Dawno temu, w roku 2007, gdy klub Dębowa Tarcza działał jeszcze w nieistniejącym sklepie "Wilcza Jama", parę osób zebrało się, by zmontować nieco makiet na potrzeby wspólnych gier. Zaczęliśmy od typowych "przeszkadzajek", czyli makiet drobnych, z reguły w postaci rozmaitej maści barykad, które umieszczone między większymi budynkami w ciekawy sposób urozmaicają rozgrywki. Prace szły całkiem sprawnie - takowych elementów terenu skonstruowaliśmy ponad dwadzieścia. Robotę wykonaliśmy chyba dość solidnie, gdyż wszystkie one przetrwały te niemal 4 lata ciężkich bojów klubowo-turniejowych. Był tylko jeden drobny mankament - po prawdzie makiety te nigdy nie zostały do końca pomalowane...
Strony
▼
29 listopada 2011
28 listopada 2011
Leśne Elfy - Glade Riders
Dzisiaj oddział, który w trakcie malowania doprowadzał mnie do rozpaczy... nie myślałam, że będzie z nim tyle roboty ;) Składanie było łatwiejsze niż w przypadku zwykłych pieszych łuczników, bo dużo łatwiej dopasować do siebie figurki tak, by stały równo w szeregu, ale malowanie kawalerii to dla mnie nowe doświadczenie. Trwało to kilka dni, teraz pewnie będę robić głównie bohaterów, zanim znów mnie weźmie na jakiś większy oddział, ale udało się - glade ridersi pomalowani :)
26 listopada 2011
Averland Pandy - czterech mountainguardów
Dzisiaj, wbrew moim planom, kolejna część bandy Pandy. Wbrew planom, dlatego że malowałam oddział swoich elfów, jednak nie przewidziałam, ile zajmie mi malowanie kawalerii i dlatego szybciej wyrobiłam się z tymi oto panami. Ich też malowałam na raty, przedwczoraj skończyłam i oto zostały mi już tylko trzy modele z Averlandu do pomalowania... najładniejsze, dlatego zostawione na koniec ;) A dzisiaj - górscy strażnicy.
23 listopada 2011
Averland Pandy - bergjaegerzy
Dzisiaj najprzyjemniejsze chyba figurki z Averlandu Pandy, przynajmniej jeśli chodzi o malowanie ich. Dla mnie ta jednostka jest w ogóle esencją bandy Averlandu, obok niziołków - czymś, co czyni ją wyjątkową wśród wszystkich Reiklandów i innych Marienburgów ;) Bardzo lubię bergjaegerów i specjalnie trochę odkładałam ich malowanie, żeby, że tak to ujmę, nie jeść deseru na śniadanie ;)
21 listopada 2011
Tancerze wojny - szczęśliwa trzynastka
Dzisiaj tak na szybko - Tomek obrobił mi zdjęcia całej trzynastki wardancerów, więc postanowiłam wrzucić. Nic nowego ponad to, co już pokazywałam, ale zawsze to w kupie im raźniej ;) Niestety moja kartka z niebieskim tłem była za mała, by pomieścić cały oddział, więc musiałam poprosić o pomoc Tomka.
18 listopada 2011
Averland Pandy - strzelcy
Dzisiaj wrzucam strzelców z Averlandu Pandy. Z figurkami łuczników imperialnych mam styczność od dawna, ale jakoś do tej pory nie było mi dane nic pomalować ze swoich band, więc pierwszy raz maluję coś z tych modeli dla kogoś. Panowie strzelcy okazali się miłymi w malowaniu figurkami i przyjemnie się ich robiło, dlatego cieszę się, że strażnicy gór są zrobieni z tych samych bitsów, bo jeszcze będzie zabawa z nimi.
16 listopada 2011
Tancerze wojny (3/3)
Wreszcie skończyłam moich tancerzy. Nie powiem, że figurki były łatwe w malowaniu, ale sporo się na nich nauczyłam. Wrzucam dziś zdjęcia ostatniej czwórki, w drodze są fotki całej trzynastki, ale ponieważ moja kartka z tłem jest za mała, muszę sobie poradzić z tym inaczej i to trochę potrwa. W każdym razie czterej ostatni panowie i panie są gotowi, żeby pomachać ostrzami na polu bitwy. Chociaż, kiedy ja nimi zagram, kiedy malować wolę...
13 listopada 2011
Turniej Mordheim na Mad Days 2011 - Relacja!
Dawno temu opadł już bitewny pył po ostatnim większym turnieju Mordheim (Jubileuszowym w ramach "Pomarańczowej Twierdzy" w 2009 r.) i w którymś momencie wydawało się, że epoka turniejowa dobiegła już nieodwołalnie końca (wiadomo, od premiery gry minęło już prawie 11 lat; coraz mniej chętnych zarówno do gry, jak i - tym bardziej - organizacji). Tak było do momentu, kiedy mniej więcej na początku września do mnie i Skavenblight zwrócił się Oskar "Rakso the Slayer" z propozycją, byśmy zorganizowali turniej na Mad Days - poświęconej bitewniakom imprezie powiązanej z Falkonem.
9 listopada 2011
Averland Pandy - niziołki
Dzisiaj figurki, które bardzo lubię malować i niezależnie od tego, czy są na usługach Averlandczyków, czy też są zwykłymi najemnikami, zawsze miło mi się do nich wraca. Modele niziołków są bardzo wdzięczne i proste, a przy tym szybko się je robi. Dzięki temu, że mam ostatnio trochę czasu, Panda ma kolejne 3 figurki do bandy i mam nadzieję, że poziomem nie odstają od młodzika.
6 listopada 2011
Tancerze wojny (2/3)
Jesień powoli przemija, ale nie wśród modeli, które maluję. Zatęskniłam za swoimi jesiennymi elfami. Odgrzebałam gdzieś ostatnio zaczętych w wakacje tancerzy. Dawno już nie malowałam nic do swoich elfów, a przyszła okazja, by do tej armii powrócić. Nie lubię zostawiać roboty w połowie, dlatego nadal maluję tancerzy wojny, chociaż marzę już, by zająć się jakimś innym oddziałem ;)