Dziś coś z kompletnie innej niż Mordheim bajki; wzięłam się wreszcie za armię do WH40k. Projekt jest na lata, ale grunt to mieć przynajmniej 0,0000001% progresu ;) Lepsza jedna pomalowana figurka niż zero. Docelowo grotzy te były kupione do Gorkamorki, ale szybko się okazało, że przy ilości fajnych modeli, jakie wyszły do Space Orków, nie da się nie zbierać armii ;)
Pierwszy z grotzów; nic specjalnego w samej figurce, chociaż fajnie mieć jeszcze te metalowe modele. Pewnie plastiki będą konwertowane... tymczasem jednak metale są nietknięte, poza drobnymi zmianami w pozie figurki u dwóch z pięciu z nich. Z całej figurki najwięcej (bo 1,5h) czasu zajęła mi skóra - cała reszta tylko drugie tyle ;) Kolor skóry miał być jaśniejszy, ale wyszedł tak i nie chcę już bardziej zwiększać kontrastu; efekt mi się całkiem podoba :)
Miłego oglądania!
Pierwszy z grotzów; nic specjalnego w samej figurce, chociaż fajnie mieć jeszcze te metalowe modele. Pewnie plastiki będą konwertowane... tymczasem jednak metale są nietknięte, poza drobnymi zmianami w pozie figurki u dwóch z pięciu z nich. Z całej figurki najwięcej (bo 1,5h) czasu zajęła mi skóra - cała reszta tylko drugie tyle ;) Kolor skóry miał być jaśniejszy, ale wyszedł tak i nie chcę już bardziej zwiększać kontrastu; efekt mi się całkiem podoba :)
Miłego oglądania!
Skóra bardzo fajnie wyszła, soczysta :)
OdpowiedzUsuńAle zdjęcia są okropne, rozmazane jakby z "ręki robione".
Ogólnie lubię te modele i nawet kilku obsługantów znalazło się w mojej armii do WFB ;)
Dzięki, nad skórą nasiedziałam się ostro :) Mam nadzieję, że cała armia na tym poziomie będzie cieszyć oko.
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć się zgodzę, w miarę zadowolona jestem tylko z fotki nr 3 (jakbym miała wybrać najlepszą). Najbardziej pechowe z moich figurek są skaveny z Karak Zorn sztuk 2, które nigdy nie wychodzą na zdjęciach (a były już 3 podejścia ;)) Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić prócz stosowania porad z tutoriali, które poprawiają sytuację, ale nie do końca ;/
Zgadzam się co do jakości zdjęć; kwestia przesiadki na inny aparat, którego jeszcze nie rozgryźliśmy... Jutro jednak coś z nim pokombinuję i mam nadzieję, że uda się wrzucić fotki wyraźniejsze.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoże z tłem coś pokombinujcie.
OdpowiedzUsuńJa na Nikonie uzyskałem w miarę sensowne efekty wybierając ustawienia 'Muzeum' i szare tło.