Kiedyś Tomek podchodził do mojego kupowania figurek z LOTRa trochę jak do niegroźnej fanaberii ;) Mogę to zrozumieć, bo kupowanie figurek do kolekcji, a nie do grania, malowanie dla przyjemności i tylko na półkę, a nie do gry czy dla pieniędzy było dla mnie raczej wyjątkiem, a nie regułą. Kiedy pod koniec zeszłego roku się to zmieniło, sporo figurek opuściło nasz dom (są obecnie na zesłaniu, nie pozbyliśmy się ich na dobre), a LOTR wrócił do łask jako gra "przyszłościowa", dla dorosłych sentymentalna i przyjemna, a dla dzieci stanowiąca dobre wprowadzenie w bitewniaki. Tomek też się nim trochę zainteresował, bo w grze tej pobrzmiewają jeszcze echa "starego podejścia GW" (mowa cały czas o LOTRze, nie o Hobbicie ;)). Kto wie, czy w najbliższych latach mała do tej pory kolekcja nie urośnie - w swoim dotychczasowym, leniwym tempie - i nie będzie nadawała się do małych, klimatycznych gier? Armii tu kolekcjonować nie będziemy, jednak zaczęliśmy rozmawiać o graniu, więc coś się szykuje. Zwłaszcza, że makietowo nie musielibyśmy wiele robić, kwestia tylko i aż modeli i zapału do gry.
Tyle wstępu o samym LOTRze, którego domowy status ostatnio się u nas zmienił, a teraz Eowina. Czyli - nie ukrywajmy - najbardziej interesująca kobieca postać we Władcy Pierścieni. Naprawdę szanuję Galadrielę i rozumiem, że ma szerokie grono fanów, ale nie lubię jej aż tak jak tej prostej (w porównaniu do elfów), ludzkiej dziewczyny. Jackson w filmie usiłował w filmie zaktywizować jeszcze Arwenę, co udało się mniej lub bardziej, dla mnie nadal jest ona taka średnio udana ;) Za to Eowina, jak wiemy, jest kobietą z charakterem. Nie chodzi o to, że macha mieczem, bo taka kobieta niekoniecznie musi machać mieczem, aby walczyć i zwyciężać. Nie chodzi o to, co robi, ale jak. Dlatego oburzenie feministek, że przestała się bić i weszła na haniebną drogę małżeństwa i macierzyństwa, zawsze mnie trochę śmieszyło. W sumie jak każde oburzenie feministek ;) W każdym razie, zapraszam do obejrzenia.
Piękne malowanie. Mam ten model i wiem, że jest drobniutki więc tym większy szacunek za efekt.
OdpowiedzUsuńWooooW! figurka wyszła niesamowicie pięknie! Piękna twarz!
OdpowiedzUsuńPomimo, że Eowina nie nosi typowej kobiecej zbroi (stringi, płytowy stanik, karwasze i strzępy kolczugi tu i ówdzie), można poznać, że figurka przedstawia kobietę:) Wyszło ekstra!
OdpowiedzUsuńŚwietny model i super malowanie. Swoją drogą - jak sprawić by zainteresować danym systemem graczy? Przestać go wspierać ;-)
OdpowiedzUsuńSugerujesz, że zacznę grać w AoS jak GW go porzuci? :D
UsuńEowina wyszła rewelacyjnie :) Życzę w przyszłości udanych i klimatycznych rozgrywek w Lotr ;)
OdpowiedzUsuńEowina wyszła rewelacyjnie :) Życzę w przyszłości udanych i klimatycznych rozgrywek w Lotr ;)
OdpowiedzUsuńElegancko :)
OdpowiedzUsuńLOTR ma wiele fajnych figurek ;) ,a sam system skirmshowy niejest zły
Bartek
Oczy, oczy potrafisz jej namalować. Dla mnie to nieosiągalny kunszt
OdpowiedzUsuńNo muszę napisać - twarz wyszła rewelacyjnie (obok niesamowitej reszty)!
OdpowiedzUsuńZ której strony nie patrzeć, twarz wyszła świetnie :) Z tylu robotę robi kolorystyka płaszcza. Bardzo to wszystko udane.
OdpowiedzUsuń