15 czerwca 2012

Skaveński Klan Eshin - (wielko)szczury

Od dawna chcieliśmy złożyć sobie bandę Skavenów. Szczurze klimaty są nam nieobce, ale bandy porządnej dotąd nie mieliśmy; jedynie plastikową, pomalowaną dawno temu, która nadaje się, żeby awaryjnie ją komuś na turniej pożyczyć. Jednak od dłuższego czasu Tomek zbierał i przygotowywał do malowania sporą bandę złożoną wyłącznie z modeli metalowych. Wyszła dość liczna, jak na Skavenów przystało. Aby się zmobilizować, postanowiłam przystąpić z nią do Modelarskiej Mobilizacji na portalu The Node. Dzięki temu pójdzie mi to dość sprawnie, chociaż wyrobienie normy na każdym etapie to też wyzwanie.

Oto część figurek z etapu pierwszego. Na pierwszy ogień poszły gigantyczne szczury. Jako że ze szczurami mam do czynienia na co dzień (wprawdzie nie zmutowanymi, ale weterynarze uważają je za gigantyczne, tzn. dobrze odpasione), zmieniłam sposób malowania pewnych detali na tych (i innych skaveńsko-szczurzych) figurkach. Najbardziej w oczy rzucają się pewnie zęby. Zdrowy, dobrze odżywiony szczur (a Klan Eshin nie wysyła innych do boju) ma zęby koloru ciemnożółtego. Biel to w ich przypadku nie zdrowie, a niedobór witamin. Dlatego i te szczury mają żółte zęby.

Modele te (dwa duże z Reapera, czysto kolekcjonerskie, bo mają za duże podstawki, reszta z GW) są najwyraźniej samiczkami, gdyż u samców doskonale widać jądra, prócz tego samiczki mają z reguły czystsze ogony. Nie dziwi mnie wybór Skavenów - samiczki są dużo żwawsze i skore do zwiedzania. Samce to straszliwe leniuchy (nasza siódemka śpi prawie cały dzień), trzeba by im obiecać naprawdę dobre jedzenie w zamian za jakikolwiek ruch. A propos jedzenia - mam nadzieję, że będą miały dobrze dobraną dietę. Reiklandczycy, bardziej ascetyczne Siostry Sigmara czy krasnoludy - to byłoby najlepsze. Oby skaveńscy hodowcy unikali Marienburczyków - są zbyt tłuści i bogaci w białko, a to drugie w nadmiarze bardzo szkodzi dorosłym szczurom.

Umaszczenia też są różne. Standardowo musiał się tu znaleźć czarny kaptur, bo kaptur w każdym stadzie musi być (w naszym są nawet dwa). Niestety, jak widać, szczury dopadł świerzb - oby wśród bojowych pazurów, trucizn i innego wyposażenia Skaveni mieli na podorędziu ivermektynę...

To chyba tyle. Zapraszam do obejrzenia :)





1 komentarz: