11 kwietnia 2023

"Starzy" orkowie i gobliny #2 - ork z łukiem

Po "orku z pałaszem" kolejna stara, ale za to nowopomalowana figurka, w zasadzie z tej samej serii, czyli - jak sam tytuł wpisu wskazuje - ork z łukiem!

Obszerniejszego wstępu tym razem nie będzie - w zasadzie chyba wszystko napisałem przy okazji poprzedniego wpisu (link powyżej).

Zapraszam zatem do obejrzenia zdjęć w rozwinięciu posta.






Na koniec jeszcze bonus w postaci piosenek o orku autorstwa "Chatu GPT" - jedna po angielsku, druga po polsku (bo nie od razu zorientowałem się, że ów "AI" również po polsku tworzy) - zapraszam do lektury, jak to Dwalthrim ujął "Wg tej pieśni to Twojemu orkowi Robin Hood strzały może strugać." ;):


"Orc with a bow"

Verse 1:
In the forests deep and dark,
An orc with a bow did embark,
His arrows sharp, his aim true,
A hunter, a warrior, both in one view.

Chorus:
Oh, hear the twang of his bow,
As he strikes down his foe,
With strength and skill he does know,
The power of his deadly bow.

Verse 2:
Through the trees he does roam,
With no fear of the unknown,
His keen eyes seek out his prey,
And his bow leads the way.

Chorus:
Oh, hear the twang of his bow,
As he strikes down his foe,
With strength and skill he does know,
The power of his deadly bow.

Verse 3:
A silent killer he may be,
But his presence no one can flee,
For he is the lord of the wood,
And with his bow, he reigns for good.

Chorus:
Oh, hear the twang of his bow,
As he strikes down his foe,
With strength and skill he does know,
The power of his deadly bow.

Verse 4:
So beware the orc with a bow,
For he is a deadly foe,
His arrows fly with deadly grace,
And none can match his hunting pace.

Chorus:
Oh, hear the twang of his bow,
As he strikes down his foe,
With strength and skill he does know,
The power of his deadly bow.


"Ork z łukiem"

Refren:
Ork z łukiem, wojownik śmierci,
Oto ja, bezkompromisowy,
Moja ręka skrywa zimną stal,
Uśmiecham się, gdy widzę krew.

Zwrotka 1:
Ziemia drży, kiedy stąpam po niej,
Nie ma nic, co zatrzymałoby mnie,
Mój łuk napina się, a strzała wylatuje,
Przeciwnik ginie, gdy trafi ją w serce.

Zwrotka 2:
Ork z łukiem, nie zważam na śmierć,
Boję się tylko, bym nie umarł z nudów,
Lubię smak krwi, kiedy otwieram gardło,
Wszyscy wiedzą, że ze mną nie ma żartów.

Zwrotka 3:
Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych,
Jestem orkiem, którego nikt nie pokona,
Moje ręce potrafią trzymać każdą broń,
A moje oczy wrogów skutecznie zastraszą.

Refren:
Ork z łukiem, wojownik śmierci,
Oto ja, bezkompromisowy,
Moja ręka skrywa zimną stal,
Uśmiecham się, gdy widzę krew.

13 komentarzy:

  1. Ładny, ładny! To z kolei moja druga figurka jaką miałem w życiu :-)
    Walczym mężnie z bretońsku rycerzem na zasadach z ulotki GW- jako przerobiliśmy żeby na logikę się zgadzało :D

    Z tego co widzę w twoim orku łuk jest zmieniony na bardziej wypasiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! No proszę, ależ trafiłem w takim razie z tym modelem :)!

      W moim przypadku z kolei - w przeciwieństwie do orka z pałaszem - osobnika z łukiem dostałem (jako gratis do jakiegoś pakietu bitsów z drugiej ręki) dopiero po latach, względnie niedawno, i to niestety bez oryginalnego łuku.

      Usuń
  2. Ork z takim dłuuugim łukiem musi być skazany na sukces. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz trochę żałuję, że go nie pomalowałem na czerwono - długi "uk" miałby w tej sytuacji zasadę "prendkoszczelność".

      Usuń
  3. Piękny klasyk, miło popatrzeć...

    ...Jezu, ale jak stary jestem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że sam doceniłem tą figurkę dopiero po latach, a w kwestii wieku w swoim przypadku dochodzę do podobnych wniosków ;).

      Usuń
  4. Nie przypuszczałem, że te starocie mają taki potencjał! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję - przyznam, że sam byłem miło zaskoczony figurką i tym, że się ją po prostu przyjemnie malowało.

      Usuń
  5. Ale ma łuka! ;P
    Bardzo zacny model. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za Wasze komentarze i przepraszam za opóźnienie w odpowiedziach na nie!

    OdpowiedzUsuń