Święta, Święta i po Świętach, jak to głosi ludowe przysłowie. Z drugiej strony "coraz bliżej święta", jak mawiał jeden znajomy przez cały rok, argumentując, że zawsze jakieś święto jest blisko...
Zostawię jednak te dywagacje i przechodząc do rzeczy, z pewnym opóźnieniem po wspomnianych Świętach, przystępuję do prezentacji figurek: zarówno tej, którą otrzymałem jako prezent, jak i - w kolejnym poście, w kolejnych dniach - tej, którą sam przekazałem w formie prezentu.
Zanim przejdę do prezentacji prezentu (tego dla mnie :)), wspomnę jeszcze dla porządku, że Świąteczna Wymiana Figurkowa jest cykliczną inicjatywą okołoblogową organizowaną już po raz ósmy, a polegającą na tym, że uczestnik przygotowuję figurkę i wysyła ją w prezencie wylosowanemu obdarowanemu, natomiast sam również otrzymuje tego rodzaju prezent od innej osoby. Organizatorem tej edycji ŚWF (a także co najmniej kilku dotychczasowych) jest Elmin, gospodarz bloga "Elmin's Nerd Cave".
Jeżeli chodzi o mnie, to biorę udział w ŚWF po raz drugi (poprzednie wpisy - zarówno ten z prezentem dla mnie, jak i ode mnie - dostępne tutaj).
Prezent otrzymałem od Arka vel Torina i jest to urocza staroedycyjna figurka dwugłowego, ewidentnie bojowo nastawionego, krasnoluda Chaosu, zapewne po jakimś większym boju, sądząc po krwistych śladach. Figurka ustawiona jest na podstawce scenicznej, zamykanej w małym szklanym kloszu.
Poniżej zdjęcia figurki od Arka, wykonane już przeze mnie po otrzymaniu paczki (część zdjęć w rozwinięciu wpisu).
Arku, bardzo dziękuję Ci za bardzo miły prezent w postaci figurki (oraz cukierki sprytnie użyte jako wypełniacz w paczce) :)! Pozdrawiam Cię serdecznie!
Mam nadzieję, że go wykorzystasz na stole!
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak najbardziej - jest na tyle uniwersalny, że spokojnie może robić nie tylko za wspomnianego przeze mnie krasnoluda Chaosu, ale również choćby i za mutanta z Miasta Potępionych. Jakiś wkurzony, zmutowany krasnolud, pałętający się po okolicy.
UsuńCzy Torinie dobrze zatem rozumiem, że to od Ciebie prezent :)?
Tak to ten. ;) Jak mu się zachce to nawet potrafi coś porządnie pomalować. ;)
UsuńDziękuję za potwierdzenie tożsamości Torina i ze swojej strony, jako że mam przyjemność obejrzeć figurkę również na żywo, potwierdzam naprawdę porządne (i z sercem) malowanie :).
UsuńZ którego roku to może być figurka?! Nigdy takiej interpretacji chaos dwarfs nie widziałem.
OdpowiedzUsuń(Coś mam kłopot z zalogowaniem się na Twój blog. Pozdrawiam, szeperd)
Możliwe, że niektórzy fani ChD uznaliby mnie za heretyka, ale szczerze powiedziawszy dużo bardziej podoba mi się taka interpretacja niż "big haty".
UsuńDzięki za komentarz i mam nadzieję, że problemy z logowaniem są tylko przejściowe. Również pozdrawiam!
Ale mutant!
OdpowiedzUsuńDobra robota ;)
Mutant iście srogi i również zgadzam się, że kawał dobrej roboty Torin wykonał.
UsuńTo Drum & Drone Ulsen z Chaos Dwarf Renegades (1988r), niestety topór zgubił na przestrzeni dziejów a tarczę, tarcza od khemri plus GS. ;) I tak, made by ją- Torin;)
OdpowiedzUsuńDzięki za informację i raz jeszcze za figurkowy prezent świąteczny :)!
UsuńDla porządku jeszcze dodam, że zanim opublikuję kolejny wpis z serii ŚWF (tj. prezent ode mnie), zapraszam (jeszcze dzisiaj od 8:30) do obejrzenia wpisu w ramach bieżącej edycji FKB.
OdpowiedzUsuńFigurka przyjechała i jest przepiękna ;) na pewno będzie pięknie wyglądać na stole jak i ja na półce, mam już kilka pomysłów na wykorzystanie jej w grach ;)
UsuńBardzo się cieszę, że figurka dotarła i przypadła Ci do gustu, a tym bardziej się cieszę, że może się przydać w grach! :)
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny na blogu, Twój komentarz i jednocześnie raz jeszcze przepraszam za opóźnienie z mojej strony.
Pozdrawiam!