20 września 2012

Z cyklu "Makiety klubowe" - kolejny domek z SDK

Tydzień temu zabraliśmy z SDK dwa domki do pomalowania. Właściwie nie wymagały renowacji, trochę się zrujnowały w czasie przechowywania w klubie, ale że to makiety do Mordheim, to nie uznaliśmy tego za wadę ;) Domek zrobił Telchar na potrzeby klubowe, jest więc to makieta trwała i wytrzymała, dostosowana do warunków turniejowych ;) Zostało tylko malowanie, a że mam teraz trochę czasu, to przygarniam makiety z SDK, bo kiedy wkrótce zaczniemy budowę własnego Mordheim, mogę już nie mieć tyle czasu na inne...
Domek pomalowaliśmy podkładem jeszcze raz (tu i ówdzie było coś obtarte, zresztą makiety w klubie szybko łapią kurz). Potem standardowe malowanie - ścian, drewna, dachu. W odróżnieniu od drugiej, nieco bardziej skomplikowanej makiety, ten domek był raczej łatwy do pomalowania. Trochę omszałości na murze, na koniec posypki, plakaty i już - można grać :) Budowla jest bardzo grywalna, nawet po doczepieniu drabinki (jest na stałe) można bez problemu ustawić figurki na parterze w środku. Praca nad klubowymi makietami okazała się bardzo przyjemna, więc pewnie jeszcze niejeden domek pójdzie do renowacji/ pomalowania przed najbliższym turniejem. Zapraszam do obejrzenia :)














2 komentarze:

  1. Multo bene :) ,a le i tak czekam niecierpliwie na drrugi...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastic building and awesome paint job. Well done!

    Joao

    OdpowiedzUsuń