Strony

31 maja 2015

"Ryby... i inne zjawiska pogodowe!" - turniej Mordheim w Warszawie. Jedna z nagród :)

W chwili, kiedy dodaje się ten wpis, jesteśmy na turnieju i walczymy z dziwnymi zjawiskami pogodowymi w Mieście Przeklętych. Ten miesiąc był całkiem obfity w różne ciekawe prace, a na blogu pojawiła się tylko część z nich. Ostatnią figurką, jaką pomalowałam w maju, był ten sympatyczny slayer. Jako nagrodę na poczet przyszłych turniejów ufundował go Dwalthrim, krasnal tylko wymagał przemalowania. Był właściwie idealnie pomalowany na podstawowe kolory, więc część roboty miałam z głowy. Ostatecznie i tak było jej więcej, niż sądziłam, ale na szczęście lubię slayerów. 

28 maja 2015

Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja IX - Kontrast (klimatyczny)

Majową edycję FKB prowadzi koyoth, a temat, który rzucił, okazał się bardzo szeroki - bardziej nawet niż poprzednia edycja "Fifty Shades of Grey". Teraz mamy się popisać z kontrastem, a to, jak wykorzystamy go w ramach figurkowego hobby, jest kwestią dowolną. Dowolność dowolnością, ale pierwsze, co przychodzi do głowy (mi tak przyszło) to typowo "malarski" kontrast. Nie miałam pojęcia, co wybrać i liczyłam, że samo się coś znajdzie. Nadszedł ostatni tydzień i stało się jasne, że samo się nic nie zrobi ;) więc przyznam, że zamiast od zera tworzyć figurkę pod tę edycję FKB, zaczęłam szperać w zbiorach z sekcji "gotowe do malowania". Miałam różne propozycje, głównie dotyczące kontrastu światło-cień, jednak Tomek doradził mi, by wziąć pewien uroczy model z grupki zwanej Dwarf Adventurers (wciąż do kupienia przez MO!) i wykorzystać kontrast klimatyczny w tej figurce, bowiem mamy tu do czynienia z... krasnoludzkim magiem. 

27 maja 2015

Wojowniczy mnisi z Cathayu... albo Nipponu #1

Jakiś czas temu przyszła do mnie kolejna paczuszka z Niemiec. Tym razem kurierzy dostarczali mi ją w stylu ninja, bo trzykrotna w rejestrze próba doręczenia była zawsze o godzinie, kiedy byłam w domu, a paczka niedostarczona... widać nie zauważyłam tych usilnych prób ;) W końcu jednak się udało, a prawdziwych ninja, samurajów i innych dziwaków już prawie skończyłam malować. To banda zwana "Battle Monks of Cathay", aczkolwiek te figurki są raczej mało w stylu cathayskim. Ale jak to było w znanym filmie "dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się zasadniczo niczym od siebie nie różnią". Na potrzeby tej bandy uznajmy tak samo. Figurki to prastare modele GW, obecnie Foundry. Ilość ołowiu sugeruje jednak, że te konkretne modele pochodzą jeszcze z czasów GW.  

26 maja 2015

Merchant Caravan - muzyk

Wracam już do karawany kupieckiej - wiem, że co najmniej jedna osoba niecierpliwie na nią czeka ;) Po spektakularnych armatach pora wrócić jednak do zwyczajnych, pieszych ludków. Może nie całkiem zwyczajnych, bo tych już właściwie nie ma, ale jeszcze nie tak wyczesanych jak ci, których pokazuję zwykle na końcu. Chociaż tutaj za bardzo nie wiem, kto jest kim z bohaterów, poza kilkoma wyjątkami. Ale przecież ja to tylko maluję ;) Dzisiaj gość, który właściwie wygląda dość zwyczajnie, jak normalny wojownik, poza tym, że ma coś, czego zwyczajni wojownicy nie mieli. 

24 maja 2015

Siostry Sigmara - cała banda!

