Panowie z dużymi lufami nadeszli. Ostland jest charakterystyczny z powodu swojej broni palnej, więc i w tej bandzie ich nie zabrakło. U nas było podobnie - część łowców zrobiliśmy z bronią palną, część z łukami. Nie wiem, czy ci będą wystawiani jako posiadacze strzelb, hochlandzkich dwururek czy garłaczy, ale mam nadzieję, że właścicielowi wystarczy złotych koron na wyposażenie myśliwych w takie zabawki :)
Strzelby były robione na bazie tych z handgunnerów (chyba, nie pamiętam dobrze tego oddziału, ale bitsy wydają mi się podobne), z dodatkiem solidnych metalowych rurek, co dodaje im bardziej ostlandzkiego charakteru. Mam nadzieję, że po pomalowaniu tego charakteru nie straciły. Konwersje odważne, jak zresztą w całej tej bandzie. Panowie muszą mieć silne łapy, żeby dać radę trzymać takie wielkie kawałki metalu. Ale skoro to Ostland, to i siła musi być - zapraszam do obejrzenia :)
Tak jak teraz patrzę to faktycznie trochę za duże wyszły te lufy. Muszę zgłosić castoramie aby wprowadziła mniejszą średnice rurek ;) A drugim faktem jest też to, że faktycznie, trzeb być krezusem żeby wyposażyć ostlandczyków w "dwururki" i to w takiej ilości jakiej zrobiłem figurek :)
OdpowiedzUsuń