Nadeszła ta chwila... po kilku miesiącach pracy (choć trudno powiedzieć, jaki był rzeczywisty czas pracy nad stołem) został skończony wielki projekt stołu modułowego zrujnowanej krasnoludzkiej twierdzy. Karak Zorn zostało oficjalnie otwarte i czeka, by "ciepło" powitać wszelkich intruzów... to znaczy odkrywców ;) Narobiliśmy się przy tym co niemiara, sami nie składaliśmy do tej pory całości, chcąc - tak jak Wy - obejrzeć dopiero końcowy efekt. Wczoraj pierwszy raz wyjęliśmy wszystkie moduły na stół i naprawdę byliśmy usatysfakcjonowani, że tak wielki projekt makietowy doczekał się realizacji (zwłaszcza, że z makietami jest u nas trochę gorzej niż z figurkami...).
Dla przypomnienia: stół został zaplanowany na 16 modułów, 10 "krasnoludzkich" i 6 "jaskiniowych". 9 spośród krasnoludzkich komnat stanowi zwykłe użytkowe komnaty Karak Zorn, jedna jest dość tajemnicza, ukryta i prawdopodobnie starsza od reszty... która to, nietrudno chyba zgadnąć, gdyż różni się bardzo od reszty ;) Do całości będą jeszcze dodane tunele, ale podstawowa wersja stołu jest już gotowa.
Dodaliśmy trochę modeli do zdjęć, żeby nie było za pusto - Upadli grasują po komnatach, skaveni czają się w jaskiniach, a troglodyta właśnie czeka na epicki pojedynek z równym sobie potworem, jakiego szczuroludzie przyprowadzili do podziemi... mam nadzieję, że wkrótce pojawią się tam też inne bandy, żeby pradawne zło miało na czym ostrzyć sobie zęby.
Zrobienie zdjęć temu stołowi nie było zbyt łatwe, bo jest dość duży, ale chyba jakoś wyszło. Zapraszamy do oglądania i dziękujemy za motywację wszystkim, którzy zagrzewali nas do pracy przez ostatnie miesiące :)
Dodaliśmy trochę modeli do zdjęć, żeby nie było za pusto - Upadli grasują po komnatach, skaveni czają się w jaskiniach, a troglodyta właśnie czeka na epicki pojedynek z równym sobie potworem, jakiego szczuroludzie przyprowadzili do podziemi... mam nadzieję, że wkrótce pojawią się tam też inne bandy, żeby pradawne zło miało na czym ostrzyć sobie zęby.
Zrobienie zdjęć temu stołowi nie było zbyt łatwe, bo jest dość duży, ale chyba jakoś wyszło. Zapraszamy do oglądania i dziękujemy za motywację wszystkim, którzy zagrzewali nas do pracy przez ostatnie miesiące :)
doskonały stół :)
OdpowiedzUsuńHa! Prezentuje się epicko! Gratuluję świetnej roboty :) A na zdjęcia napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńIMPRESSIVE!!! ;D
OdpowiedzUsuńPiękny. Robi wielkie wrażenie. Naprawdę, coś niesamowitego.
OdpowiedzUsuńPomysł, wykonanie i rozmach, który można teraz podziwiać w pełni - po prostu mistrzostwo. Takie realizacje to dla mnie esencja hobby. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWielka Panda jest pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńMEGA!!! :D
OdpowiedzUsuńIle czasu suma sumarum robiliście wszystkie moduły?
Dzięki wszystkim za komentarze :)
OdpowiedzUsuńStaśku, trudno powiedzieć, robimy niby od lutego, ale przed ostatnią makietą mieliśmy z 3-4 m-ce przerwy z powodów techniczno-zdrowotnych, więc aż tak długo to nie trwało ;)
Jestem pod wielkim wrazeniem. Super robota...szkoda, ze ja nie podolalem z moim projektem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marek vel Tattooed B.
Niesamowite i też jestem pod wielkim wrażeniem! Piękna robota!
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego! Prawdziwy powód do dumy!
OdpowiedzUsuńLovely :)
OdpowiedzUsuńCS
Bardzo fajny, wręcz imponujacy projekt. Mam pytanie - jakiej wielkości jest jeden moduł/komnata?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim dziękuję za miły komentarz i cieszę się że ten projekt przyciąga jeszcze uwagę po latach.
UsuńNie wykluczam zresztą, że jeszcze do niego w jakiś sposób wrócę "modelarsko" na zasadzie jakichś malarskich poprawek, czy dodatków.
Przechodząc do odpowiedzi na Twoje pytanie: moduły mają wymiary ok. 30 x 30 cm (niestety nie pamiętam wysokości typowego modułu, a w tej chwili nie mam ich pod ręką, by móc zmierzyć), tak więc spokojnie wychodzi z tego mniej więcej standardowy stół 4"x4".