Można powiedzieć, że zaczynamy nową świecką tradycję. Tydzień temu wrzucałam skavenów z Klanu Pestilens, dzisiaj kolejna z nowych band - tym razem to waleczne Siostry Sigmara. Zawsze będę mogła w rocznym podsumowaniu napisać, że pomalowałam przynajmniej jedną bandę dla siebie. Chociaż mam nadzieję, że jeszcze jakąś mi się uda, zanim ten rok się skończy ;) Siostry malowałam i długo, i krótko. Długo, bo w porównaniu z podobnie licznymi "Chińczykami", których teraz kończę, to pastwiłam się nad siostrami ładny kawałek czasu. Ale z drugiej strony dość konsekwentnie szłam do celu, odkąd zaczęłam. Czekam niecierpliwie na pierwszą grę nimi. Niestety nie mam ostatnio zbyt wielu okazji do grania. 

23 maja 2015

"Ryby... i inne zjawiska pogodowe!" - turniej Mordheim w Warszawie, 31.05.2015 - aktualne informacje

Już tylko tydzień pozostał do współorganizowanego przez nas turnieju Mordheim pt. "Ryby... i inne zjawiska pogodowe!", który odbędzie się w niedzielę, 31 maja 2015 r. w Staromiejskim Domu Kultury w Warszawie. Z tej okazji kilka bieżących informacji z przygotowań do turnieju.

22 maja 2015

Siostry Sigmara - sister matriarch

Czas jak zwykle z czymś goni... nawet nie zdążyłam jeszcze zrobić zdjęcia ani jednego Chińczyka z tych, których już prawie skończyłam ;) Będę miała kolejną bandę do pokazania, tym razem nie moją. Siostry to już śpiew przeszłości (choć nie tak bardzo dalekiej), czekają jeszcze na zdjęcia grupowe, ale na razie została jeszcze jedna, ostatnia figurka - szefowa. Nie zostaje się nią za bycie sexy, więc wiek tej pani jest mniej więcej odpowiedni do jej doświadczenia. Kobiece kształty bezlitośnie zakuto w stalowe zbroje, a pod spodem pewnie jeszcze gorsety. Nie ma lekko matriarchini, ale musi rządzić żelazną ręką i wyglądać na twardą babę. 

20 maja 2015

Merchant Caravan - piromaniak

Co jest fajnego w dodatku Bordertown Burning? Wszystko :) Są oczywiście osoby, które się nie zgadzają, wytykając błędy i niedogodności. I w sumie niektóre ich argumenty są uzasadnione: losowość jest nieco większa niż w Mordheim, więc bywają wydarzenia w eksploracji w stylu "przejeżdża po was banda maruderów, rzuć za każdego, na 1 ginie". Ja tam akurat losowość lubię. Prawda, jeszcze nie przejechała po mnie banda maruderów, a trupy na szczęście nie zmieniły się w zwierzoludzi na jednym pechowym rzucie w zdarzeniach losowych ;) Za to wynajmowałam kiedyś piromaniaka, a jego rakiety robiły różne ciekawe rzeczy na polu bitwy. 

19 maja 2015

Siostry Sigmara - sister augur

Zdaję sobie sprawę, że wiele osób uważa ten model za bardziej atrakcyjny od szefowej. Nie mogło być inaczej, skoro GW na szczęście (wielki plus za to ode mnie) nie uznało, że szefową sióstr zostaje się za bycie sexy. Dlatego matriarchini jest dość tęgą babą w wieku, gdy menopauza zaczyna już upominać się o swoje ofiary. A w większości męskie grono miłośników figurek raczej gustuje w nieco młodszych damach ;) Stąd taka miłość do augurki, która jest modelem wyjątkowym. Nietaktem byłoby jedynie powiedzieć jej, że ma ładne oczy, bo dziewczyna ich specjalnie nie używa, stąd dwie szkoły malowania. 

17 maja 2015

Skaveński Klan Pestilens - cała banda!

Mam wreszcie tło A3 do robienia zdjęć całych band! Pamiętam, jak kiedyś, w najdawniejszych czasach, robiłam zdjęcia na czarnym T-shircie... potem stwierdziłam, że jasne tło w większości przypadków jest lepsze i przerzuciłam się na biały ręcznik. Tak chyba prezentowałam bandę Karnawału :) Potem rozkładałam białe kartki, czasem udawało mi się połączyć dwie A4 z niebieskim tłem, ale zawsze to wyglądało jakoś słabo. Teraz wreszcie jest tak, jak trzeba i choć mam kilka bardziej zaległych band do pokazania, to pierwsi będą skaveni z Klanu Pestilens, bo nie wiem, jak długo jeszcze będą u mnie (pewnie koło 2 tygodni, jeśli ich właściciel przyjedzie na turniej). 

15 maja 2015

Merchant Caravan - smocze działo

Dziś mam dla Was dość dziwny model. Tzn. bardzo fajny i malowanie go było jedną z prostszych (jak na tego rozmiaru figurkę) zabaw w tej bandzie. Ale nie ma co ukrywać, że smok plujący rakietami jest dość niecodziennym widokiem ;) Takie odpicowane działo mają oczywiście kupcy, dla których funkcjonalność to nie wszystko - musi być jeszcze ładny wygląd. Pamiętam, że prace nad tą figurką szły mi bardzo długo, ale nie z powodu jakichś trudności, po prostu zaczęłam ją i nie mogłam się zebrać do skończenia. A jak już się zebrałam, okazała się bardzo łatwa i przyjemna. 

13 maja 2015

Siostry Sigmara - sister superior #2

Późna pora, ale postanowiłam jeszcze dzisiaj wrzucić kolejną siostrę. Powoli kończy się ta banda, jeszcze tylko dwie figurki i fotki grupowe. Mam już tło A3 na zdjęcia całych band! Tylko jak na razie nie chciało mi się go wypróbowywać, ale chyba wreszcie trzeba, bo już skaveny czekają, a w kolejce za nimi właśnie siostry. Docelowo też kilka innych band, których nigdy w całości nie sfotografowałam, a uważam, że większość warto. Skaveny są pierwsze, bo pewnie niedługo mnie opuszczą. A tymczasem wróćmy do dzisiejszego modelu. 

12 maja 2015

Merchant Caravan - sztandarowy

Pomyślałam, że jak już jesteśmy przy "większych" modelach, to idźmy dalej tą drogą. Przynajmniej jeszcze przez chwilę, bo do zwykłych piechurów bez dodatków i tak prędzej czy później trzeba będzie wrócić. Ale mamy różne ciekawe i dziwne rzeczy jak np. smocze działo... albo sztandarowego, obowiązkowego w bandzie do Warheim. Malowanie sztandarowych to jedna z fajniejszych rzeczy, chociaż to też zależy od sztandaru. W Ostlandzie były trzy różne, z czego moim ulubionym był ten pijacki ;) Tu mamy jeden, taki dość bogaty, w stylu kupców z Tilei. 

10 maja 2015

[Gorkamorka] Ork Glyphs & Plates z Forge World

Nie ukrywam, że ostatnie miesiące nie były w moim przypadku szczególnie owocne w materii dokonań hobbystycznych. Zapewne gdyby nie Skavenblight, Hakostwo świeciłoby pustkami. Mimo wszystko jednak staram się działać - w toku przygotowania do turnieju Mordheim w SDK, a na warsztacie coraz częściej gości Gorkamorka. Na razie jeszcze nie przystąpiliśmy do rozgrywek, ale gromadzimy figurki, makiety i części do złożenia oraz konwersji, zarówno figurek, jak i pojazdów. Gorkamorkowe zaplecze konstrukcyjne powiększyłem w tym tygodniu o kolejny zestaw, a mianowicie "Ork Glyphs & Plates" z Forge World.

8 maja 2015

Siostry Sigmara - sister superior #1

Wreszcie nadeszła pora na bohaterki! Na pewno najładniejsze i najciekawsze z modeli w bandzie. Tak zresztą by wypadało, by były bardziej okazałe od zwykłych nowicjuszek ;) Tu nie ma już ataku klonów, jest coraz piękniej, a wiele osób te modele kocha, choć myślę, że najwięcej fanów ma augurka ;) Dzisiejsza pani jest... dumna. Nieustraszona. Ma taką minę, jakby patrzyła wprost na Sigmara i nie czuła strachu nawet przed nim. Bardzo fajnie mi się ją malowało.

6 maja 2015

Skaveński Klan Pestilens #23

Wreszcie! Ostatni szczur. Ostatni wpis z cyklu to jeszcze nie jest, bo muszę zrobić szczurom zdjęcia grupowe. Banda jest dość jednolita kolorystycznie i rzeźby to też atak klonów, ale zwykle na grupowych fotkach właśnie to jest plusem :) Nie wiem tylko, jak pomieszczę 23 szczury na dość niedużym tle, jakie posiadam. Ale tym się zacznę martwić później. Na razie prezentuję ostatniego szczura - zaropiały, zakrwawiony, brodzący w ściekach, idealny przedstawiciel Klanu Pestilens. Mam nadzieję, że się spodoba. Zapraszam do obejrzenia :)

5 maja 2015

Merchant Caravan - latacz #3

Dziś ostatni z lataczy, oraz latacze na zdjęciu zbiorowym. Dość rozłożyści z nich panowie, więc nawet na moje dwie kartki musiałam ich trochę ścisnąć ;) Trudno im odmówić uroku... choć wydawało mi się, że malowanie ich jest trudne. Po czym dostałam wózek do tej bandy i już nic nie mówię ;) Ale serio - te skrzydła mnie zastanowiły. Niby taka prosta rzeźba, każdy model ma ich tylko trzy, czyli w sumie dziewięć do pomalowania, a zajęły drugie tyle czasu, co same figurki. Jest tu jakieś sensowne wyjaśnienie?

4 maja 2015

Siostry Sigmara - nowicjuszka #10

Pora na ostatnią stronniczkę. Bardzo fajny jest ten model i nie przeszkadza mi, że musiałam go malować trzy razy ;) Inne były reprezentowane jeszcze liczniej. Wkrótce pojawią się bohaterki, nie wszystkie - Bertha już była, a ona robi za trzecią sister superior. Ale dwóch pozostałych jeszcze nie było. Nie mamy niestety wszystkich oryginalnych modeli do siostrzyczek i mam nadzieję, że kiedyś uda nam się je kupić, nawet te, które nie są konieczne (alternatywna matka przełożona). Byle nie po takich cenach jak teraz na ebayu ;)

3 maja 2015

Skaveński Klan Pestilens #22

Dzisiaj przedostatni szczurek z Klanu Pestilens. Samo wrzucanie na bloga tych figurek zajęło mi dużo dłużej niż ich malowanie ;) Ale gdybym wrzucała tu same szczury, to zrobiłoby się w końcu nudno, mimo że szybciej. A tak mamy płodozmian. To już ostatni z wielu szczurów bez nosa i bez ogona, mocno doświadczony przez zarazę itd. - pisałam o tym wiele razy przy okazji poprzednich. Brud, smród i rozkład, a nawet odrobina ścieków. Mam nadzieję, że mimo to (a może właśnie z tego powodu) się Wam spodoba. Zapraszam do obejrzenia :) 

2 maja 2015

Merchant Caravan - latacz #2

W ten piękny, długi, choć w sumie dość krótki majowy weekend, czas wrzucić coś nowego. Ja sobie zrobiłam chwilowo wolne i do poniedziałku figurek nie dotykam. Za to pracuję nad scenariuszami na turniej, więc zawsze coś do zrobienia jest - scenariusze trzeba przed turniejem przetestować. Mam sporo zdjęć do wrzucenia w zapasie (kupcy, szczurki i siostry), więc nawet przy tych trzech dniach wolnego nic się nie stanie na blogu. Pora na kolejnego kusznika, który mierzy wysoko... albo raczej z wysoka.