2 czerwca 2015

Wojowniczy mnisi z Cathayu... albo Nipponu #2

Jakoś z zamówieniami zakrólowało tu ostatnio BtB. Z jednej strony przybysze z dalekiej Tilei, z drugiej miejscowi pod rządami Cesarza. Różne są figurki w tej drugiej bandzie, ta akurat była jedną z bardziej przeze mnie lubianych (chociaż tak naprawdę nie było tam więcej niż 2-3 modele na 18, które malowało się gorzej). Trzeba też mieć paru łuczników. Z wąsami. Wąs bardzo dużo zmienia. Jest w tej bandzie taki model, który po domalowaniu wąsów wyszedł jak azjatycki komunistyczny dyktator... ten na szczęście przypomina tylko zwykłego chłopa z łukiem. 

Takich kolorów użyłam na większości modeli. Nie wszystkich, bo też nie chciałam sprawiać wrażenia, że garstka dobrych wojaków i trochę chłopków to jakaś umundurowana banda. Podstawki miały wyglądać azjatycko, więc zrezygnowałam z zielonej trawki, nawet tej zgniłej wersji, której używam, na rzecz dłuższej i bardziej stepowej. Kępki robił Tomek za pomocą takiego ustrojstwa własnej konstrukcji, z którego w końcu nigdy nie zrobił tutorialu - mam nadzieję, że da się namówić, bo można w fajny sposób wykonać tak kępki trawy (lub stojącą trawę na większych powierzchniach), które gotowe w sklepie kosztowałyby dużo więcej. Można też niestety kopnąć się prądem, co chyba jest powodem, dla którego tutorial na razie się nie pojawił ;) Zapraszam do obejrzenia. 


3 komentarze:

  1. Świetny ludek, a trawka wygląda ciekawie. Wzmianka o prądzie tylko spotęgowała efekt, więc tutorial musi być! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Figurka genialna! Niecierpliwie czekam na kolejnych wojowników do tej bandy !

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna figurka i malowanie jak zawsze świetne.

    OdpowiedzUsuń