31 grudnia 2023

Podsumowanie 2023 roku

Lata już minęły na Hakostwie od ostatniego tego typu wpisu. Powód był prosty - nie bardzo było co podsumowywać.

Sytuacja jednak trochę się zmieniła i wreszcie w roku 2023 udało mi się nieco zwiększyć dynamikę działalności hobbystycznej związanej z grami bitewnymi, a tym samym z publikowanymi na blogu wpisami. Doszło w zasadzie do sytuacji (w pewnym sensie komfortowej), której nie miałem od lat, że mam dość sporą nadwyżkę projektów ukończonych w stosunku do opublikowanych, ale że priorytetowo traktuję działalność hobbystyczną "offline", to dopiero jak czasu starczy, to zabieram się fotografowanie i pisanie na bloga.

Przechodząc do konkretów:

Po pierwsze, krótkie podsumowanie w liczbach roku 2023 na Hakostwie:

  • 24 opublikowane wpisy (nie licząc bieżącego) - niby niewiele, uśredniwszy to wychodzi dwa na miesiąc, z czego najwięcej są to wpisy w ramach "Figurkowego Karnawału Blogowego", ale to i tak wynik najlepszy od 2018 r. (2019 r. nie liczę, bo spora część wpisów była stricte tekstowa), a do tego zdecydowana większość postów (19) to konkretne pomalowane figurki i makiety.
  • 276 napisanych komentarzy - licząc przede wszystkim Wasze (za które z całego serca dziękuję!), ale i moje odpowiedzi (czyli statystycznie tak około pół na pół).
  • 26,7 tys. odsłon bloga - tutaj nie dowierzam, albo dostrzegam robotę botów (zwłaszcza, że ponad połowa, tj. 10 tys. odsłon, to ruch z USA, a dopiero na drugim miejscu, tj. 4,29 tys. odsłon, to ruch z Polski), ale takie statystyki podaje Blogger.
Po drugie, plany blogowe na kolejny rok, tj. 2024:
  • Zwiększenie liczby publikowanych postów - bez szaleństw, ale 4 miesięcznie, raz na tydzień, byłoby idealnie.
  • "Przedłużenie" bloga na którąś z platform społecznościowych - najprawdopodobniej na Instagram (FB nie lubię, co zawęża wybór). Oczywiście, blog miałby nadal rolę nadrzędną.
  • Ewentualne, opcjonalne, uzupełnienie wpisów o pojedyncze, krótkie, materiały filmowe.
Po trzecie, ogólne plany hobbystyczne na nadchodzący rok (tutaj mógłbym pewnie długo wyliczać, ale pozostanę przy najważniejszych punktach i raczej dość ogólnie):
  • Więcej grania niż dotychczas - ostatnie lata to zdecydowana przewaga działań modelarskich nad graniem, a chciałbym, by te proporcje się zmieniały na korzyść tej drugiej z wymienionych działalności.
  • Więcej działalności hobbystycznej z dziećmi - pierwsze kroki już za nami, zwłaszcza dwoje starszych już wkracza w wiek, kiedy można próbować coś (około)bitewniakowego z nimi działać.
  • Dalsze szeroko rozumiane skoncentrowanie na tematyce fantasy, z uwzględnieniem kilku dość popularnych (acz nie najpopularniejszych i najnowszych) systemów, w tym przygotowanie i zagranie pewnej starej, acz wielce klimatycznej kampanii, którą knuję od paru tygodni z jednym z najdawniejszych bitewniakowych towarzyszy broni (pierwsza bitwa planowana jakoś na maj-czerwiec, ale relacje z przygotowań już wcześniej).
Po czwarte, dla przypomnienia publikuję, w rozwinięciu niniejszego wpisu, w kolejności chronologicznej, figurki i makiety, jakie pojawiły się na Hakostwie w 2023 r.

30 listopada 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #111: "Numero Uno" - krasnoludzki żyrokopter (6 ed. WFB)

Temat kolejnej, #111-ej już, edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB") brzmi "Numero Uno", a prowadzi ją Potsiat, gospodarz bloga "Gangs of Mordheim".



W moim przypadku tytułowym "numerem jeden" będzie pierwszy w mojej kolekcji krasnoludzki żyrokopter.



Wykonanie żyrokoptera planowałem od dawna. Aż dziw, że "dorobiłem się" pomalowanego modelu dopiero teraz, ale z uwagi na moje skoncentrowanie przez lata na grach skirmishowych, w których tego typu maszyna raczej nie występuje (np. Mordheim), jakoś nie było potrzeby i okazji. Obecnie jednak sytuacja się zmieniła. Po latach Miasta Potępionych i późniejszych latach swego rodzaju hobbystycznego marazmu powoli wypływam na szersze wody, na oku mając m.in. takie systemy jak Warheim, OPR: Age of Fantasy i ewentualnie sentymentalny powrót do Warhammer Fantasy Battle, co z kolei sprawia, że potrzeba rozbudowania moich krasnoludzkich sił również o maszyny bojowe i pełnoprawne oddziały staje się coraz bardziej paląca.

Jest to klasyczny model bodajże z czasów 6. edycji Warhammer Fantasy Battle, czyli z czasów, kiedy ta gra z całą otoczką figurkowo-modelarską podobała mi się najbardziej, w związku z czym nie wykluczam sentymentalnego powrotu do niej w przyszłości. Sam model żyrokoptera, jeden z wielu na przestrzeni dziejów WFB, a jeden z bardzo wielu, jeżeli weźmiemy pod uwagę wysyp modeli 3D do druku w ostatnich latach, również jest moim ulubionym.

O samym modelu i malowaniu za bardzo nie będę się rozpisywał. Ot, było trochę zabawy ze sklejeniem, ale że w ostatnim czasie odkryłem zalety mieszania kleju cyjanoakrylowego z sodą oczyszczoną, a w dodatku zaopatrzyłem się wreszcie w aktywator owego kleju, poszło całkiem gładko i szybko, bez konieczności użycia dwuskładnikowych epoksydów. Malowanie i podstawka zasadniczo w stylu i kolorystyce, jakie planuję w swojej krasnoludzkiej armii.

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że FKB jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.


5 listopada 2023

Skarby, złoto, klejnoty (x7)!

Chociaż temat skarbów przewijał się już na Hakostwie parokrotnie, np. przy okazji takiego zestawu znaczników, czy też tego pojedynczego znacznika, to z dawien dawna przymierzałem się do przygotowania skarbów w formie elementów terenu, a konkretnie w formie "stert", czy "skupisk" do ustawienia na stole.

Początkowo miałem nawet plany zrobienia gigantycznej górki ze skarbów, na szczycie której mógłby przysiąść (czy też przysnąć) smok albo jakaś inna maszkara ich pilnująca. Możliwe, że kiedyś to zamierzenie jeszcze zrealizuję, niemniej jednak póki co ograniczyłem się do elementów dużo mniejszych, za to "treściwych" i w liczbie siedmiu (tak akurat wyszło trochę przypadkiem, ale w sumie to dobra liczba, mimo iż jeden z wzorów występuje w trzech egzemplarzach).



Skarby mają teoretycznie charakter uniwersalny, jeżeli chodzi o scenerię, w jakiej mogłyby się znaleźć, ale w praktyce trudno mi sobie wyobrazić, by takie nagromadzenie skarbów długo przetrwało poza jakąś podziemną kryjówką, czy skarbcem. Innymi słowy, nie bardzo je sobie wyobrażam na stole miejskim, czy pozamiejskim, chyba że bierzemy pod uwagę jakieś bardzo nietypowe sytuacje, czy scenariusze.

Technicznie znaczniki są to wydruki 3D tych wzorów, oraz tego. Podobnie jak w przypadku niedawno publikowanych "beczek, skrzynek i worków" wydruki wykonałem "klasyczną" drukarką FDM (Ender 3), której w praktyce nadal używam dużo częściej niż "żywicznej", i również w tym przypadku nie bawiłem się już w zacieranie linii warstw, wychodząc z założenia, że 0,1 mm jak na FDM to i tak niewiele, a modele są stricte na stół, do oglądania z pewnej odległości.

Malowanie raczej proste: ot, metaliki, głównie złoty, trochę efektów dedykowanych na kryształy, jakieś "washe" i parę drobiazgów olejnych. Na zakończenie garść bardzo drobnych sztucznych klejnotów, które można kupić np. w drogeriach (podobno do "panierowania" paznokci, ale nie sprawdzałem).

Pozostałe zdjęcia można obejrzeć w rozwinięciu wpisu.

1 listopada 2023

Podsumowanie Figurkowego Karnawału Blogowego, edycja #110 - "Maszyna"!

Październik już za nami, a wraz z nim zakończona #110-a edycja Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), którą miałem przyjemność i zaszczyt prowadzić.


Gwoli przypomnienia, temat przewodni FKB #110 brzmiał: 

"Maszyna".

Dla osób niemających wcześniej styczności z FKB wspomnę dla porządku, że jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

Hakostwo prowadziło FKB już po raz piąty; pierwsze FKB zorganizowane na tym blogu to  FKB #5 pt. "Niedokończone opowieści", drugie: FKB #41 pt. "Skarb", trzecie: FKB #79 pt. "Śmierć z przestworzy", natomiast czwarte: FKB #105 pt. "CV".

Poniżej, w rozwinięciu wpisu, przedstawiam w ramach podsumowania tej edycji FKB prace uczestników (w kolejności chronologicznej), którym bardzo dziękuję za udział, zaangażowanie i twórcze podejście do zaproponowanego tematu!

31 października 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #110: "Maszyna" - lądowisko dla żyrokopterów

"Maszyna" to temat aktualnej #110-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), a jej gospodarzem jestem ja, Kapitan Hak ;).



Jak to w przypadku większości edycji FKB bywa, temat można interpretować dość szeroko, co wskazałem zresztą w ww. poście wstępnym tej edycji. W moim przypadku podejście do tematu określiłbym jako "pośrednie", gdyż chciałbym przedstawić krasnoludzkie lądowisko dla żyrokopterów - niewątpliwie służące tytułowym maszynom latającym, ale również w pewnym sensie samo będące maszyną (zwróćcie uwagę na te wbudowane w lądowisko koła zębate...).




O samym elemencie terenu nie ma raczej potrzeby długo się rozpisywać - jest to wydruk 3D modelu od 3D Hexes, standardowo pomalowany przeze mnie w "zieleń Ereboru" ;), by pasował do reszty moich krasnoludzkich makiet, przynajmniej tych malowanych w ostatnich miesiącach/latach. Do zastosowania, przynajmniej w moim zamierzeniu, zarówno "na powierzchni", jak i "w podziemiach" - oczywiście tylko w takich, gdzie strop jest na tyle wysoko, by mogły sobie polatać (jak np. w tym filmiku z "Warhammer: Total War" ;).

Lądowisko jest, a co z samymi żyrokopterami? Uchylę rąbka tajemnicy, że pierwszy już leci i wyląduje tutaj już w najbliższych dniach...

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że FKB jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

28 października 2023

Beczki, skrzynki i worki (z jesiennymi zapasami na zimę)

Wprawdzie nie wyrobiłem się formalnie na "Figurkowy Karnawał Blogowy" #109 - pt. "Złota jesień" organizowany we wrześniu bieżącego roku przez Koyotha z bloga Shadow Grey, niemniej jednak - w pewnym sensie w nawiązaniu do tej edycji FKB właśnie - publikuję dzisiejszy wpis.

Tematem dzisiejszego wpisu jest mianowicie zestaw sześciu elementów terenu przedstawiających beczki, skrzynki i worki (a także skrzynie) oraz trochę innych elementów, których zawartość może być w zasadzie dowolna, ale w moim zamierzeniu tym razem będą to zapasy na zimę, gromadzone aż do ostatnich dni złotej jesieni.

Jak widać na zdjęciach, wspomniane beczki, skrzynki, worki itp. połączone są w coś na kształt skupisk, które na bitewnym stole mogą służyć zarówno jako wizualne urozmaicenie, jak i taktyczne elementy stołu (barykady i zasłony), a w razie potrzeby również jako "grywalne" elementy scenariusza.

Co mi się podoba, to uniwersalność tego typu elementów terenu - w zasadzie można je postawić zarówno na stole miejskim, pozamiejskim, jak i podziemnym - wszędzie mogą znaleźć swoje miejsce i zastosowanie.

Technicznie są to wydruki modeli "Cargo piles" od "Printable scenery" (z wyjątkiem skupiska skrzynek, który pochodzi stąd). Jak do większości elementów terenu, również i w tym przypadku użyłem "klasycznej" drukarki FDM - tym razem pewnym eksperymentem było zrezygnowanie ze stosowanej przeze mnie z reguły "impregnacji" modeli żywicą epoksydową, mającej na celu ukrycie, na ile się da, linii warstw wydruku. Dlatego też, mimo niewielkiej wysokości warstwy (0,1 mm), linie te gdzieniegdzie widać, niemniej jednak wychodzę z założenia, że są to modele typowo do gry i na stół, a także z reguły będą oglądane z pewnej odległości i wysokości, pośród wielu innych makiet.

Malowanie opisowo: podkład czarny, na to biała "mgiełka", następnie różne odcienie brązu (te pierwsze warstwy nakładane z aerografu), potem rozjaśnienia suchym pędzlem, metaliki i różne kolorowe detale, na koniec trochę efektów olejnych i pigmentów.

Jako że mam w zanadrzu jeszcze sporo ciekawych modeli tego typu do druku, a ponadto lubię takowe malować i uważam je za przydatne, pewnikiem nie raz jeszcze wpisy tego typu pojawią się na Hakostwie.

Więcej zdjęć tradycyjnie znajduje się w rozwinięciu wpisu.


9 października 2023

Kamienny posąg krasnoluda na cokole

Wspominałem swego czasu o pewnym paradoksie, że ukończonych rzeczy na półce w gablotce przybywa, za to gorzej z bieżącym fotografowaniem i publikowaniem na blogu.

Postanowiwszy stopniowo zmieniać ten stan rzeczy, przyjrzałem się wczoraj ukończonym projektom i wybrałem jeden do publikacji.

Tak jak w tytule, tym razem jest to posąg (kamienny) krasnoluda na cokole, czy inszym kawałku kolumny.

Jak zapewne można się domyślić m.in. po moich poprzednich pracach, ten element terenu to również wydruk 3D tego modelu

Malowanie w stylu "zieleni Ereboru", przy czym tym razem zastosowałem więcej przybrudzeń, niż to w sumie początkowo planowałem. Po kilku poprawkach i pewnym niezdecydowaniu, czy robić czyściej, czy brudniej, ostatecznie przestałem się pastwić nad modelem i zostawiłem, tak jak to zobaczycie na zdjęciach poniżej.

Tematyka posągów krasnoludzkich wróci jeszcze na "Hakostwo" zapewne nie raz - po pierwsze, lubię je malować, po drugie, z grami podziemnymi, zwłaszcza w scenerii krasnoludzkiej, zawsze wiązałem spore nadzieje i sporą część swoich hobbystycznych planów.

Tradycyjnie więcej zdjęć znajdziecie w rozwinięciu wpisu.


1 października 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja #110 - "Maszyna"!

Z przyjemnością i satysfakcją zapraszam Was do udziału w sto dziesiątej już (#110), edycji "Figurkowego Karnawału Blogowego" (dalej: "FKB").


Zaproponowany przeze mnie temat (aż byłem poniekąd zaskoczony, że do tej pory nie było podobnego, ale parę razy przewertowałem listę dotychczasowych edycji FKB i wygląda na to, że się nie mylę) brzmi:

"Maszyna"

Siege of Ostend-Machines

Interpretacja tematu, jak to zwykle bywa w FKB, może być dość szeroka - to od Was zależy, czy będzie to np.:
  • figurka z elementem maszyny (a może sama będąca maszyną),
  • maszyna bojowa na bitewny stół,
  • makieta przedstawiająca, czy zawierająca w sobie maszynę,
  • a może maszyna-narzędzie, która pomaga Wam w hobby,
  • czy też podejdziecie do tematu w jeszcze inny, mniej konwencjonalny sposób?
Gwoli przypomnienia, FKB jest to inicjatywa rozpoczęta na łamach bloga Wojna w miniaturze przez Inkuba we wrześniu 2014 roku. Celem FKB jest m.in. integracja twórców blogów o tematyce "bitewniakowej" oraz ich mobilizacja do aktywnego i twórczego blogowania.

