Jeśli obawiałam się wrzucić coś po Frenzied Mob, to po Ar-Fienel powinnam tym bardziej ;) Ale teraz już jest to model malowany totalnie na luzie, więc jakoś nie mam problemu, żeby go wrzucić. Jest brzydki, bo ma być brzydki, malowało się go bezstresowo. Wiele tu nie można stworzyć, bo to klasyczny troll - umięśniony, z pryszczami, glutami z nosa, odpychającym wyrazem twarzy. Tak, aby nikt nie próbował nawet się zastanawiać, czy jest zły, czy dobry, bo już z daleka widać, że tu trzeba strzelać, najlepiej płonącymi strzałami. Jeśli chodzi o podstawkę, ten troll umiejscowiony jest w Karak Zorn, gdzie różnych dziwnych stworzeń nie brakuje. Nawet chyba kiedyś nam się trafił podczas gry, ale niewiele zdołał zrobić, bo wciąż nie zdawał głupoty.
Ta figurka pochodzi z serii Bones z Reapera. Chyba wszyscy wiedzą, że Bonesy to koszmarne gumoludy, które trudno się piłuje i których jakość odlewu (zwłaszcza w porównaniu do tych samych modeli dawniej dostępnych w metalu) pozostawia trochę do życzenia. Jednak uważam, że seria zasługuje na uwagę z powodu atrakcyjnych cen. Nie pamiętam już, ile kosztował troll, ale nie było to dużo. Nie kupowałabym tam żadnych naładowanych detalami modeli humanoidów, ale do wszelkich bardziej zwierzęcych stworów, małych i dużych, nadaje się bardzo dobrze. Mamy jeszcze trochę stworków z tej serii (szczurki, skorpiony, pająk) i są naprawdę porządne. Troll to może nie do końca zwierzę, ale nie trzeba wiele, by zrobić dobrego trolla. Mam u niego tylko zastrzeżenie co do oczu. Pod pewnymi kątami prawie ich nie widać, a to dlatego, że dziurki na oczy są malutkie i głębokie. Taki wielki troll mógłby mieć większe oczy, chociaż w jaskiniach i tak jest ciemno, więc pewnie wzrok to najmniej ważny z jego zmysłów. Zapraszam do obejrzenia :)
Akurat szukam trolla do bandy chaosu i ten chyba się nada :) Malowanie świetne, ale to nic nowego ::)
OdpowiedzUsuńWspaniały model Reapera. A malowanie, cieniowanie skóry to mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńTroll z gumy wygląda jak żywy. Świetne malowanie :)
OdpowiedzUsuńPo Twoim malowaniu nie wygląda nawet jakby leżał koło Bones'a :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny model. Podoba mi się też dobór odcieni skóry:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie udało Ci się zamaskować gumowość figurki. Jakbym nie wiedział, że to Bones, to bym nie zgadł.
OdpowiedzUsuńCo do jakości Bones - pełna zgoda. Dla Ciebie jednak nie ma to znaczenia (w sensie uzyskiwanego rezultatu), nawet gdybyś pomalowała gumoludki z jajek niespodzianek to i tak gniotłyby system. Bardzo mi się podoba kolorystyka skóry.
OdpowiedzUsuńBonesowe niedostatki udało sie skutecznie zamaskować i troll-szkarada wyszedł jak sie patrzy. Szczególnie nieapetycznym fragmentem są w mojej ocenie krwawo-ropne plecy ;P Kubeł pomyj po elfiej panience ;) Nie ma nudy.
OdpowiedzUsuń