17 września 2014

Ostland na bogato - kapłan Taala

Ponieważ Ostland jeszcze jednak nie pojechał do domu (ale już został obfotografowany i zapakowany - uff, cała rolka srajtaśmy poszła ;)), może zdążę go tu pokazać zanim trafi do właściciela. Zobaczymy. Dzisiaj kapłan Taala, mój ulubiony bohater w Ostlandzie. W walce niezbyt przydatny, ale modlitwy ma przednie. Wszyscy oczywiście najbardziej lubią lecznicze piwo, bo regeneracja woundów na ograch jest rzeczą mocną. Ale ja zdecydowanie preferuję atak wściekłych 2k6 wiewiórek, których Siła 1 mimo wszystko może czasem zaboleć ;)

Gandalf Szary jest figurką fajną, wolę ją od "epickiego Gandalfa Białego na koniu" ;) Mam ją nawet gdzieś u siebie, niepomalowaną. Tu jest dość mocno skonwertowana - książka, sówka i lekko zmodyfikowana laska (bitsy z elfów zawsze najlepsze). W połączeniu z dość dziką wersją Gandalfa wychodzi dość dobrze. Kapłan jak się patrzy. Zapraszam do obejrzenia :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz