Ta figurka zajęła mi stanowczo więcej czasu, niż powinna. Ale co poradzić - tak już wyszło, że nie miałam w poprzednim tygodniu zbyt wiele czasu na malowanie i robiłam ją bardzo na raty. Zawsze staram się kończyć zaczęte figurki jak najwcześniej, inaczej bardzo trudno do nich wrócić (pisząc to spojrzałam na grota, który ma jakoś z pół roku i jest na etapie washy...). Jednak tydzień to nie aż tak wiele, a Selmarina była tego warta. Czasem trzeba oderwać się od większych projektów i pomalować jakąś luźną figurkę. Chociaż po piątkowej batalii Leśnych Elfów z orkami wracam do mojej armii...
Selmarina jaka jest, każdy widzi. Naoglądałam się trochę na CMoN różnych jej wersji. Jest tak słodka, że aż się prosi o pastelowe kolorki i blond włosy... i dlatego na przekór postanowiłam zrobić ją troszkę mroczniejszą. Nie znalazłam na CMoN pasującej mi w 100% kolorystyki, dlatego zrobiłam coś nowego (także i dla mnie) - szaty w kolorze kremowym i wiśniowym, włosy czarne, skóra blada. Trochę jak Królewna Śnieżka. Wiśniowa szata miała być taka połyskliwa, stąd tyle blików. Jak zwykle nie jestem zadowolona do końca, ale to chyba standard... ;)
O malowaniu skóry już pisałam tydzień temu. Dziś mogę podać szybki przepis na resztę, choć napiszę jedynie skład farbek, jakie poszły na każdy z elementów. Ponieważ większość to Vallejo Game Color, nietrudno po samych nazwach znaleźć odpowiedniki Citadel.
Szata (wiśniowa): Scarlett Red (Vallejo GC), Black (Vallejo MC), Dead White (Vallejo GC)
Szata (kremowa): Graveyard Earth (Citadel), Bonewhite (Vallejo GC), Dead White (Vallejo GC)
Włosy i bruk na podstawce: Black (Vallejo MC) + Dead White (Vallejo GC)
Drewno na lasce: Tan-earth (Vallejo MC), Charred Brown (Vallejo GC), Royal Purple (Vallejo MC), Bonewhite (Vallejo GC), Dead White (Vallejo GC)
Kula i świecące runy: Light Turquoise (Vallejo MC) + Dead White (Vallejo GC)
Elementy złotopodobne: Charred Brown (Vallejo GC), Bubonic Brown (Citadel), Dead White (Vallejo GC)
Złoto: Tinny Tin (Vallejo GC), Brass (Vallejo MC), Gold (Vallejo MC)
A oto sama Selmarina. Miłego oglądania życzę :)
O malowaniu skóry już pisałam tydzień temu. Dziś mogę podać szybki przepis na resztę, choć napiszę jedynie skład farbek, jakie poszły na każdy z elementów. Ponieważ większość to Vallejo Game Color, nietrudno po samych nazwach znaleźć odpowiedniki Citadel.
Szata (wiśniowa): Scarlett Red (Vallejo GC), Black (Vallejo MC), Dead White (Vallejo GC)
Szata (kremowa): Graveyard Earth (Citadel), Bonewhite (Vallejo GC), Dead White (Vallejo GC)
Włosy i bruk na podstawce: Black (Vallejo MC) + Dead White (Vallejo GC)
Drewno na lasce: Tan-earth (Vallejo MC), Charred Brown (Vallejo GC), Royal Purple (Vallejo MC), Bonewhite (Vallejo GC), Dead White (Vallejo GC)
Kula i świecące runy: Light Turquoise (Vallejo MC) + Dead White (Vallejo GC)
Elementy złotopodobne: Charred Brown (Vallejo GC), Bubonic Brown (Citadel), Dead White (Vallejo GC)
Złoto: Tinny Tin (Vallejo GC), Brass (Vallejo MC), Gold (Vallejo MC)
A oto sama Selmarina. Miłego oglądania życzę :)
No! Pomalowana wygląda całkiem dobrze :) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńŚwietny dobór kolorów. Najlepiej technicznie wyszła oczywiście skóra, płaszcz może ciut gorzej. Ogólnie duży +. Może tylko zdjęcia za małe ;)
OdpowiedzUsuńPolecam pociągnąć kulę błyszczącym lakierem! Figurka świetna. Tak jak zawsze. Technika, soczystość i pomysł.
OdpowiedzUsuńPopieram przedmówcę - do pełni szczęścia brakuje świecącej kuli ;)
OdpowiedzUsuń