Strony

31 października 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #110: "Maszyna" - lądowisko dla żyrokopterów

"Maszyna" to temat aktualnej #110-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), a jej gospodarzem jestem ja, Kapitan Hak ;).



Jak to w przypadku większości edycji FKB bywa, temat można interpretować dość szeroko, co wskazałem zresztą w ww. poście wstępnym tej edycji. W moim przypadku podejście do tematu określiłbym jako "pośrednie", gdyż chciałbym przedstawić krasnoludzkie lądowisko dla żyrokopterów - niewątpliwie służące tytułowym maszynom latającym, ale również w pewnym sensie samo będące maszyną (zwróćcie uwagę na te wbudowane w lądowisko koła zębate...).




O samym elemencie terenu nie ma raczej potrzeby długo się rozpisywać - jest to wydruk 3D modelu od 3D Hexes, standardowo pomalowany przeze mnie w "zieleń Ereboru" ;), by pasował do reszty moich krasnoludzkich makiet, przynajmniej tych malowanych w ostatnich miesiącach/latach. Do zastosowania, przynajmniej w moim zamierzeniu, zarówno "na powierzchni", jak i "w podziemiach" - oczywiście tylko w takich, gdzie strop jest na tyle wysoko, by mogły sobie polatać (jak np. w tym filmiku z "Warhammer: Total War" ;).

Lądowisko jest, a co z samymi żyrokopterami? Uchylę rąbka tajemnicy, że pierwszy już leci i wyląduje tutaj już w najbliższych dniach...

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że FKB jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.








6 komentarzy:

  1. Ale szalejesz z tymi terenami!
    Super, że wyglądają spójnie i bardzo krasnoludzko!
    Nie mogę się doczekać zdjęć cudu krasnoludzkiej inżynierii ladujacej tu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!

      Rzeczywiście, ostatnio tempo wytwarzania makiet udało mi się całkiem nieźle zwiększyć i faktycznie trzymam się, jeżeli chodzi o tereny krasnoludzkie, tego schematu kolorystycznego.

      Natomiast muszę przyspieszyć prace nad blatem "podziemnym", bo póki co nie mam jeszcze za bardzo gdzie kłaść tych terenów (aktualnie mam na stanie domowym tylko blat dwustronny 4x4' bruk-dzicz, no i matę wodną).

      Druga sprawa to ewentualne dostosowanie starych makiet (np. cały stół do "Karak Zorn") do nowego schematu kolorystycznego - tutaj mam trochę zagwozdkę, bo z jednej strony, by wypadało je trochę podrasować i dostosować do nowszych standardów, a z drugiej nie bardzo chcę je obecnie rozgzebywać.

      Co do cudu krasnoludzkiej inżynierii, to malowanie jest już na ukończeniu i lądowanie powinno nastąpić już niebawem :).

      Usuń
  2. Zieleń Ereboru at its finest ;) Rozważyłbym może kolorystyczne wyodrębnienie jakąś metalową przecierką wspomianych kół zębatych, ale ogólnie rzecz biorąc lądowisko prezentuje się bardzo okazale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i cieszę się, że Ci się makieta podoba!

      Z kołami masz rację i mnie przekonałeś - podszedłem do tematu chyba trochę zbyt "speedpaintingowo" i potraktowałem te kółka zębate jak resztę konstrukcji.

      P.S. Nie mam pojęcia, dlaczego niektóre komentarze są blokowane przez Bloggera, ale na szczęście góra raz na parę dni zaglądam do panelu sterowania i je "uwalniam".

      Usuń
    2. Żeby nie było - i na zielono wygląda dobrze! Jeśli jednak rzeczywiście znajdziesz chwilę na „metalizację” trybów, w mojej ocenie całość będzie prezentować się o oczko atrakcyjniej :)

      Ad. P.S.
      Wydaje mi się, że przy związanym z nadrabianiem zaległości hurtowym komentowaniu blogger podejrzewa nas o spamerstwo :D

      Usuń
    3. Taki mam zamiar - makieta odłożona już do poprawki. Myślałem, że załatwię to od ręki przy okazji żyrokoptera, ale jakoś nie wyszło.

      Co do spamu, to wczoraj tak miałem, że na paru blogach, przy "hurtowym" odpisywaniu, wpadłem do spamu, co ciekawe, na niektórych nie od razu, a dopiero chwilę po napisaniu komentarza.

      Usuń