5 czerwca 2010

Obóz Brytów, 15 mm

Tyle pomalowałam już figurek do armii, a wciąż nie miałam rzeczy podstawowej - obozu. Obozy są rzeczą ciekawą w DBA, chyba najfajniejszą pod względem hobbystycznym. Niby coś jak diorama, ale w odróżnieniu od dioram w skali 28mm, jak najbardziej grywalna i co za tym idzie - potrzebna. Przyznam bez bicia, że dioramy w skali 28mm zaczynałam robić nieraz, i jak do tej pory, bez efektu końcowego. Natomiast do obozu Brytów zabrałam się chętnie już w momencie, kiedy przyszło zamówienie z Magister Militum.

Pomysł nie jest nowy. Widziałam go co najmniej raz gdzieś w otchłani Internetu, ale bardzo mi się spodobał i postanowiłam zrobić podobny. Potrzebne mi były do mojej koncepcji obozu 3 figurki druidów. W zestawie jest ich dużo więcej, ale nie było sensu zapychać druidami całej wolnej przestrzeni. Uznałam, że wystarczą trzy figurki, które mogłyby odprawiać tajemnicze rytuały wokół płonącego ogniska... ale po kolei. Pierwsze, co było konieczne, to kamienie. Najwdzięczniejszy do takiej roboty jest styrodur, za pomocą wycinarki Tomka i skalpela w mig można było obrobić taki kawałek do pożądanego kształtu. Same gałęzie pod ognisko to połamane wykałaczki. Kłopot miałam z samym ogniem - o rzeźbieniu płomieni np. na broni jest trochę tutoriali w sieci, ale znalezienie czegoś o ognisku było trudne. W końcu znalazłam tutorial który mniej więcej dał mi jakieś pojęcie o modelowaniu ognia, i coś z tego wyszło.

Zamiast tradycyjnego podkładowania od razu zaczęłam malować farbami akrylowymi - rzecz jasna z powodu styroduru, który pod wpływem spreju by się roztopił. Druidzi w tym czasie spokojnie czekali - zostali "wklejeni" w całe środowisko dopiero po pomalowaniu całości. Ogień na makietach czy figurkach aż prosi się o efekt padającego światła. W skali 15mm efekt ten nie jest oczywiście tak ładny, jak w przypadku większych figurek, ale i tak chyba wygląda nieźle. Z samą ziemią wokół ogniska nie było kłopotu. Druidzi jak widać - z przodu oświetleni, z tyłu zwyczajnie, jasne szaty.

Tak właśnie powstał obóz dla Brytów, który to dziś z przyjemnością prezentuję ;) Zdjęcia niestety nie oddają w pełni efektu, ale myślę, że najważniejsze widać... zapraszam więc do oglądania :)







3 komentarze:

  1. Już myśleliście że nie żyję :P Nie ma tak lekko. Obóz świetny - nie robicie słabych modeli :)

    Zapraszam do siebie obserwować Kartaginę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fenris, co tak długo? Nie myśleliśmy, że nie żyjesz ;) Po prostu lista linków do blogów pokazuje tylko 5 pierwszych z tych, na których ostatnio były aktualizacje ;) Ale można ją zawsze rozwinąć.

    Zaraz lecę Kartaginę oglądać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Długo, długo, ale nareszcie z materiałem do publikowania :)

    OdpowiedzUsuń