Te modele wrzucam razem, bo to dokładnie ta sama figurka. Flagellant zwany Hagridem, bo swojemu pomalowałam włosy na czarno i mniej więcej tak wyglądał ;) Tu oczywiście jest trochę różnica, żeby chłopaki nie były dokładnie takie same. Inny kolor włosów, w przypadku szmatek może nie widać różnic aż tak bardzo, ale też są. Strasznie nie lubię w tym modelu jednego - jego nogi (tej, na której stoi). Ręka w górę, kto nie musiał go pinować... Poza tym to raczej lubię tych panów. Brodaci szaleńcy zawsze będą budzić moją sympatię. Na szczęście trochę ich w tej bandzie jest.
Strony
▼
30 listopada 2013
28 listopada 2013
Kapłan Ulryka z wilkiem - na zamówienie, oczywiście
Dzisiaj druga część przerywnika middenheimowego - kapłan Ulryka, a żeby samotnie nie stał, to z wilkiem. Oba modele są chyba dobrze rozpoznawalne. Wilk jest wilkiem od orków (o ile dobrze pamiętam), a kapłan Ulryka jest... kapłanem Ulryka ;) Na życzenie właściciela topór został mu jednak wymieniony na młotek. Klient nasz pan ;) Dawno temu malowałam ten model, bodajże dla Pandy, ale znając życie, gdyby mi go teraz pokazano, srodze bym się zawstydziła, bo jednak malowałam znacznie gorzej. Mam nadzieję, że ten jest dużo lepszy.
26 listopada 2013
Kapitan Middenheimu na zamówienie
Krótki przerywnik od malowania WH - to wprawdzie nie cała banda, ale trzy modele do Middenheimu. Kapitan, kapłan Ulryka i wilk - ci dwaj ostatni następnym razem. Dziś kapitan, w trochę innym wydaniu niż oryginalne. Ogólnie Middenheim ma to coś, co bardzo lubię; lekko barbarzyńscy brodacze odziani w futra, coś dla mnie ;) Ci, którzy znają oryginał, zauważą od razu, że bronie są zupełnie inne. Najpraktyczniejsze rozwiązanie w Mordheim - miecz i pałka (oczywiście pałka i sztylet to rozwiązanie tańsze, ale kapitanowi należy się coś lepszego). Pałka metalowa, miecz plastikowy. Układ na figurce wygląda dość... szaleńczo, co w połączeniu z miną kapitana wydaje mi się całkiem pasujące.
24 listopada 2013
Dwarf Master Pathfinder z AoW
Pomimo iż, jak już kiedyś wspominałem, z reguły nie mam w zwyczaju publikować postów typu "Inbox" po zakupie jakiegoś nowego produktu, kontynuuję cykl zapoczątkowany postem przedstawiającym figurki "Dwarf Pathfinders" produkcji Avatars of War.
Tym razem prezentuję powiązaną z ww. regimentem figurkę "Dwarf Master Pathfinder", którą otrzymałem od Natalii w prezencie z okazji dziesięciolecia naszego związku :).
21 listopada 2013
WH na zamówienie - flagellant #3
To mój ulubiony flagellant z Mordheim. Jedyny, który wygląda bardziej groźnie niż śmiesznie... no dobra, jest jeszcze taki "Hagrid" (zostało mi takich dwóch do pomalowania, ale w międzyczasie zajęłam się innymi modelami z WH i modelami do Middenheimu, więc to jeszcze chwilę). Ale jednak ten jest najlepszy. Moim skromnym zdaniem oczywiście ;) Lubię jego fryzurę, dziki wzrok... i absurdalne ryby u pasa. Takie rzeczy tylko w Mordheim. Słyszałam o pewnym chłopcu, któremu ktoś usiłował wmówić, że prezentowany dziś model przedstawia... rybaka. Ale chłopiec podszedł sceptycznie do próby "wkręcenia" go.
