Szczury!

Nie ma co ukrywać, iż w ostatnim miesiącu raczej nie za dużo czasu poświęcaliśmy na hobby, czego efektem są dość widoczne, a wręcz kłujące oczy pustki na blogu. Wprawdzie parę projektów w toku, jednakże na razie prace toczą się w mocno zwolnionym tempie. Mam nadzieję, że w lutym sytuacja nieco się poprawi, tempo prac wzrośnie, a na blogu pojawi się więcej notek niż w ostatnich tygodniach.Tymczasem jednak prezentuję coś ekstra - z pozdrowieniami od Rogatego Szczura!

Co tu dużo mówić, Skavenblight schwytała całkiem niedawno dwa młodziutkie skaveny ;):

Czmych i Frodo- bo takimi iście skaveńskimi ;) imionami zostały nazwane sympatyczne szczury - błyskawicznie zdobyły naszą sympatię, okazując się zwierzakami wielce towarzyskimi i garnącymi się do ludzi:

Oczywiście nasi mali pazurzaści przyjaciele (jakby powiedział Gotrek) potrzebowali dla siebie odpowiedniej siedziby. I tutaj dochodzę do wprawdzie niewielkiej i może nieco naciąganej, ale jednak pewnej linii styku  sprawy szczurzej z hobby figurkowo-modelarskim. Nie, nie zbudowałem dla szczurów ruin Mordheim z kanałami i obfitością spaczenia. Wykorzystałem jednak zapasik materiałów modelarskich (a konkretnie po spienione PCV o grubości 0,5 cm oraz klej polimerowy), sięgnąłem po narzędzia (stalowa linijka, podłoże do cięcia i nóż segmentowany) i zagospodarowałem gryzoniom wnętrze klatki, konstruując w jej wnętrzu platformy i kładki zastępujące fabrycznie umieszczone tam konstrukcje z niepraktycznej i trudnej do czyszczenia sklejki:

Skonstruowałem również domek dla szczurów:

Nie minęło wiele czasu, a nowi lokatorzy już zadomowili się w klatce :).

Rattus rex conspiratius!