Dzisiaj figurki, które bardzo lubię malować i niezależnie od tego, czy są na usługach Averlandczyków, czy też są zwykłymi najemnikami, zawsze miło mi się do nich wraca. Modele niziołków są bardzo wdzięczne i proste, a przy tym szybko się je robi. Dzięki temu, że mam ostatnio trochę czasu, Panda ma kolejne 3 figurki do bandy i mam nadzieję, że poziomem nie odstają od młodzika.
Niziołki, podobnie jak młodzik, mają żółto-zielone barwy ciuszków, wedle życzenia Pandy. Jak to zwykle z moimi pracami bywa, wyszło dość kolorowo i wesoło, przynajmniej taką mam nadzieję. Niestety banda do turnieju nie będzie gotowa (dużo mi jeszcze zostało), ale nie ma co się spieszyć z malowaniem fajnych modeli, bo mogą wyjść gorzej, niż na to zasługują.
Pewnie to ostatnia notka przed turniejem - w piątek zapraszamy do Lublina! Mamy zamiar się dobrze bawić i zdać relację po powrocie. A na razie - zapraszam do oglądania niziołków :)
Pewnie to ostatnia notka przed turniejem - w piątek zapraszamy do Lublina! Mamy zamiar się dobrze bawić i zdać relację po powrocie. A na razie - zapraszam do oglądania niziołków :)
Bardzo fajne halfasy w stirlandzkiej kolorystyce :)
OdpowiedzUsuńBanda będzie się prezentować naprawdę zacnie. Kibicuje i niecierpliwie wyczekuje końca prac ;)
Fajniutkie:) I muszę dodać, że też mam gdzieś w głębi serca cieplejszy kącik do tych starych maluchów GW:)
OdpowiedzUsuń