam w planach swoją drużynę kiedyś skończyć, Tobie ludki wyszły rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I trzymam kciuki za powodzenie Twoich planów z Drużyną.

      Usuń
  4. Wspaniałe malowanie. Naprawdę. Chyba postaram się w ten sposób pomalować swoją Plastikową Drużynę. Tyle że oczy na 100% mi nie wyjdą. Jednak mam uwagę. Dlaczego niektórzy są traktowani po macoszemu? Ktoś coś ma do Krasnoludów? Na każdym zdjęciu Gimli jest cokolwiek zamazany. Raz mniej, raz bardziej, ale zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie po macoszemu, po prostu nie na wszystkim złapało ostrość w tym ustawieniu. Gimli faktycznie najbardziej jest pokrzywdzony, Boromir niestety też. Powinnam poprzestawiać figurki bardziej, albo nauczyć się robić lepsze zdjęcia grupowe, bo to mi faktycznie kuleje. Na przetestowanie różnych ustawień tym razem po prostu zabrakło czasu.
      Jeśli ktoś ma coś do krasnoludów, to na pewno nie ja ;)

      Usuń
    2. Usprawiedliwienie przyjęte:)

      Usuń
  5. Najładniejsza drużyna jaką moje stare oczy widziały! Wielkie brawa proszę Pani :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stare czy młode oczy, niejedną figurkę już widziały, więc komplement dla mnie tym większy. Dziękuję :)

      Usuń
  6. Osobno modele robiły wrazenie, ale zestawione razem wbijają w fotel, świetna ekipa, drużyna jak żywa wyjeta prosto ze stron ksiażki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie. Też mam tą ekipę ale Legolasowi ktoś urwał łuk niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Widać ten łuk to słaby element, bo mój też był złamany, tylko nie zaginął, więc łatwo było naprawić.

      Usuń
  8. Pięknie się prezentują. Ten styl malowania - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne zdjęcia mistrzowsko pomalowanych figurek. Faktycznie dobrze widzieć ich razem, szczególne wrażenie robią proporcje. Hobbici na prawdę wyglądają miniaturowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, są miniaturowi, prawie jak 15 mm :) Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  10. Ładnie.

    Udało Ci się stworzyć z indywidualnych modeli spójną drużynę.

    Gratuluję dobrej roboty. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna drużyna. W grupie te modele robią piorunujące wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeba by jeszcze ze stu goblinów, żeby ich otoczyć! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj Ty spokój, na razie jest trzech + Durburz, w malowaniu kolejna trójka... Taka trochę pusta ta Moria ;)

      Usuń
  13. Wspaniała drużyna. Kawał dobrej roboty. My mamy Władcę na Blurayu w wersji rozszerzonej i oglądamy go średnio 2 razy w miesiącu, a i tak moja żona ani razu nie odpuści jeśli leci w tv :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy podobnie z Władcą! Czyli wszystko z nami w porządku... albo i nie, ale nie jesteśmy sami :)

      Usuń
  14. Ładne! Takimi to aż się chce grać! Nawet i przegrać w tej Morii:-)

    OdpowiedzUsuń