W czwartej części cyklu "Młotem po uszach", który - gwoli przypomnienia - poświęcony jest muzyce w szeroko rozumianych klimatach krasnoludzkich - po raz trzeci, i na chwilę obecną ostatni, przyjrzę się utworowi w wykonaniu grupy muzycznej Clamavi de Profundis.
Dzisiaj będzie to "The King beneath the mountains" - autorem tekstu jest J.R.R.Tolkien.
Dzisiaj będzie to "The King beneath the mountains" - autorem tekstu jest J.R.R.Tolkien.
Tekstu utworu jest dość krótki - raptem cztery zwrotki po cztery wersy, ale w niespełna pięcioipółminutowym utworze jest powtarzany dwukrotnie - raz w formie recytacji, drugi zaś raz w postaci śpiewanej.
The King beneath the mountains,
The King of carven stone,
The lord of silver fountains
Shall come into his own!
His crown shall be upholden,
His harp shall be restrung,
His halls shall echo golden
To songs of yore re-sung.
The woods shall wave on mountains
And grass beneath the sun;
His wealth shall flow in fountains
And the rivers golden run.
The streams shall run in gladness,
The lakes shall shine and burn,
All sorrow fail and sadness
At the Mountain-king's return!
Jak już wspomniałem powyżej, tym utworem żegnamy Clamavi de Profundis, przynajmniej na jakiś czas (tj. do ew. publikacji jakiegoś nowego utworu w klimatach krasnoludzkich). Za tydzień coś w zupełnie innym stylu.
Recytacja i epicki wstęp skojarzyły mi się ze starym Manowarem... :) Ale potem było lepiej!
OdpowiedzUsuńHehe :P, przypomina mi się określenie z czasów liceum, jakie z kolegami mieliśmy na nurty okołomanowarowe: "kalesony boga wojny" ;).
UsuńZ uwagi na publikację wpisu z okazji FKB (edycja "Ulepek") publikacja kolejnej, piątej, części "Młotem po uszach" wyjątkowo przełożona.
OdpowiedzUsuń