Drugi typ bohatera w bandzie to akolita - na ogół młody (choć to różnie bywa), jak najbardziej żywy człowiek, którego celem jest służyć i pomagać kapłanowi. W odróżnieniu od zwykłych kultystów, akolici cieszą się szczególnym zaufaniem kapłana, który wie, że potrzebuje również żywych do załatwiania interesów z ich światem. Oczywiście kapłan, jako podła szuja, prawdopodobnie traktuje ich instrumentalnie, ale tak wybrali, więc, cytując ruską bajkę, "sami sobie winni". Akolici są z początku dość przeciętnymi jednostkami o statach typowego "zwykłasa", wzbogaconymi o odporność na trucizny i choroby, ale stosunkowo szybko się rozwijają.
I co my tu mamy z bitsów... wszystko. Korpus - to oczywiście flagellanci. Głowa - Wood Elves (same usta zasłonięte dodatkowym GSem). Ręce - zombie (fajne, bo chude i żylaste). Prawa dłoń - milicja. Ostrze w lewej dłoni - skaveni. Pierwszy raz maluję te korpusy flagellantów. Fajne są! Wytrenowane dźwiganiem ciężarów i biczowaniem ciało + fajne powiewające szmaty. Sama radość przy malowaniu. Zapraszam do obejrzenia :)
Zabójcza kombinacja bitsów - to lubię! Kultyści miodzio, jeden lepszy od drugiego.
OdpowiedzUsuń