19 listopada 2013
WH na zamówienie - flagellant #2
Drugi flagellant już, a raczej (patrząc na porę) jeszcze dziś. To drugi model z cyklu "absurdalne", aczkolwiek już nie tak, jak poprzednik. Nadal bujny zarost i rozwiany włos, nawet coś na miarę wieńca na łbie, ale jednak mina nieco poważniejsza niż u poprzedniego. Ta zaciśnięta pięść, klata... no, staram się w nim znaleźć coś męskiego i pokutnego ;) Nawet lubię ten model, chociaż mój ulubiony flagellant z Mordheim pojawi się na blogu następnym razem. Mimo, że czasem narzekam na niektóre figurki, to jednak przeważającą większość z nich lubię malować - zawsze to Mordheim, klasyka, oldschool itd....
17 listopada 2013
WH na zamówienie - flagellant #1
Cały czas maluję, choć niestety z aparatem coraz gorzej i muszę czekać, aż będzie miał lepszy dzień. Wszystko, co wrzucam, to "kilka modeli wstecz" - ten chyba malowany był ze dwa tygodnie temu. Po pieskach zaczęłam malowanie flagellantów, choć te modele są absurdalne (zwłaszcza ten!). Nie przeszkadza mi to specjalnie, przynajmniej wywołują uśmiech na twarzach weteranów ;) Dziadki ze zwichrowaną fryzurą zupełnie nie wyglądają na ponurych pokutników, no ale co poradzić. Taki był urok tych figurek.
14 listopada 2013
Modułowe wzgórza do BTB (do SDKu) - zdjęcia Pana Ryby
W ostatnim poście dotyczącym modułowych wzgórz wspomniałem, że na zakończenie cyklu opublikuję zdjęcia wykonane przez naszego klubowego kolegę i twórcę tych makiet - Wacława "Pana Rybę".
Zdjęcia przedstawiają oczywiście te same moduły, ale w różnorodnych konfiguracjach ułożenia (rozplanowanych przez ich twórcę), niekoniecznie połączonych w jedną całość, jak to ukazałem w poprzednim poście.
Dodatkową zaletą tych zdjęć jest też fakt, że dzięki ukazaniu makiet na blacie o znanym i lubianym rozmiarze 4'x4' oraz umieszczeniu na nich figurek, widać na nich dobrze skalę wielkości terenów.
Dodatkową zaletą tych zdjęć jest też fakt, że dzięki ukazaniu makiet na blacie o znanym i lubianym rozmiarze 4'x4' oraz umieszczeniu na nich figurek, widać na nich dobrze skalę wielkości terenów.
Warto też przy okazji zwrócić uwagę na pozostałe tereny wykonane przez Wacława, które dodatkowo zostały umieszczone na stole - proste, ale wytrzymałe wzgórza z gąbki tapicerskiej (!) oraz rewelacyjne makiety, zwane przeze mnie "orientalnymi skałami", o których więcej już wkrótce na stronie klubu gier "Dębowa Tarcza".
To tyle wstępu; zapraszam do obejrzenia zdjęć, które znajdują się w rozwinięciu posta :).
To tyle wstępu; zapraszam do obejrzenia zdjęć, które znajdują się w rozwinięciu posta :).
12 listopada 2013
Maneaters - szef wszystkich szefów
Na dobre otwarcie kampanii BtB dzisiaj w klubie wkroczyć musi najważniejszy z ogrów. To jeszcze nie ostatni odcinek z cyklu "Maneaters", bo chciałabym wrócić do zaniedbanego zwyczaju zdjęć grupowych. Ku mojemu zdziwieniu, kilka naprawdę fajnych band (tj. takich, które pomalowałam już jakiś czas temu, a nadal dziwnym trafem mi się podobają) nie doczekało się tego, np. Restless Dead i Ostland. Trupy z Mordheim chyba też nie... trzeba nadrobić zaległości. A oto już szef ogrów, pierwsza figurka, jaką złożyłam. A może druga, pierwszy chyba był młodzik z dwurakiem. Musiałam złożyć szefa dość szybko z prozaicznego powodu ograniczonej ilości bitsów. Wiadomo, że te najfajniejsze wędrują do najlepszego (w założeniu) modelu w bandzie.
10 listopada 2013
WH na zamówienie - psy
Powoli przechodzę do bandy WH, którą zaczęłam malować już jakiś czas temu. Standardowo zaczęłam od stronników, w tym wypadku od psów, które są chyba najprostszymi figurkami w bandzie, choć szczerze - maluje się je dłużej niż flagellantów. Pieski do WH próbowano zastąpić różnymi - najpopularniejszymi z Chronopii, ale widziałam też ostatnio psy z II Wojny Światowej. No i bojowe ratlerki od Farmera Maggota z LOTR'a ;) Tu trafiłam na standardowe psiaki z oryginalnych łowców czarownic - wprawdzie są ich tylko dwa wzory, ale przy zróżnicowanej kolorystyce nie jest to aż tak zauważalne.
8 listopada 2013
Modułowe wzgórza do BTB (do SDKu) - połączone moduły od #1 do #4
W poprzednich postach z cyklu przedstawiłem szanownym czytelnikom cztery moduły wzgórz do BTB - w dniu dzisiejszym pora natomiast przedstawić, jak wyglądają po połączeniu w jedną całość w ustawieniu standardowym, czyli okrągłym (a nie jest to jedyna kombinacja ich połączenia).
6 listopada 2013
Modułowe wzgórza do BTB #4 (do SDKu)
By zapewnić ogrowi myśliwemu z poprzedniego posta (i reszcie ferajny zamieszkującej setting Border Town Burning) przestrzeń do działania, pozwolę sobie kontynuować mini-cykl przedstawiające wykonane wspólnym klubowym wysiłkiem (z przeważającą częścią wysiłku Wacława "Pana Ryby") modułowe wzgórze.
Dzisiaj pora na ostatni, czwarty moduł, co nie oznacza, że to koniec cyklu - planuję jeszcze dwie notki na ten temat: w jednej ukaże moduły w komplecie, po złożeniu, a w drugiej - jeszcze ciekawszej (okraszonej fotkami Pana Ryby z wczorajszego spotkania w SDKu): złożone moduły w akcji, w warunkach klubowych.
4 listopada 2013
Maneaters - hunter
Wreszcie coś mojego (znaczy: malowanego dla siebie)! Tak, miałam kilka dni przerwy w publikowaniu (ale nie w malowaniu - spokojnie, Dawid), bo akurat zależało mi na dokończeniu paru modeli, zanim praca zwaliła mi się na głowę. Wśród nich były oczywiście dwa brakujące ogry do bandy Maneaters, bo kampania startuje już za tydzień i banda musi być kompletna :) Akurat szefa malowało się szybko, sprawnie i przyjemnie, ale hunter to nieco inna bajka. On i tygryski to jedyne metalowe figurki w bandzie. Tych modeli już w metalu się nie produkuje - tygryski można w miarę tanio kupić (ok, 60 zł za finecast to zawsze za dużo, ale jak za dwie figurki da się przeżyć), natomiast hunter jest koszmarnie drogi i oczywiście z naszej ulubionej żywicy GW. Dlatego cieszę się, że naszego łowcę z tygryskami udało się kupić na ebayu. W sumie za bezcen - jakieś 40 zł za takie trzy modele to jest nic!
2 listopada 2013
Modułowe wzgórza do BTB #3 (do SDKu)
Trzeci z modułów wzgórza, jaki prezentuję, jest największy z całej czwórki. Charakterystycznymi jego cechami są m.in. brak bezpośrednich "podjazdów" na górze (za to jest dużo "tarasów", po których piesze modele mogłyby wejść - oczywiście nie bez trudności, o których pisałem wczoraj ;)) oraz wejście do znajdującej się pod wzgórzem kopalni. Wejście znajduje się na jednym z boków, które przy pełnym złożeniu modułów i tak jest niedostępne, ale w razie potrzeby jest to swego rodzaju "furtka" (dosłownie i w przenośni) do rozmaitych rozwiązań fabularnych w trakcie rozgrywania scenariuszy.
Na dzisiaj to tyle - zapraszam do obejrzenia zdjęć :).
1 listopada 2013
Modułowe wzgórza do BTB #2 (do SDKu)
Pora na kolejny moduł monumentalnej makiety przedstawiającej wzgórza. Dzisiaj już bez dłuższego wstępu; dość obszerne wprowadzenie znalazło się we wczorajszym poście.
Nie mniej jednak, zanim przejdę do zdjęć, parę słów refleksji o zasadach dotyczących rodzajów terenów w Mordheim - kwestia w przypadku wzgórz jak najbardziej aktualna.