22 kwietnia 2010

Figurki z Talizmana, cz.2. - troll i cyganeczka

Dziś w późnych godzinach nocnych (albo wczesnych porannych, jak kto woli) skończyłam kolejne dwie figurki do Talizmana. Tym razem coś skrajnie obrzydliwego i coś skrajnie ładnego, czyli troll (kolorystyką przypominający Hulka czy inszego mutanta) i cyganka (kobiece figurki są bardzo mocną stroną Talizmana. Może poza Amazonką, której rzeźbiarz poskąpił nosa).

O figurkach nie ma się co rozpisywać - kolorystyka taka, jaka miała być (może włosy trolla mają odrobinę inny odcień zielonego, ale za bardzo zlewały się ze skórą. Obiektyw potraktował dużo łaskawiej cyganeczkę, niż trolla - przejścia na jego spodenkach w rzeczywistości nie są tak ostre; porządniejsze fotki całej wesołej gromadki zrobię na koniec, kiedy wszystko już skończę. Jak na trollowe standardy, to i tak dobrze, że zielony ma ubranie - do tej pory widywałam raczej nagie trolle. Cyganka, jak cyganka - nietypowe połączenie kolorów malowało mi się bardzo fajnie. Chyba tyle na razie - wracam do malowania kolejnych :)





3 komentarze:

  1. Cyganka śliczna! Czy można liczyć na zdjęcie porównawcze z figurką do Warhammera? Jestem strasznie ciekawy wielkości figurek :) Bardzo proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Yori! Jutro będę robić zdjęcia kolejnych skończonych figurek, to pstryknę porównawcze przy okazji. Właściwie wysokością to się od Warhammera nie różnią... ale są zdecydowanie bardziej filigranowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. No ale w przypadku figurek kobiet to nawet się dobrze składa :) Czekam z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń