10 grudnia 2022

Posągi krasnoludzkie (2 szt.) a'la Erebor/Khazad-Dûm

Zgodnie z zapowiedzią będę Was regularnie męczył niektórymi powracającymi tematami… otóż dzisiaj znowu wraca temat makiet "podziemnych", konkretnie posągów, w dodatku ponownie krasnoludzkich, które po pierwsze lubię, po drugie mam po prostu sporo materiałów i pomysłów na ich budowę (i stąd też w dużej mierze bierze się powtarzalność tego tematu teraz i w przyszłości ;)).

Dzisiaj para posągów "metalowych" na murowanych podestach, utrzymanych tym razem (tak się akurat złożyło, o czym szerzej za chwilę) zdecydowanie bardziej w stylistyce "lotrowej" niż "warhammerowej". 

W kwestii wykonania jest to - jak to ostatnio u mnie bywa - wydruk 3D, a w zasadzie zmontowany przeze mnie (już po wydruku, bo raczej słaby jestem w obróbce modeli 3D w komputerze) "kitbash" kilku różnych wydruków z drukarki zarówno "żywicznej", jak i "tradycyjnej" (FDM): m.in. figurki krasnoluda z młotem, przeskalowanego bodajże na 500% (ale głowy nie daję), "podestu" z jednego z krasnoludzkich makietowych zestawów na Thingiverse (przeskalowanego z kolei do mniejszego rozmiaru), na to jakieś krasnoludzkie "mordki przodków" (również przeskalowane w dół) i tarcze (te akurat jako jedyny element zestawu niewydrukowane) i całość na podstawce 40 mm (wydrukowanej ;)).

Co do malowania, to w zasadzie wyrobiłem już pewien rytm i schemat w zakresie tych podziemnych makiet. Podest to tradycyjna "zieleń Ereboru" (czyli niebieski + zielony) nakładana w dużej mierze z aerografu (poza rozjaśnieniami i zabrudzeniami na koniec), posągi też malowane bardzo podobnie jak te, których zdjęcia ostatnio opublikowałem (czyli metalik złoty -> ciemny "wash" (różne odcienie - tutaj nadal eksperymentuję - w tym wypadku był to "Reikland Fleshshade") -> rozjaśnienia metalikiem srebrnym).

Na koniec jeszcze parę słów o wspomnianej "lotrowej" tematyce tych posągów. Otóż szczerze powiedziawszy w tym wypadku to trochę kwestia przypadku, czy może raczej czegoś w rodzaju kaprysu - ot, zobaczyłem taki model krasnoluda z młotem, wydał mi się dobry na posąg i tak to spontanicznie zrealizowałem ten projekt jako poniekąd pasujący do moich modelarskich planów.

Natomiast ze względów czasowych nie bardzo widzę szansę na wejście w bitewniaki w klimatach tolkienowskiego Śródziemia (ten świat akurat bardziej lubię jako "czytany" niż "grany"), choć biorąc pod uwagę fakt, że mam na składzie w zasadzie wszystko, co potencjalnie potrzebne by było do rozgrywek podziemnych w klimatach Khazad-Dûm (sporo krasnoludów, gobliny, trolle i Balroga - niestety sporo z nich jeszcze niepomalowanych), to kto wie, czy przynajmniej jakichś potyczek w klimatach Morii nie da się w przyszłości zorganizować. Warto wspomnieć, że figurki w klimatach "Władcy Pierścieni" pojawiały się na "Hakostwie" już wielokrotnie w przeszłości, do tej pory jednak raczej wyłącznie w charakterze kolekcjonerskich obiektów do gablotki. 

To by było chyba na tyle i tak już nieco przydługiego wstępu; zapraszam zatem do obejrzenia zdjęć (nawiasem mówiąc, tym razem dla ukazania skali zjawiska posłużyłem się Gimlim):






16 komentarzy:

  1. Skala zjawiska zaiste słuszna. Posąg interesujący, ale nie sposób nie zwrócić uwagi na postument. Przybrudzona zieleń Ereboru bardzo na plus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że trochę eksperymentowałem z postumentem, głównie ze "Streaking Grime" od AK (który można nawet po zaschnięciu modyfikować za pomocą naftopodobnego rozcieńczalnika) plus jeszcze jakimś zielonkawym glutem od tegoż producenta (nie mam niestety pod ręką w tej chwili i nie pamiętam nazwy), ale z efektu jestem zadowolony. Dziękuję za komentarz!

      Usuń
    2. To musiało być Slimy Grime (pewnie Light)! Wspaniałe są te olejne zabawki. (Gdyby tylko można było lecieć z nimi na zmianę z akrylami i rozcieńczać wodą! ;)

      Usuń
    3. Poszedłem, sprawdziłem... trafiłeś bezbłędnie! :)

      Całkowicie się zgadzam - zabawki olejne są świetne i naprawdę potrafią dać bardzo przyjemne efekty.

      Swoją drogą, pomijając wymienione dwa produkty od AK, ostatnio najczęściej w makietach stosuję po prostu olejne "washe" samoróbki z (tanich) farb olejnych w tubkach i terpentyny dla plastyków.

      Usuń
  2. Dobra robota. Pomniki świetnie się prezentuj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Prędzej czy później będą jeszcze kolejne pomniki, choć wzory różne, więc przynajmniej w tym zakresie monotonii nie będzie.

      Usuń
  3. Czy kiedyś jeszcze ujrzymy Was w klubie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że pamięć o naszej klubowej przyszłości jeszcze pozostała, mimo iż w sumie regularną działalność zakończyliśmy w 2015 r.

      Niestety, odpowiadając na Twoje pytanie, na chwilę obecną nie bardzo widzę szanse na powrót do klubowej, turniejowej itp. działalności w przyszłości.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Poszedłeś po bandzie! Świetny!
    Btw: A kiedy małżonka coś zmaluje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)

      Odnośnie małżonki, to na razie perspektyw na jej malowanie (przynajmniej figurkowe, czy makietowe) brak - już od dobrych paru lat kontynuuję bitewniakowe hobby (oraz prowadzenie bloga, z różnym skutkiem, jak widać ;)) sam, choć z życzliwym z jej strony wsparciem.

      Biorąc jednak pod uwagę, że nadal jest w pewnym stopniu zainteresowana okazjonalnym graniem, to może jest szansa, że w którymś momencie (również pewnie okazjonalnie) coś pomaluje, choćby jakieś pojedyncze figurki do planszówek (np. "Draco", w które mieliśmy okazję trochę w zeszłym roku pogrywać).

      Z innej beczki, jest jeszcze szansa, że dzieciaki coś zmalują (knuję jakieś wstępne warsztaciki malarskie dla nich), ale na razie na poziomie przedszkolnym ;).

      Usuń
  5. Super posągi, moje krasnoludy chętnie pozwiedzałyby tak przyozdobione podziemia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)!

      Troszkę jeszcze zostało mi do zrobienia, zanim wpuszczę na teren ekipy wycieczkowe, ale mam nadzieję, że to już niebawem.

      Usuń
  6. Wyglądają mega! Super praca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję - cieszę się, że Ci się podobają!

      Usuń