Powoli wynurzam się z nadmiaru verminkinów. W tym etapie Modelarskiej Mobilizacji będzie już na szczęście koniec. Ufff! Ponad połowę bandy stanowią verminkini. Jasne, że nigdy wszystkich naraz nie wystawimy, to raczej kolekcjonerski kaprys, ale pomalować je przecież trzeba. Nie wiem, czy po pomalowaniu tej bandy będę miała jeszcze siłę nią zagrać w kolejnej kampanii ;) Niemniej malowanie idzie mi dość sprawnie. Mimo że mam jeszcze tydzień na oddanie raportu, szczurki są już gotowe.
Tym razem jedne z tych niewielu modeli, które się powtarzają. Żeby nie wyglądały tak samo, jak poprzednie, pomalowałam je w innych kolorach. Pan z gwiazdką do rzucania został albinosem, a niewolnik z procą posiada subtelną barwę agouti. Na zdjęciach średnio widać spodnie tego pierwszego, ku mojemu ubolewaniu, bo starałam się, żeby wyszły ładnie. Za to jestem zadowolona z koloru jego sierści. Do pewnego momentu planowałam, że jedynym albinosem w bandzie będzie czarownik (i na pewno spośród bohaterów będzie jedynym), ale przy tej ilości verminkinów trzeba było wprowadzić jakieś zróżnicowanie kolorystyczne.
Zapraszam do obejrzenia :)
Zapraszam do obejrzenia :)
Biały wygląda genialnie! Albinosy wychodzą Ci pierwszorzędnie!
OdpowiedzUsuń