4 listopada 2014

Niemieckie krasno... i inne ludy - freelancer, wersja piesza.

Nie będę wrzucać tego do kategorii "Dwarfs", bo zdecydowanie nie jest to model krasnoludzki, choć będzie miał z krasnoludami sporo wspólnego, jako najemnik do tej (ale pewnie i do każdej innej u tego właściciela) bandy. Freelancer, zwany błędnym rycerzem, choć nie lubię polskiej nazwy, nie pasuje mi ona do tego modelu. A model jest znany i wiele osób go lubi, nawet, jeśli go nie najmują a nawet, jeśli nie grają w Mordheim. Też go lubię. Nie przepadam za mężczyznami z kolczykami w uszach (chyba, że to orkowie, ale oni podobno nie mają płci ;) ), ale ten nie jest taki zły. 

Mało kto używa tego najemnika, bo w wersji oryginalnej jest dość drogi - 50 zk, a przecież można mieć taniej strażnika dróg albo nieco gorszego, ale też fajnego rozbójnika. W SDK obniżyliśmy cenę jego najmu do 40 zk i w ramach łamania stereotypów, w obecnej kampanii (gram równie rzadko używaną i trochę podrasowaną Bretonią) wynajęłam go i już po jednej bitwie widzę, że było warto. Mam przynajmniej taką nadzieję... wprawdzie koleś sam w sobie niewiele zrobił, ale miał bardzo bojowego konia ;) O czym pewnie wspomnę przy wersji konnej. Zapraszam do obejrzenia :)


3 komentarze:

  1. Ze wszystkich wzorów GW wszechczasów (a mieli dziesiątki, jeśli nie setki bardzo udanych) ten podobał mi się najbardziej. Epatuje osobowością :) Też go mam, czeka... aż będę stary. Wtedy go pomaluję, jako ostatnią figurkę, bo będę miał pewność, że lepszy to już nie będę :)

    Twoje malowanie jest bardzo super. Świetne metale. No wyciągasz z tego modelu to, co w nim jest fajne. Bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nicely done! A favourite figure well painted ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Natalia
    Świetnie wyszedł, sam model jest bardzo dobry, a twoje malowanie tylko mu pomogło :)

    @Drachu
    Ten model u mnie też czeka na malowanie, ale chyba zabiorę się do tego szybciej.

    OdpowiedzUsuń