11 maja 2011

Darkhyra, królowa upiorów - postać dramatu do Karak Zorn

Jako że dawno nie było już figurek, dziś coś figurkowego - pierwsza postać dramatu do Karak Zorn. Jak widać, należy ona do rzadko spotykanych krasnoludów płci żeńskiej... choć w formie raczej mało cielesnej, bo Darkhyra jest upiorem, stała się nim po tym, jak dokonano na niej zasłużonej egzekucji za okrutną zbrodnię. Historia upadłej kapłanki znajdzie się szerzej opisana oczywiście w dodatku, tu na razie sam model - tak prosty, jak było można, chociaż trochę przerobiony.

Poczciwa Helga była jedyną znaną mi krasnoludką z GW, więc chcąc nie chcąc, musiałam przerobić właśnie ją. Zeszlifowałam jej hełm i dorobiłam włosy, żeby była mniej wojownicza, a bardziej tajemnicza. Zamiast toporka dałam jej ofiarne ostrze - ważny element uzbrojenia ze względu na fluff postaci, a zarazem coś, co być może zostanie znalezione któregoś razu przez śmiałków i w ich rękach stanie się śmiercionośną bronią. Ostrze to kawałek włóczni od skavenów, ale miało być właśnie czymś w rodzaju wyrośniętego sztyletu, prawie miecza (ale prawie robi wielką różnicę).

Malowanie typowe dla duchów - czyli właściwie nic wielkiego. Dark Blue Vallejo z białym, a w najgłębszych zakamarkach Asurmen Blue z GW. Darkhyra zdecydowanie należy do istot eterycznych, więc mimo pokus nie mogłam jej pomalować tak, jakbym malowała normalną krasnoludkę. Zdecydowałam się jednak, by była krasnoludokształtna, tak jak duchy od Upadłych. Do notki dodaję etykietę "Upadli", bo choć Darkhyra nie należy do bandy, to z pewnością Upadli będą pierwszą bandą, którą wspomoże w boju. Chociaż nie można jej spotkać na wyższych poziomach twierdzy - jedynie wśród splądrowanych krypt i jaskiń czuje się ona naprawdę dobrze...

Zapraszam :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz