Strony

4 maja 2017

"Krasnoludzkie" znaczniki uniwersalne

Zgodnie z przedwczorajszą zapowiedzią rozpoczynam cykl regularnych (przynajmniej taką mam nadzieję ;)) publikacji poświęconych szeroko rozumianemu projektowi "Karak Zorn".

We wspomnianej zapowiedzi wspomniałem m.in. o przygotowaniu zestawu różnorakich znaczników do gier podziemnych. Kompletów znaczników planuję kilka, czy raczej nawet kilkanaście, niektóre poniekąd dublujące się. Wynika to nie tyle z jakiegoś szczególnego zapotrzebowania na znaczniki, choć de facto i takie istnieje, gdyż praktyka naszych dotychczasowych gier wskazuje na to, iż używane są niemal w każdym scenariuszu, co raczej z faktu, że po prostu lubię znaczniki przygotowywać, malować etc. :D.

Na pierwszy ogień najprostsze znaczniki uniwersalne, w krasnoludzkim klimacie...

Dlaczego uniwersalne? Otóż mają za zadanie "proksować" każdy inny rodzaj znacznika - od przedmiotów "fizycznie" znajdowalnych w podziemiach (skarby, minerały, magiczne przedmioty itp.), aż po wszelakie znaczniki ułatwiające orientację w rozgrywce (np. zaznaczam znacznikiem, że tę salę już przeszukaliśmy, tutaj jest odnalezione tajemne przejście, ten ludek stracił przytomność, albo w rejonie k6" należy spodziewać się pułapki). Przykłady można by oczywiście mnożyć i mnożyć... Oczywiście planuję sporządzenie takiej ilości znaczników, by uniwersalne nie musiały być notorycznie używane, jednakże doświadczenie uczy, że prędzej czy później zawsze mogą się przydać.

Dlaczego krasnoludzkie? Po pierwsze, przeznaczone do gier w (głównie) krasnoludzkich podziemiach, po drugie, akurat tarcz krasnoludzkich miałem pod ręką multum i uznałem, że to świetny materiał na znaczniki. Oczywiście, nie oznacza to, że mają służyć tylko krasnoludom ;).

Dlaczego dwadzieścia sztuk? Liczba losowa, umowna, ale zakładam, że to zapas wystarczający do praktycznie każdego scenariusza - nie przypominam sobie, byśmy w domowych kampaniach "Karak Zorn" użyli jednorazowo więcej niż kilkunastu znaczników na raz.

Wykonane w zasadzie w najprostszy możliwy sposób - ot, wspomniane tarcze krasnoludzkie, z bodajże trzech różnych edycji, na okrągłych podstawkach wykonanych w klimacie jaskiniowym, choć biorąc pod uwagę fakt, że Ciekawostka - metaliki to moje pierwsze kroki z Vallejo Liquid Gold (rewelacyjna farba!).

Z ostatecznego efektu nie jestem do końca zadowolony, zwłaszcza po dobrych paru tygodniach od zakończenia prac nad nimi, ale poprawek już nie przewiduję, zwłaszcza że całość już solidnie zabezpieczona lakierem, który traktuję jako przysłowiową kropkę nad "i", a poza tym to i tak projekt o charakterze podstawowym i wspomagającym - na bardziej "zaawansowane" znaczniki przyjdzie wkrótce czas.







14 komentarzy:

  1. Wspaniały klimat! Czuć krasnoludzką pasję:)I przekrój tarcz od Iron Breakeróe 6ed po warriorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Pewnie jeszcze trochę tarcz by się znalazło w zbiorach, ale stwierdziłem, że nie ma sensu robić więcej niż 20 takich znaczników.

      Usuń
  2. Uniwersalne znaczniki to coś co lubię. Podobają się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że przypadły Ci do gustu. :)

      Usuń
  3. Ciekawy pomysł i niezłe wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za ukończenie projektu. Te znaczniki to świetny początek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Co do początku... to jest właściwie kontynuacja projektu zaczętego już dobrych parę lat temu...
      Co do ukończenia... trudno powiedzieć, kiedy uznam, że to już koniec i wystarczy - na razie mam multum planów związanych z projektem,które chciałbym zrealizować :D.

      Usuń
  5. Praktyczna sprawa. Czyżbyś zbezcześcił walutę? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zbeszcześciłem, a ubogaciłem... i to nie kulturowo, a co najwyżej kulturalnie, dzięki czemu finalna wartość wzrosła :D.

      Zresztą w razie czego nie jest to proces nieodwracalny... wystarczy kąpiel w rozpuszczalniku :P.

      A już całkiem na serio: te znaczniki montowałem dość dawno temu, dopiero niedawno malowałem... obecnie korzystam z metalowych podkładek pod nakrętki - solidniejsze, w bardzo różnych rozmiarach i można je potem na macie magnetycznej składować, tylko trzeba dziurę na środku zalepić, ale to nie problem. Pokażę na przykładzie kolejnych znaczników.

      Usuń
    2. Nowsze monety-miedziaki (1-5 groszy) są z mosiądzowanej stali i magnes je chwyta, więc też na macie się powinny trzymać.

      Usuń
    3. Nie wiedziałem - muszę przetestować :).

      Usuń
  6. Ciekawy pomysł. W przyszłości zamierzam skopiować to rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Jak najbardziej zachęcam do skorzystania z pomysłu!

      Usuń