7 lipca 2014

Stos czaszek (do SDKu) #1

Przedstawiona dzisiaj makieta, stanowiąca ilustrację do tytułu posta ;), to właściwie swoiste "post scriptum" do przedstawionych w ubiegłych dniach barbarzyńskich jurt. Również i jej twórcą jest Pan Ryba (ja odpowiadałem za wykończenie), powstała z tych samych materiałów, w tym samym czasie i w tym samym z grubsza stylu. Wedle uznania, może być wystawiana na stole wraz z jurtami, jako "uzupełnienie" barbarzyńskiego obozowiska, bądź całkowicie odrębnie, jako luźna przeszkadzajka na wiejskim (a jak ktoś się uprze to i na miejskim) stole. O technikę wykonania należałoby raczej pytać Wacława; ja wspomnę tylko, że całość jest iście pancerna, jak zresztą na tereny tego twórcy przystało. Nie trzeba chyba dodawać, że ta "pancerność" jest to cecha w warunkach klubowych bardzo mile widziana.
Bez dalszego wstępu, zapraszam do obejrzenia zdjęć.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz