Po powrocie z wakacji (nareszcie, już trochę mam dosyć) wracam raz jeszcze do zaległych goblinów z Morii. Zaległych, bo już dawno je skończyłam, a tu ostatniego jeszcze na bloga muszę wrzucić. Wreszcie zabieram się też za malowanie kolejnych, choć nie tylko ;) Zamierzam bowiem zaglądać czasem niezobowiązująco w świat Warhammera, zgodnie z postulatami różnych fanów krasnoludów ;) I własnymi, bo ileż można tylko gobliny malować i na blogu ludzi nimi katować. Postaram się też pomalować coś innego ze Śródziemia, jak się trafi. Tylko to poczyścić, poskładać, przygotować trzeba...
A tymczasem najprościej idzie z goblinami, trójka za trójką, prawie zero klejenia, tylko tarcza i ewentualnie mieczyk, jak się ułamie. Trzeci goblin z tej trójki jest, jaki jest - przeciętny, wredny z gęby, zardzewiały na tarczy i zbroi. Nawet ładnie wyszła ta jego twarz, więc nie było potrzeby chlapać jej krwią. Zapraszam do obejrzenia :)
Na koniec jeszcze grupowe zdjęcia drugiej trójki:
Gratuluję wytrwałości i cierpliwości oraz stałego, wysokiego poziomu malowania :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPonownie piękny goblin. Szczerze kocham te, wydawałoby się nieciekawe wzory, w twoim malowaniu! Grałbym!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że komuś podobają się te gobliny dzięki mojemu malowaniu :) Dziękuję!
Usuńfajnie wyszły - ja do moich nie mogę się zabrać i leżą ciągle w szafie i czekają w pudełku jeszcze nie odpakowanym. Ale chyba się do nich wezmę bo dziś na szlaku górskim zauważyłem ścieżkę jak z filmu "Drużyna pierścienia" jak Nazgul zbliżał się do hobbitów ... no i teraz te Twoje gobliny to musi być znak jakić.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że choć trochę dołożyłam się do motywacji (wraz z górską ścieżką kojarzoną z Nazgulem) :) Polecam pobawić się z goblinkami, szybka robota, a satysfakcja nawet z takiego speedpaintingu spora :)
UsuńAleż wredota! Nie wiem, może już to pisałem, ale podziwiam, że Ci się chce te dzikoludki malować i to z takimi efektami :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Co i rusz to czytam :P Czasem mi się nie chce, ale zawsze można zrobić chwilę przerwy i pomalować coś innego. Epickie piękne modele malowane cały czas też mogłyby się znudzić ;)
UsuńBardzo klimatyczny i dopracowany w każdym detalu :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zwłaszcza jak na speedpainting to bardzo duży komplement :)
UsuńTarcze wyszły interesująco :)
OdpowiedzUsuńDzięki, nie lubię ich, więc cieszę się, że choć wyszły dobrze :)
Usuń