Hakostwo prowadzi FKB już po raz piąty; pierwsze FKB zorganizowane na łamach niniejszego bloga to  FKB #5 pt. "Niedokończone opowieści", drugie: FKB #41 pt. "Skarb", trzecie: FKB #79 pt. "Śmierć z przestworzy", natomiast czwarte: FKB #105 pt. "CV".

Na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

Zapraszam i zachęcam do udziału w FKB!

25 września 2023

"Starzy" orkowie i gobliny #4 - goblin z włócznią i tarczą

Kontynuuję mini serię ze starymi figurkami orków i goblinów. Po "orku z pałaszem""orku z łukiem" oraz "czarnym orku" czas na staroedycyjnego, plastikowego, goblina z włócznią i tarczą.



Dłuższych opisów i wstępów chyba nie ma co pisać; ot goblin, jak każdy widzi. Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu poniżej.


14 września 2023

30-lecie Waaagh! Warbossa Krzycha - figurka okolicznościowa

To właśnie dziś urodziny ma Warboss Krzyś... i z tej okazji chciałbym mu złożyć najserdeczniejsze życzenia oraz zaprezentować pomalowaną dla niego figurkę okolicznościową przedstawiającą srodze zadumanego orczego warbossa na zdobycznym tronie.

Warboss Krzychu na tronie ;)

Gwoli wyjaśnienia, pseudonim bitewniakowo-artystyczny ;) "Warboss Krzychu" obecnie pewnie mało komu coś mówi, bo i po prawdzie od dobrych paru lat nie był w użyciu w bitewniakowym (pół)światku, ale kryje się pod nim nie kto inny, a mój o 8 lat młodszy brat, swego czasu bardzo aktywny hobbystycznie.

Historia Warbossa Krzycha (jak de facto sam się nazwał w czasach największej aktywności, podkreślając tym samym swoją sympatię do zielonoskórych ras Starego Świata)  z hobbystycznym Waaagh! rozpoczęła się, gdy jako przedszkolak zaanektował na jedną ze swoich ulubionych zabawek figurkę orka z szablą (dokładnie takiego, jak publikowany niedawno przeze mnie), niestety zagubionego w trakcie którychś wakacji.

Parę lat później to właśnie z Warbossem Krzychem, pomimo różnicy wieku, rozkręcaliśmy pierwsze domowe rozgrywki w Mordheim, i to właśnie Krzych swego czasu przodował w malowaniu figurek domowych (np. dawno już zapomnianej i leżącej gdzieś na strychu bandy orków, którzy walczyli w czasach "Wojennego Młota 2006"), a na Polconie 2007 zdobył nawet złotego Golden Demona w kategorii Youngblood za figurkę Bretończyka herolda (czasy przedblogowe, ale może kiedyś zrobię jakąś sesję zdjęciową tej starej bandzie). Grywaliśmy razem przez lata, najpierw w domu, potem w klubie gier bitewnych Dębowa Tarcza, byliśmy też razem na kilku turniejach.

Obecnie wprawdzie Warboss Krzychu niestety nie jest już aktywny w sferze bitewniaków, czego żałuję, ale wciąż mam nadzieję, że do niej w jakiejś formie powróci, choćby okazjonalnych rozgrywek ze starszym bratem, czego zarówno jemu, jak i sobie, również w ramach dzisiejszej okazji życzę ;).

Nie przedłużając już dalej, zapraszam Was do obejrzenia reszty zdjęć w rozwinięciu wpisu, a Warbossowi Krzychowi życzę raz jeszcze wszystkiego najlepszego i przynajmniej 100 lat Waaagh!


31 sierpnia 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #108: "Żniwa, żniwiarze, dożynki" - Ponury żniwiarz w trzech odsłonach

Temat kolejnej, #108-ej już, edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB") brzmi "Żniwa, żniwiarze, dożynki", a prowadzi ją Potsiat, gospodarz bloga "Gangs of Mordheim".



O ile sam temat obecnej edycji FKB jest oryginalny, o tyle ja specjalnie oryginalnie do tematu nie podszedłem i zgodnie z podpowiedziami gospodarza zdecydowałem się pomalować... "ponurego żniwiarza".

Żeby jednak zupełnie nudnie i nieoryginalnie było, pomalowałem go aż w trzech (wydrukowanych w żywicy) wersjach jako:

1) pomnik na nagrobku

2) ożywieniec "materialny"

3) ożywieniec "eteryczny"

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że FKB jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.


5 sierpnia 2023

"Starzy" orkowie i gobliny #3 - czarny ork

Kontynuuję mini serię ze starymi figurkami orków i goblinów. Po "orku z pałaszem" oraz "orku z łukiem" czas na staroedycyjnego, plastikowego, czarnego orka w monopozie.

Obszerniejszego wstępu nie będzie - w zasadzie chyba wszystko napisałem przy okazji pierwszego wpisu o "orku z pałaszem".

Zapraszam zatem do obejrzenia zdjęć w rozwinięciu wpisu.

31 lipca 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #107: "Tanie dranie" - Świr ślimak czarodziej z kumplem snotlingiem wariatem

"Po przerażających wydarzeniach w Überuferdorfie, w trakcie których mój towarzysz omal nie znalazł swojej chwalebnej śmierci w szponach bluźnierczych i nienawistnych ryboludów z Reiku, nie sądziłem, że w pleśniejącej kniei Hinterarschu oczekuje na nas dużo straszliwsza groza, wobec których blednie nawet przerażający majestat naszych dotychczasowych adwersarzy. Do tej pory moje mroczne koszmary nawiedza plugawy duet, niczym owoc mariażu bóstw tak ohydnych, że ich imienia boję się wymawiać nawet teraz, gdy od tych upiornych chwil dzielą mnie dekady..."

Fragment z "Moich podróży z Gotrekiem", Tom XXXV, spisanych przez Herr Felixa Jaegera (Wydawnictwo Altdorf, rok 2520)

Powyższy tekst niechaj będzie wstępem do mojego wpisu w ramach #107-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), której temat przewodni brzmi "Tanie dranie", a prowadzi ją Wołek Zbożowy, gospodarz bloga "NerdWorkshop".



Nie będę się rozpisywał na temat natury tego tworu - odsyłam do fabularnego wstępu powyżej, a resztę pozostawiam Waszej wyobraźni. Wiedzcie tylko, że te dranie tanio Gotrekowi i Felixowi skóry (i skorupy) nie sprzedały.



Figurka i podstawka to wydruki (odpowiednio: żywiczne i "klasyczne FDM") - kolejny znak, że te dranie były tanie!

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że FKB jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.


25 lipca 2023

(Zaległy) Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #106: "Zalęgło się w piwnicy" - K6 + 1 szczurów!

Hołdując zasadzie, że "lepiej późno niż wcale" (ewentualnie, że "lepiej późno niż później") postanowiłem dołączyć po czasie do #106-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), której temat przewodni brzmi "Zalęgło się w piwnicy", a jej gospodarzem jest Bahior, twórca bloga "The Dark Oak".



Trochę głupia sprawa, bo figurki miałem gotowe pod koniec czerwca, ale tak się niefortunnie złożyło, że nie udało mi się ich wtedy sfotografować i umieścić na blogu (potem z kolei wyjazd wakacyjny i tym podobne sprawy), więc post karnawałowy publikuję dopiero dzisiaj.

W kwestii figurek, które wybrałem jako bohaterów do tej edycji FKB, nie będę specjalnie oryginalny… w moim przypadku są to szczury, w liczbie 7 sztuk, w dodatku "gigantyczne", które niewątpliwie zalęgły się w mojej piwnicy (w zasadzie to lęgnie się tam większość moich prac, gdyż mam tam swój hobbystyczny warsztat).

Miało być w zasadzie 6 sztuk, z przeznaczeniem na figurki do - jak to nazywam - "Bestiariusza", czyli na potrzeby wszelakich gier, scenariuszy, wydarzeń losowych itp. 6 to dobra liczba do gier bitewnych, bo w sam raz na losową liczebność k6, ewentualnie 2k3, a na upartego i 3k2. Wyszło jednak 7 szczurów w trakcie druku - zawsze będzie jeden gryzoń w zapasie, a w przyszłości rozważę dorobienie jeszcze 5, by było 12 akurat na 2k6 itp., a nawet 6, by było ich 13 i Rogaty Szczur by się ucieszył.

Figurki i podstawki to wydruki (odpowiednio: żywiczne i "klasyczne FDM"). W przypadku figurek to są to popularne modele dostępne tutaj w dużej liczbie wzorów (o ile mi wiadomo, to "zrippowane" i podrasowane modele z gry komputerowej "Warhammer: Total War"). Wielkościowo idealne na podstawki okrągłe 25 mm, których (obok ew. podstawek owalnych) zdecydowałem się używać na potrzeby figurek do ww. "Bestiariusza".

Malowanie szybkie i przyjemne, znowu w dużej mierze załatwione aerografem z szybką "przecierką" na koniec i lubianym przeze mnie efektem "streaking grime".

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że FKB jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze.

Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

3 czerwca 2023

Podsumowanie Figurkowego Karnawału Blogowego, edycja #105 - "CV"!

Maj już za nami, a wraz z nim zakończona #105-a edycja Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), którą tym razem miałem przyjemność i zaszczyt prowadzić.


Temat przewodni FKB nr 105 brzmiał "CV", czyli 105 w liczbach rzymskich, ale także skrót m.in. od Curriculum Vitae (łac. „bieg życia”, „przebieg życia”), określany najczęściej mianem "życiorysu".

Dla osób niemających wcześniej styczności z FKB wspomnę dla porządku, że jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

Poniżej, w rozwinięciu wpisu, przedstawiam w ramach podsumowania tej edycji FKB prace uczestników (w kolejności chronologicznej), którym bardzo dziękuję za udział, zaangażowanie i twórcze podejście do zaproponowanego tematu (w tym do skrótu "CV")!

31 maja 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #105: "CV" - sarkofag krasnoludzkiego bohatera!

"CV" to temat aktualnej #105-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), a jej gospodarzem tym razem jestem ja, Kapitan Hak ;).



Jak sam tytuł bieżącej edycji FKB nr 105 wskazuje oraz jak napisałem w ww. poście wstępnym, CV - w liczbach rzymskich - to Curriculum Vitae (łac. „bieg życia”, „przebieg życia”), określany najczęściej mianem "życiorysu".

Jednakże w przypadku mojej pracy przygotowanej w ramach FKB jest to już zdecydowanie "życiorys" zamknięty, choć jak to w przypadku krasnoludów z reguły bywa miejmy nadzieję, że był długi i chwalebny (za to możliwe, że dość gwałtownie zakończony jakąś bitwą), gdyż prezentuję Wam element terenu w postaci sarkofagu krasnoludzkiego bohatera.



Model sarkofagu to wydruk 3D, pomalowany przeze mnie - w tradycyjną już w przypadku moich krasnoludzkich makiet - "zieleń Ereboru". Model jest o tyle fajny, że - jak zobaczycie na zdjęciach w rozwinięciu wpisu - nie tylko jest otwierany, ale i "wkładkę" ze zmarłym krasnoludem można z niego wyjąć, co w kontekście tworzenia ewentualnych scenariuszy z udziałem sarkofagu teoretycznie daje dodatkowe możliwości na bitewnym stole (coś innego w sarkofagu leży, albo (nie)żyje, mogą być tam jakieś skarby, albo można się w nim schować ;)).

Od siebie jeszcze dodam krótko, że tematyka krasnoludzkich grobowców kojarzy mi się ze opowiadaniem "Mrok pod światem" W.Kinga - jednym z pierwszych z cyklu twórczości o Gotreku i Felixie. Gdzieś po głowie też mi kołacze typowo krasnoludzka zasada "zabobonny lęk" z WarheimFS.

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze. Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

1 maja 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja #105 - "CV"!

Z przyjemnością i satysfakcją zapraszam Was do udziału w sto piątej już (#105), edycji "Figurkowego Karnawału Blogowego" (dalej: "FKB").


Nie będzie pewnie dużym zaskoczeniem, przynajmniej dla części z Was, zwłaszcza tych śledzących dotychczasowe edycje FKB (oraz czytających komentarze pod postami ich dotyczącymi ;)), że jako temat aktualnej #105 edycji FKB (czyli edycji o numerze CV - zapisując numer w systemie rzymskim), przewidzianej na właśnie rozpoczynający się miesiąc, czyli maj 2023 r. zaproponuję:

"CV"

CV, czyli Curriculum Vitae (łac. „bieg życia”, „przebieg życia”) – życiorys zawodowy

Interpretacja tematu, jak to zwykle bywa w FKB, może być oczywiście dość szeroka - to od Was zależy, czy będzie to figurka ("bohater specjalny", a może nawet i element terenu - nierzadko i za tymi wszakże kryją się jakieś zasady i historia) z ciekawą historią "zawodową", pochodząca z Waszej ulubionej gry, a może i całkowicie wymyślona przez Was, czy też podejdziecie do tematu w jeszcze inny, mniej konwencjonalny sposób.

Gwoli przypomnienia, FKB jest to inicjatywa rozpoczęta na łamach bloga Wojna w miniaturze przez Inkuba we wrześniu 2014 roku. Celem FKB jest m.in. integracja twórców blogów o tematyce "bitewniakowej" oraz ich mobilizacja do aktywnego i twórczego blogowania.

Hakostwo prowadzi FKB już po raz czwarty; pierwsze FKB zorganizowane na łamach niniejszego bloga to  FKB #5 pt. "Niedokończone opowieści", drugie to FKB #41 pt. "Skarb", natomiast trzecie to FKB #79 pt. "Śmierć z przestworzy".

Na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

Zapraszam i zachęcam do udziału w FKB!

30 kwietnia 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #104: "Kwiecień plecień..." - elfie ruiny!

"Kwiecień plecień... bo przeplata trochę zimy, trochę lata - oto temat kolejnej #104-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB"), a jej gospodarzem jest Potsiat, twórca bloga Gangs of Mordheim.

Moją pracą na bieżącą edycję są odnowione przeze mnie elfie ruiny, oryginalnie wykonane przez Natalię paręnaście lat temu, które służyły nam przez lata, ale w mojej ocenie były nieco zbyt "pustynne" i w którymś momencie po prostu nabrałem chęci zaaplikować na nie nieco nowszych technik, nieużywanych jeszcze przeze mnie w czasie powstania tej makiety.

Innymi słowy, chciałbym, by ten element po odnowieniu służył nam jeszcze przez kolejne lata na stole "pozamiejskim" ("dziczowym") i przedstawiała ukryte gdzieś w głębi lasu resztki elfich budowli sprzed tysiącleci, z czasów sprzed "Wojny o Brodę", gdy elfie osady były powszechnym widokiem na ziemiach obecnego Imperium...

Jak owe elfie ruiny mają się do tematu "Kwiecień plecień..."?

Związki widzę co najmniej trzy, ale wszystkie odnoszą się do istoty przysłowia będącego tematem przewodnim bieżącej edycji, czyli przeplatania się zimy z latem. 

Pierwszy, dosłowny, czyli mieszające się na makiecie wątki "zimowe" (czyli żółto-czerwono-brązowe resztki roślinności z poprzedniego roku) z "wiosennymi", czyli świeżą roślinnością, jaka pojawia się po zimie.

Drugi, bardziej metaforyczny, czyli staroświatowe przeplatanie się wątków końca, upadku, zniszczenia i zepsucia (tych, wiadomo, w Starym Świecie, najwięcej) z jakimiś niewielkimi znakami zwiastującymi, być może, jakąś (wiosenną) "nadzieję" w przyszłości.

Trzeci, powiązany już z samymi elfami, które - w zasadzie podobnie jak krasnoludy - w Starym Świecie przeżywają swoją jesień, czy wręcz zimę, ale niekiedy potrafią jeszcze zaskoczyć swoją "wiosenną" żywotnością.



Wspomniane odnowienie oryginalnej makiety polegało przede wszystkim na pokryciu makiety wszelaką "chemią" z moimi ostatnio ulubionymi olejnymi "washami" (domowej roboty, czyli farbki olejne z tubki + dużo terpentyny ;)), pigmentami i oczywiście rozmaitym zielskiem, od małych kępek kwiatów i trawy, poprzez jakieś mchy i porosty, aż po niewielkie krzaczki i drzewka (z większych po namyśle zrezygnowałem).

W tym miejscu wspomnę jeszcze, że temat renowacji starych makiet to nie jest u mnie nowa sprawa - po prostu raz na kilka(naście) stwierdzam, że moje wymagania - i równolegle - techniki - zmieniły się na tyle, że najwyższa pora na jakieś udoskonalenia i poprawki. A jednocześnie trochę szkoda mi wyrzucać stare makiety, skoro można je odnowić ;).

Zanim zaproszę do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że FKB jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze.

Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

11 kwietnia 2023

"Starzy" orkowie i gobliny #2 - ork z łukiem

Po "orku z pałaszem" kolejna stara, ale za to nowopomalowana figurka, w zasadzie z tej samej serii, czyli - jak sam tytuł wpisu wskazuje - ork z łukiem!

Obszerniejszego wstępu tym razem nie będzie - w zasadzie chyba wszystko napisałem przy okazji poprzedniego wpisu (link powyżej).

Zapraszam zatem do obejrzenia zdjęć w rozwinięciu posta.

31 marca 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #103: "She's a Lady" - Buka!

Temat kolejnej #103-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB") brzmi: "She's a lady" , a jej gospodarzem jest Wołek Zbożowy, twórca bloga Nerdworkshop.

Po zapoznaniu się z tematem bieżącej edycji FKB pomysłów miałem od ręki co najmniej kilka (co by nie mówić, kobieta jest to bardzo bogata tematyka ;)), ale zdecydowałem się na chyba najbardziej przewrotny, a mianowicie… BUKĘ! A konkretniej: Bukę do gier bitewnych ;)…


Zanim zaproszę do przeczytania całej historii (i rzecz jasna obejrzenia pozostałych zdjęć, poza powyższym) w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze.

Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

21 marca 2023

"Starzy" orkowie i gobliny #1 - ork z pałaszem

Doszedłem do momentu, w sumie w pewnym sensie dość pozytywnego, w którym mam już trochę projektów ukończonych w zanadrzu, natomiast jakoś brakuje mi czasu (i niekiedy weny), by "przerobić" je na wpisy na blogu. Dokładnie tak jest np. z wpisem do aktualnego Figurkowego Karnawału Blogowego, do którego model mam już gotowy od dobrych paru dni, ale samo redagowanie wpisu (w tym wypadku planuję ciut dłuższy) jakoś powoli mi idzie.

Dlatego w oczekiwaniu na kolejne, niekiedy większe (w sensie dosłownym i w przenośni) projekty, rozpoczynam mini cykl, na razie na cztery figurki (ale kto wie, może się rozrośnie), które jakiś czas temu znalazłem w figurkowym "archiwum" w stanie już "zapodstawkowanym" i przygotowanym do malowania, a pomalowałem głównie w zasadzie w celach treningowych, dla przetestowania paru technik, no i jakoś tak z sentymentu, gdyż pamiętam te modele jeszcze z wczesnych lat 90-tych ubiegłego stulecia, kiedy to po raz pierwszy natknąłem się na figurki (nawiasem mówiąc było to w nieistniejącym już sklepie-budce na bazarku przy skrzyżowaniu ulic Broniewskiego i obecnej ulicy Romaszewskiego (wtedy: Duracza) na warszawskich Bielanach - może ktoś jeszcze pamięta to miejsce?).

Malowanie raczej proste, z użyciem efektów takich i owakich, w tym olejnych - raczej na stół, choć i w gablotce też bez wstydu je postawię - takie techniki teraz testuję i preferuję. 


Tutaj wspomnę jeszcze o pewnym dość istotnym paradoksie, który jest bardzo istotny dla zrozumienia specyfiki mojego malowania figurek. Otóż - jak zresztą osoby mnie znające, czy choćby regularnie obserwujące od lat bloga Hakostwo się orientują - mimo w zasadzie dość długiego stażu hobbystycznego, figurek malowałem w życiu bardzo mało, pozostawiając te zadania najpierw bratu, a w późniejszych latach żonie, samemu koncentrując się na innych hobbystycznych działaniach, jak choćby terenokreacja, a jeżeli chodzi o figurki, to szeroko rozumiane przygotowywanie ich do malowania ;). Podsumowując, tu jest przykład zobaczenia, jak maluję standardowe figurki (a niekoniecznie tylko makiety, albo duże stwory pokroju ośmiornicy, spaczonego drzewca, czy smoka).

Co do tytułu, to zastanawiałem się nad użyciem tu słowa "Oldhammer", ale ostatecznie trafiło to tylko do etykietek posta. Nie mam wprawdzie pewności, czy to już jest dostatecznie stare i zgrzybiałe, by zasłużyć na to miano, ale powiedzmy, że dla przyszłego ułatwienia nawigowania w tego typu figurkach na Hakostwie, zostawię tak, jak jest.

