3 lutego 2016

Frenzied Mob #3 - fanatyk

Rozwścieczona tłuszcza to drugi temat, który aktualnie przerabiam. Kiedy, jak nie teraz? Na szczęście daleko im do pełnoprawnej bandy, której malowanie mogłoby mnie zmęczyć. Nie ma tu bohaterów, weteranów, szefów... każdy ma swoje własne zadanie. Dzisiaj będzie ogień - następnym razem trochę wody. Dzisiaj pokazuję fanatyka, który ma gdzieś, że stara Greta znów szuka męża, u Schwartzów skisła śmietana, a dwie córki młynarza dostały wysypki. No chyba, że wysypka to efekt mutacji... to już szanownego fanatyka na pewno zainteresuje, a mały stosik w środku chłodniejszej pory roku rozgrzeje nie tylko jego krew, ale i wszystkich, którzy przyjdą oglądać palenie czarownicy. Był taki scenariusz do Frenzied Mob, gdzie córka kowala została oskarżona o czary... mogę sobie wyobrazić, kto był jej oskarżycielem. Zakładam oczywiście, że córka kowala mogła faktycznie zbłądzić... ale równie dobrze cała akcja mogła zostać nakręcona z nudów. 

Facet ma gębę zakazaną - mgliście kojarzy mi się z Malekevem z Necromundy, ale aż tak zakazana jednak nie jest. Ogólnie lubię figurki, które trzymają pochodnie. Choć nie przepadam za malowaniem ognia. Co do koloru szaty, to dla mnie odpadała inna opcja, po prostu musiała być taka brudnoczerwona. Powiedzmy, że odcień tego sfatygowanego ubioru oddaje poziom fanatyzmu naszego miłośnika ognisk ;)

Ze zdjęć jednak zadowolona nie jestem. Wprawdzie wyszły ładnie i jasno, ale wyszło na jaw, jak ważne jest dobre rozmieszanie farby ;) Czerwień mi się trochę przerzedziła i wyszła bardzo błyszcząca, co nieco przeszkadza w zdjęciach, bo światło się odbija. Ale cóż, na półce źle nie wygląda, pewnie przy gorszym oświetleniu wyszłoby to lepiej (ale kosztem kolorów). Widać to zresztą na tych ciut gorzej naświetlonych fotkach. Zapraszam do obejrzenia :)


8 komentarzy:

  1. Bardzo klimatyczny model. Malowanie jak zawsze na wysokim poziomie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Burn the witch! Świetna robota:) Kogoś mi przypomina, tylko nie wiem kogo:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Przefajowy. Mi też kogoś przypomina - trochę jak skrzyżowanie Barona Harkonenna z Ronem Pearlmanem :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyśmienite malowanie. Bardzo poproszę o przepis na czerwień - jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyśmienite malowanie. Bardzo poproszę o przepis na czerwień - jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuję zrobić z tego tutorial przy najbliższej okazji (myślę, że niedługo, bo maluję teraz figurkę w czerwonym płaszczu). Pewnie gdzieś kiedyś pisałam ten przepis, ale nie znajdę teraz komentarza, a od czasu do czasu ktoś ponawia pytanie, więc chyba warto to uporządkować :)

      Usuń
  6. Genialne malowanie! Także staje się fanem czerwieni!

    OdpowiedzUsuń
  7. To i ja się dołączę. Pofałdowany dół szaty to higlightowy majstersztyk.

    OdpowiedzUsuń