12 czerwca 2014

Niemieckie krasnoludy #6 - drugi kryptobrody

Drugi, na szczęście ostatni już krasnal z brodą starannie schowaną, jest przeze mnie trochę mniej lubiany od poprzedniego (jeśli to możliwe), bo dodatkowo  zniechęca mnie jego mina. Wygląda, jakby płakał całą noc nad ogoloną mu przez elfy brodą i dopiero rano, drżącymi rękami ujął kuszę, by spróbować swój utracony zarost pomścić. Sądząc po minie, niespecjalnie wierzy w swoje szanse (ja też nie). Tak żałosny, biedny stworek ledwie przypomina krasnoluda. Ale co robić... trzeba zapuszczać od nowa.  

Skończyłam już tę bandę. Wciąż jeszcze nie zrobiłam fotek grupowych (slayerom nie zrobiłam też indywidualnych). Zalegam z wieloma innymi modelami. W tym roku padnie chyba jakiś rekord postów na blogu, a już w tym miesiącu na pewno ;) W ramach dokumentacji wrzucam wszystko, nawet drobiazgi i mniej fajne modele - ale obiecuję, odtąd wszystkie krasnoludy będą już brodate ;) Zapraszam do obejrzenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz