8 maja 2015

Siostry Sigmara - sister superior #1

Wreszcie nadeszła pora na bohaterki! Na pewno najładniejsze i najciekawsze z modeli w bandzie. Tak zresztą by wypadało, by były bardziej okazałe od zwykłych nowicjuszek ;) Tu nie ma już ataku klonów, jest coraz piękniej, a wiele osób te modele kocha, choć myślę, że najwięcej fanów ma augurka ;) Dzisiejsza pani jest... dumna. Nieustraszona. Ma taką minę, jakby patrzyła wprost na Sigmara i nie czuła strachu nawet przed nim. Bardzo fajnie mi się ją malowało.

Właściwie ta sister superior powinna mieć numer 2, bo pierwszą była Berta. Ale wciąż mam nadzieję, że kiedyś dokupimy brakujące modele. Ta jest bardzo fajna i nic jej nie brakuje - rzeźba samego korpusu jest ta sama, co w drugiej (jeszcze bardziej przeze mnie lubianej) siostrzyczce, ale głowa i uzbrojenie już inne. Lubię zwłaszcza tę tarczę. Ciekawi mnie też, czemu te bardziej pro-siostry chodzą w takich... no, nie sandałach, bo zakrywają palce (wstyd, jestem kobietą i nie wiem, jak się nazywają), ale w butach zrobionych z mniejszej ilości materiału, niż buty dla zwykłych stronniczek. Może śluby ubóstwa? Ale to kłóciłoby się z całą resztą. Zapraszam do obejrzenia :)


2 komentarze:

  1. Sandały zakrywające palce... znaczy chodaki? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, bo piętę też zakrywają... cholera, zaplątałam się w tych nazwach butów :P

      Usuń