Strony

27 lutego 2015

Siostry Sigmara - nowicjuszka #6

Siostry Sigmara to ładna banda. Szkoda, że z powodu opóźnień trochę zaniedbałam jej malowanie. Mam zaczęte trzy figurki i jeszcze sześć pozostałych w podkładzie. To już całkiem nieźle, ale nie wiem, czy ich skończenie będzie tak szybkie, jakbym chciała. Szczególnie, że nad bohaterkami trzeba będzie posiedzieć chwilę dłużej, skoro są tam modele takie jak augurka czy matriarchini... chociaż pozostałym dwóm też nic nie brakuje. A póki co, na blogu wciąż mamy stronniczki. 

26 lutego 2015

Merchant Caravan - pikinier #3

Ostatnio przeszliśmy trochę trudnych chwil... a właściwie bez ściemy - wciąż je przechodzimy, będziemy przechodzić jeszcze długo, a "trudne chwile" to takie delikatne określenie na dość tragiczne wydarzenia w naszym życiu. Nie wchodząc w szczegóły, w których i tak sami musimy siedzieć - wywrót wszystkiego do góry nogami, kompletnie i nieodwracalnie. Trzeba było z dnia na dzień zostawić sporo rzeczy, między innymi klub. Jednak nawet w tej ciemności świeci jakieś światło i tego też doświadczamy. Po kilku dniach postanowiłam wrócić do pisania bloga, z dwóch powodów. 

18 lutego 2015

Skaveński Klan Pestilens #10

Tak, trochę oszukuję ;) bo jest już po północy kolejnego dnia, ale wpis miałam wrzucić dużo wcześniej, jeno coś mi wypadło (chyba wiem, co by teraz dodał Panda...). Na szczęście szczurek jest gotów do boju i do pokazania na blogu. Znowu zwykły plague monk z ostrzem w jednej łapce i kijem w drugiej. Polubiłam malowanie tych kijów, fajne drewno. Miałam sporo okazji, by poćwiczyć ;) Po szczurze nie widać specjalnie zakażenia jakąkolwiek plagą, ale jest dopiero jedną nogą w ścieku, więc może jeszcze nic nie złapał. Zapraszam do obejrzenia! 

17 lutego 2015

Siostry Sigmara - nowicjuszka #5

Grupa nowicjuszek już się powiększa, grupa sióstr niestety powoli dobiega końca (choć jeszcze coś tam zostało). Panny z gołymi głowami i nieco bardziej gołe, jeśli chodzi o bojowy trening, są jednak ładniejsze od bardziej zaprawionych w boju siostrzyczek. Dzisiejsza nowicjuszka to znowu jedna z trzech podstawowych rzeźb w bandzie ;) ale chyba to ta najrzadsza. Jedna z nielicznych w tym roku pomalowanych przeze mnie figurek... ale powoli nabieram tempa. 

16 lutego 2015

Merchant Caravan - pikinier #2

Trochę rzutem na taśmę, bo wrzucić miałam tego ludka w weekend, a tu ledwo co w poniedziałek dałam radę. Nijak się wcześniej nie dało, weekend był zajęty. Regularność w aktywności na blogu w tak krótkim miesiącu jak luty idzie mi tylko trochę lepiej od regularności w pracy ;/ Ten pikinier miał w ogóle być pierwszym opublikowanym na blogu, ale jakoś haniebnie nie wyszła mi wtedy fotka od frontu i musiałam zrobić nową. W sumie to nie front ludka jest tu reprezentacyjny, ale porządek musi być. 

13 lutego 2015

Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja VI - Samotne Głowy - Rudobrody

Mamy kolejną edycję FKB, trochę inną niż dotychczasowe :) Tym razem Anolecrab ogłosił, że malujemy Samotne Głowy. Wydawało mi się od początku, że będzie to pewna zabawa, ale pewne okazało się także wyzwanie, bo pomalowanie samej głowy to całkiem inna robota, niż malowanie całego ciała z głową. Przynajmniej ja nie umiałam tej głowy potraktować tak zwyczajnie, bo chodzi o to, żeby pokazać wszystko, co ważne, na dużych zdjęciach. Tak, abyśmy wszyscy skorzystali na podpatrywaniu technik innych i byśmy uczyli się od siebie nawzajem. Mam nadzieję, że rozpiszę się na tyle i zdjęć jest wystarczająco dużo, aby mój wpis też spełnił to zadanie.

12 lutego 2015

Skaveński Klan Pestilens #9

Dziś dla odmiany mamy szczura jedynego w swoim rodzaju - taki model w tej bandzie jest tylko jeden (jest drugi, podobny, ale nie taki sam). Miło było pomalować coś unikatowego ;) Choć nie jest to mój ulubiony model, mój ulubiony jest naprawdę wypasiony - za jakiś czas go pokażę. Uwielbiam efekt patyny z GW (choć moim zdaniem lepiej rozcieńczać go wodą, trochę mocno kryje) i chętnie stosuję go tam, gdzie to ma sens, czyli głównie w bandach, które mają z zasady być "podniszczone". Skaveny nadają się do tego wyśmienicie. Zapraszam do obejrzenia :)

11 lutego 2015

Siostry Sigmara - nowicjuszka #4

Jeśli będę malować w takim tempie, to za chwilę zabraknie mi siostrzyczek do wrzucania na bloga... malowanie ich idzie powoli, bo malowanie ogólnie idzie mi ostatnio dużo wolniej, a skoro tak, to klienci muszą być na pierwszym miejscu, a swoje modele zostawiam na wolne chwile. Już niby 10 na 19 sióstr pomalowanych, ale w tym tempie zobaczymy, kiedy będzie cała banda... na razie jednak dość marudzenia. Kolejna nowicjuszka rwie się do walki. 

9 lutego 2015

Merchant Caravan - pikinier #1

Nie, nie stał się cud i nie zaczęłam malować karawany kupieckiej Tomka. Wciąż niestety brak na nią czasu, a obecna kampania nie motywuje, bo Tomek wziął do gry moje ogry. Maluję za to na zamówienie taką sobie sympatyczną karawanę, która przyjechała do Cathayu z bardzo daleka, bo z Tilei. Może klimatem nieco różnić się od imperialnej. Pamiętacie ten duży Ostland na zamówienie? Z tego samego źródła pochodzą owi kupcy, więc będzie trochę szalonych konwersji z różnych bitsów. Ale zaczynam jak zawsze od szeregowych. 

8 lutego 2015

Figurki klubowe DT #2 - Kolejne pudełko do przechowywania figurek (klubowych)

Mało kto już pewnie pamięta, ale ponad rok temu z hakiem (nomen omen) wrzuciłem pierwszy post z cyklu poświęconego "klubowym figurkom", który zresztą - podobnie jak post niniejszy - prezentował zmajstrowane przeze mnie pudełko na "figsy"... Właśnie w tym pierwszym poście znajdziecie wprowadzenie do cyklu oraz wyjaśnienie, czym są owe "klubowe figurki".

Tymczasem, z pewnym opóźnieniem, ale jednak w końcu, pora na kontynuację cyklu...

7 lutego 2015

Skaveński Klan Pestilens #8

Moja przerwa od malowania już bezpowrotnie minęła (tzn. nie bezpowrotnie, ale na dłuższy czas) - czas wrócić też do codziennego, w miarę możliwości, wrzucania figurek na bloga. Skoro i tak jest ich coraz więcej w kolejce, to oszczędzać nie trzeba. Dzisiaj - kolejny szczur. Znowu jeden z wielu modeli tego typu, ale może ściek udobrucha tych, którzy klonów nie lubią. Trochę hańba z fotkami, zrobiłam ich dużo więcej, ale coś nie wyszły, więc dziś skromnie tylko cztery. Przy kolejnych szczurach się poprawię :) Zapraszam do obejrzenia. 

6 lutego 2015

Siostry Sigmara - siostra #3

Pora wrócić do siostrzyczek z kolejną... siostrzyczką. Mniej liczne, również mniej śliczne ;) ale zawsze jednak wojownicze i w stosunku do nowicjuszek ciut lepsze. Ta pani to znowu jedna z trzech podstawowych rzeźb w tej bandzie (na szczęście bohaterki są w pełni indywidualne pod tym względem). Ale wiecie co? Nie mam zamiaru się jej czepiać. Nie wygląda na taką, z którą można by bezkarnie zadzierać. Jej krzyk bojowy budzi pewnie wszystkich mieszkańców miejskiego cmentarza. 

4 lutego 2015

Skaveński Klan Pestilens #7

Mamy kolejnego szczura. Szkoda, że prawdziwe szczury w domu zredukowały nam się do jednego. Za to figurkowych jest dużo, czekają na odbiór przez właściciela (w większości). Tu na blogu będzie ich jeszcze sporo. Ten model bardzo lubię. Ma typowe dla Mordheim wyposażenie (pałka i sztylet, od biedy można go nazwać mieczem), czyli może już iść się bić. Dla wielbicieli miejskich ścieków - są też i ścieki. Miłego oglądania zielonego szlamu i żądnego krwi szczura :)

1 lutego 2015

Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja V - podsumowanie

Pora na podsumowanie styczniowej edycji FKB i przekazanie pałeczki dalej. Trochę się obawiałam, czy temat "Niedokończonych opowieści" będzie pasował wszystkim. Okazało się jednak, że frekwencja nie spadła, bo każdy ma w swojej szafie coś niedokończonego. Niektóre projekty były większe, inne mniejsze, jednym brakuje tylko ostatnich szlifów, drugie są jeszcze w rozsypce... wspólnym mianownikiem jest - ogólnie mówiąc - to, że nasze oczekiwania w hobby się zmieniają, nasze ambicje i fascynacje się zmieniają, niektóre pomysły muszą dojrzeć, a inne są porzucane na rzecz nowych, lepszych. Z tego powodu uważam, że te niedokończone projekty są ważne dla nas wszystkich - niektóre pokazują, ile nam jeszcze zostało do zrobienia, a inne uświadamiają po latach, że kiedyś szliśmy niewłaściwą drogą i czas pójść inną. Tak czy siak - mamy z nich pewne korzyści.