Mniej niż rok temu na łamach Hakostwa zaprezentowałem gablotkę do przechowywania i eksponowania kolekcji figurek. Jak się szybko okazało, w zasadzie już na starcie rozmiary gablotki wobec ilości figurek, które chcieliśmy w niej umieścić, były ledwo wystarczające, by nie powiedzieć "na styk". Początkowo radziliśmy sobie, zagęszczając po prostu formacje, w których figurki były ustawione, ewentualnie eksmitując co poniektóre do walizek; ostatecznie i nieuchronnie przyszedł jednak czas na zakup drugiej gablotki.
Na wstępie, celem porównania i przypomnienia, prezentuję obecne zdjęcie starej gablotki - już po dokonanej przez Skavenblight reorganizacji figurek i eksmisji części do nowej:
Tym razem wybór padł na model większy i dwudrzwiczkowy; dla porównania: poprzednia gablotka ma szerokość 60 cm, z kolei nowa 100 cm. "Mebel" po zamówieniu i zakupieniu otrzymałem dosłownie na kolejny dzień. Paczka była zapakowana wręcz pancernie - samo jej rozpakowanie zajęło konkretną chwilę.
Przygotowanie gablotki, którą celowo zamówiłem w stanie surowym, przebiegło analogicznie jak w przypadku poprzedniej; w efekcie po jakiś 3 dniach osiągnąłem końcowy efekt:
Jak widzicie, parę półeczek jest już zajętych (przy czym w starej gablotce jest teraz zdecydowanie luźniej, jak widać na pierwszym zdjęciu), ale sporo miejsca jeszcze zostało na kolejne figurki... ciekawe, kiedy zaistnieje konieczność zakupu trzeciej ;).
Odgapiam!!!
OdpowiedzUsuńGablotki zawsze są za małe ;) A wasza fajna jest :)
OdpowiedzUsuń