Mamy kolejnego szczura. Szkoda, że prawdziwe szczury w domu zredukowały nam się do jednego. Za to figurkowych jest dużo, czekają na odbiór przez właściciela (w większości). Tu na blogu będzie ich jeszcze sporo. Ten model bardzo lubię. Ma typowe dla Mordheim wyposażenie (pałka i sztylet, od biedy można go nazwać mieczem), czyli może już iść się bić. Dla wielbicieli miejskich ścieków - są też i ścieki. Miłego oglądania zielonego szlamu i żądnego krwi szczura :)
Bardzo bardzo podoba mi się ta spaczeniowa woda:) Oprócz samego modelu( i poprzednich myszek), którego cieniowanie jest dla mnie wzorem!
OdpowiedzUsuń