27 października 2025

Stara diorama krasnoludzka z J.Bugmanem (ca. 2005)

Dzisiejszy wpis będzie o tyle nietypowy, że zaprezentuję w nim naprawdę leciwą (sprzed bitych 20 lat!) dioramę, wykonaną przeze mnie, ale pomalowaną przez mojego brata - Warbossa Krzycha.

Znalazłem ją niedawno przy okazji porządków - wymagała umycia z kurzu (polecam na figurki letnią wodę z odrobiną detergentu) i lekkich napraw, ale poza tym świetnie przetrzymała próbę czasu.

Diorama powstała w momencie dość istotnym dla mojego rozwoju hobbystycznego, a mianowicie niedługo po udziale w moim pierwszym turnieju "Mordheim" na konwencie Bazyliszek 2005, kiedy to powoli zacząłem wypływać na szersze wody bitewniakowe.

Jak można się domyślić, jest to moja i brata nieco niskobudżetowa (ale chyba nawet całkiem udana, jak to oceniam po latach) odpowiedź na podobną "oryginalną" dioramę Josefa Bugmana stojącego na dwóch beczkach. Jak już wspomniałem, samo wykonanie zrealizowałem ze swojej strony, natomiast mój brat (warto wspomnieć, że wtedy 12-letni) zajął się malowaniem. 

Mimo iż dzisiaj pewnikiem zrealizowalibyśmy ten projekt nieco inaczej i zapewne obiektywnie lepiej, to muszę przyznać, że dioramka nadal mi się bardzo podoba i bez wstydu postawię ją w honorowym miejscu w gablotce z figurkami jako historyczny artefakt przypominający mi miłe początki z bitewniakami w czasach późnego liceum i początku studiów, kiedy to grywaliśmy z bratem i najbliższymi przyjaciółmi w zaciszu domowym.

Zapraszam do obejrzenia pozostałych zdjęć w rozwinięciu wpisu.




2 komentarze: