Dzisiaj będzie krótko i nie na temat.
Metodami "makietowymi" zbudowałem (a właściwie wydrukowałem) i pomalowałem "nie-makietę" w postaci budki dla ptaków.
Dość interesujący model, dwuczęściowy z wysuwaną w razie potrzeby podstawą. Ma nawet kanaliki wentylacyjne oraz odprowadzające wodę, do tego jakieś żerdzie i półeczki.
Całość skończona jeszcze w zeszłym roku, ale dopiero teraz na wiosnę udało mi się znaleźć czas, by ją na spokojnie powiesić na jednym z drzew w ogrodzie (na miejscu budki starej i zniszczonej), od strony wschodniej, bo tak podobno należy budki wieszać.
Wydruk wzmocniony żywicą, malowany aerografem, na koniec dość tęgo polakierowany. Będzie przy okazji dobry test wytrzymałości wydruków w warunkach atmosferycznych.
Zobaczymy, czy jakieś ptaki się tym w ogóle zainteresują. Najwyżej jakieś wydrukuję i pomaluję.
Ależ przepiękny domek!
OdpowiedzUsuńMłodzieży Hakowej pewnie też się bardzo podoba?
Dziękuję!
UsuńMłodzież właśnie średnio zainteresowana póki co. Może się zainteresuje, jak coś się w budce zalęgnie.
Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy jakieś ptaszki w tym zamieszkają :)
Dziękuję :)!
UsuńDam znać i pewnie jakąś aktualizację wpisu zrobię, ale póki co jeszcze zainteresowania ze strony ptaków brak.
Też jestem ciekaw, czy jakieś ptaki tam zamieszkają. Bo w sumie to samych nienaturalnych materiałów użyłeś.
OdpowiedzUsuńMasz rację, rzeczywiście z naturalnością materiałów tutaj słabo sprawa wygląda, niemniej jednak potraktujmy to jako eksperyment ornitologiczny połączony z eksperymentalnym sprawdzeniem wytrzymałości wydruków na zmieniające się warunki atmosferyczne.
UsuńDomek uroczy, a eksperymenty ciekawe :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Póki co budka pełni raczej rolę ozdobną, niż praktyczną i jak na razie, to widziałem tylko owady wchodzące do niego, a nie ptaki.
Usuń