Zgodnie z obietnicą kontynuuję dzisiaj minicykl przedstawiający odrestaurowane przeze mnie nasze stare klubowe "przeszkadzajki" do Mordheim. Gotowych jest już kilka kolejnych; co by uniknąć przesytu (który i tak pewnie w końcu nastąpi - ostatecznie jest aż 20 owych barykad i inszych drobnych elementów terenu) będę prezentował je "tylko" podwójnie.
Jako że obszerniejsze wstęp i wprowadzenie do cyklu zawarłem w poprzednim poście, dzisiaj już tylko skrócona wersja, głównie z obrazkami ;). Tym razem wybór padł na na coś bardzo ciekawego, a mianowicie barykadę z przewróconego wozu, wykonaną - o ile mnie pamięć nie myli - w całości przez Dwalthrima, oraz na coś zwyczajnego, czyli zwykły murek, jakich wśród tych przeszkadzajek jest kilka, różniących się nieznacznie długością i detalami.
Na pierwszy ogień tradycyjnie zdjęcia makiet przed renowacją...
...i po ukończeniu prac konserwacyjnych:
oraz
Jak zwykle klasa :) Brawo!
OdpowiedzUsuńDzięki QC, makietowa kooperacja w WJ wyszła wtedy całkiem zacnie. Wrzucisz Tomek jeszcze te fotki na stronkę DT?
OdpowiedzUsuń