Przyszedł czas na bardziej skomplikowaną makietę... przynajmniej pod względem malowania. Miejsce, które miało być z początku zbrojownią, przekształciło się w coś pomiędzy zbrojownią a magazynem. Jak na twierdzę dotkniętą zagładą, zadziwiająco sporo się zachowało - rozmaite beczki, skrzynki, worki, kosze... oczywiście nie wiadomo, czy zawartość zachowała się równie dobrze, co samo opakowanie. Komnatę porosły już pajęczyny i rozmaite porosty. Ale broni znalezionej tu na pewno jeszcze można użyć. A jest w czym wybierać.
Zbrojownię od początku do końca składał Tomek i to on jest odpowiedzialny za ilość elementów na makiecie. Mi trafiła się mniej wdzięczna robota, mianowicie malowanie tego wszystkiego ;) Część elementów (te typowe dla zbrojowni - elementy z Grendela) malował Tomek i zostały one przeze mnie tylko wykończone i przyklejone już po zrobieniu reszty. A wszystko inne, cóż... malowałam "na miejscu" ;)
Mam nadzieję, że się spodoba. O ile się nie mylę, jest to 12 moduł z 16, a więc zostało już niewiele ;) Obecnie pracuję nad więzieniem i salą tronową - pozostałe dwa moduły złoży już, mam nadzieję, Tomek. A po dorobieniu kilku tuneli podziemia będą gotowe do grania... nic tylko testować ;)
Mam nadzieję, że się spodoba. O ile się nie mylę, jest to 12 moduł z 16, a więc zostało już niewiele ;) Obecnie pracuję nad więzieniem i salą tronową - pozostałe dwa moduły złoży już, mam nadzieję, Tomek. A po dorobieniu kilku tuneli podziemia będą gotowe do grania... nic tylko testować ;)
Zdecydowanie najlepszy z modułów jakie zrobiliście do KZ - pewnie to z powodu bogactwa detali jakie upchnęliście w środku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
Szkoda tylko, że zdjęcia takie nieostre.
Doskonały moduł! A ja to się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć KZ w całości!
OdpowiedzUsuńPrzecudny!
OdpowiedzUsuńoj i ja jestem pod wrażeniem i wiernie kibicuje przy całym projekcie.
OdpowiedzUsuń