Jednak przekonałam się do złożenia paru zombiaków do bandy z BtB. Powodów było kilka - chęć posiadania kompletnej bandy, niska dozwolona liczebność trupów (12) połączona z faktem, iż mój nekromanta dostał skilla pozwalającego mu przyzwać k3 zombiaki na bitwę poza limitem... trochę dla klimatu, trochę dla kaprysu, powstały trzy zombiaki. Z perspektywy ostatniej bitwy uważam, że mogłam złożyć jeszcze jednego, ale na razie nie będę tego robić. Jednostka z nich upierdliwa pod względem prędkości, ale bardzo skuteczna i tania. Mimo wszystko szkielety ich nie zastąpią, choć miałam zamiar grać tylko nimi, bez gnijących panów ;)
Zombiaki powstały na szybko, z bitsów zombiaczych i odrobiny khemrijskich szkieletów. Ostatecznie nie jest powiedziane, jak zaawansowany powinien być stan rozkładu u żywych trupów ;) Niektórym mogło mięsko już odejść od kości... Środkowy zombiak to zombiak specjalny - kupiony specjalnie do skilla corpse bomb, który dostał mój licz. Chyba domyślacie się, w czym rzecz... zombiak podchodzi do grupy wrogów, wybucha górą flaków i każdy w promieniu 6 cali srogo obrywa. Dlatego postanowiłam złożyć zombiaka specjalnie do tego zadania ;)
Ponieważ banda rozwija się w kampanii, poza bone giantem czeka mnie pomalowanie jeszcze małej pierdółki - małego żmija, który wykluł się z jaja z ostatniego scenariusza i został familiarem mojego licza. Niby nie trzeba mieć do tego figurki, ale nasz główny szerzyciel BtB w klubie - Vercy - zainspirował mnie tym, że wykonał praktycznie wszystkie potrzebne makiety i figurki. Łącznie z czymś tak drobnym, jak latające rakiety najemnego piromana... dlatego postanowiłam, że też "pójdę w klimat". A tymczasem zapraszam do zobaczenia zombiaków :)
Podoba mi się :) A połączenie bitsów bardzo udane.
OdpowiedzUsuń