Zapraszam do obejrzenia reszty zdjęć w rozwinięciu posta.

28 lutego 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #102: "Rudy 102!" - Krasnoludzki Czołg!

Temat kolejnej #102-ej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego (dalej: "FKB") brzmi: "Rudy 102!" i jak to to ujął gospodarz tej edycji, znany wszystkim QC, twórca bloga Danse Macabre, temat ten może być "rozumiany równie szeroko jak wąsko, a więc mogą to być czołgi, machiny wojenne, rudzi, 102, a nawet teściowa" ;).

W moim przypadku pomysł miałem w zasadzie od ręki (i nie była to teściowa) - otóż stwierdziłem, że ten FKB będzie doskonałą okazją (i pretekstem) do zrealizowania pomysłu, który - mimo w zasadzie ograniczonej przydatności praktycznej (ale to sprawa bardziej złożona i jeszcze o tym za chwilę) - siedzi mi w głowie już od wielu, wielu lat, korzeniami sięgając jeszcze czasów licealnych…

Zanim zaproszę do przeczytania całej historii (i rzecz jasna obejrzenia zdjęć pozostałych zdjęć, poza powyższym) w rozwinięciu wpisu, wspomnę jeszcze dla porządku, że jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze.

Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

11 lutego 2023

Kryształy małe (8 szt.) - "mini makieto-znaczniki"

Kontynuuję tematykę podziemną i - zgodnie z zapowiedzią - wracam (i będę wracał) do pewnych tematów. W tym wypadku tematem tym są małe kryształy do makiet jaskiniowych, które mogą pełnić funkcję zarówno znaczników, jak i malutkich elementów terenu (umieściłem je na okrągłych podstawkach 20 mm - trochę mniejszych niż standardowe "najmniejsze" 25 mm). Warto wspomnieć, że jeden zestaw kryształów - znaczników już mam na stanie.

Wykonanie eksperymentalne - wydruki 3D z przezroczystego PET-G pomalowane "efektami" do kryształów spod szyldu Citadel, nakładanymi bezpośrednio na przezroczystą (aczkolwiek zaimpregnowaną żywicą epoksydową) powierzchnię, a do tego trochę dodatków w stylu "washe", błyszczący lakier i odrobina "chemii brudzącej".

Do kryształów będę jeszcze wracał - będzie ich na pewno trochę w nieco większej skali, właśnie na potrzeby makiet jaskiniowych (względnie pokrewnych, czyli "kopalnianych").

Tymczasem zachęcam do obejrzenia zdjęć w rozwinięciu posta.

9 lutego 2023

"Młotem po uszach", czyli krasnoludzko-muzycznie #14

Grubo ponad rok już minął od ostatniego wpisu z cyklu "Młotem po uszach" i w zasadzie to się wahałem, czy w ogóle go kontynuować, bo "oglądalność" była, delikatnie mówiąc, niewielka, ale stwierdziłem, że spróbuję dociągnąć do końca tego drugiego "sezonu" cyklu (dla przypomnienia: podsumowanie "sezonu" pierwszego cyklu), by zamknąć całą serię, tym bardziej, że pojawiło się trochę nowych muzycznych materiałów do zaprezentowania (choć po prawdzie za większością z nich stoją ci sami twórcy, co dotychczas).

"Bohaterem" dzisiejszego wpisu będzie utwór "Gates of Ekrund", autorstwa parokrotnie prezentowanego już w niniejszym cyklu zespołu "Wind Rose", który zresztą sam określa się mianem grającego "krasnoludzki metal".


Utwór ten pierwotnie ukazał się w roku 2022 w formie singla, następnie wszedł w skład również wydanego w zeszłym roku albumu "Warfront".

31 stycznia 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #101: "Resurrection" - Krasnoludzka Kuźnia Run

Kiedy publikowałem miesiąc temu wpis z okazji okrągłej, 100-ej edycji "Figurkowego Karnawału Blogowy" (dalej: "FKB"), wiele wskazywało na to, że będzie to ostatnia edycja FKB...

Okazało się jednakże, że - w przeciwieństwie do Pana Wołodyjowskiego otwierającego po raz trzeci trumnę z Drakulą -  myliłem się, gdyż niedługo ogłoszona została edycja nr 101, której gospodarzem jest Pepe z bloga "Fantasy w miniaturze", a której tytułem i motywem przewodnim jest - a jakże w tej sytuacji: "Resurrection!!!" - temat dobrze odnoszący się zarówno do przedwcześnie, jak się okazało, uśmierconego FKB, jak i do ewentualnego wskrzeszania dawno zapomnianych (i wydawać by się mogło, że już martwych) projektów hobbystycznych.


Dla porządku przypomnę jeszcze osobom, które być może nie miały jeszcze styczności z FKB przez ostatnich 100 edycji (jeżeli są takie, to witam jak najserdeczniej, gdyż oznaczałoby to nowych gości na moim blogu!), że jest to inicjatywa o charakterze przede wszystkim motywacyjno-integracyjnym rozpoczęta przez Inkuba z bloga Wojna w Miniaturze.

Ponadto, na blogu QC pn. Danse Macabre można znaleźć listę dotychczasowych edycji FKB.

Przechodząc do rzeczy... w moim przypadku odniesienie się do bieżącego tematu FKB będzie miało trzy znaczenia...