Zapomniane figurki - Cathayan Pyromaniac do BtB

Zapomnienie o tej figurce jest dla mnie zagadką. Nie wiem, jak mogło się to stać. Malowałam ją do poprzedniej kampanii BtB, kiedy grałam ogrami. Nie pamiętam, czy dużo zdążył napuszczać tych rakiet, czy był skuteczny - najemnik to ciekawy, ale bywa ryzykowny, bo rakiety puszczać musi, nie ma wyboru i czasem w podziemiach jest problem ;) To już prawie rok, odkąd Tomek wrzucił wersję WIP tej figurki. Niedługi potem ją pomalowałam, ale za Chiny (Cathay) nie wiem, dlaczego ostatecznie nie trafiła na bloga. Ale trafi teraz. Choć kampanię klubową opuściliśmy, liczę, że model pojawi się wkrótce w domowych rozgrywkach BtB.

Chciałam, żeby skóra była bardziej żółta, skoro to Chińczyk (tak mniej więcej) i tu się przydała ta farbka, o której pisałam przy okazji malowania Rudobrodego - bronze fleshtone. Nie wystarczyła, poszło tam trochę żółtego jeszcze, ale minimalnie - w końcu to Azjata, a nie człowiek chory na żółtaczkę. Całą resztę pomalowałam tak, by wyglądało to w sposób godny, konwersja Tomka bardzo mi się podobała (ludzie w ogóle mają świetne pomysły na tego najemnika, nie widziałam jeszcze słabej wersji). Oprócz samego piromaniaka są jeszcze jego rakiety w liczbie 5 - powinny wystarczyć w bitwie, prędzej czy później na coś natrafiają, wybuchają itd. Bywa, że i na samego ich miłośnika... ryzyko zawodowe. Zapraszam do obejrzenia!