27 listopada 2018

Walizkowe stanowisko malarskie - krok po kroku #4

W warunkach mocno zmiennej i nieprzewidywalnej ilości wolnego czasu niekiedy nawet krótkie posiedzenie przy warsztacie modelarskim jest w cenie. 

Tak też było i tym razem - krótki etap w pracach nad walizkowym stanowiskiem malarskim, w zasadzie kilka minut roboty, ale zawsze jakiś krok do przodu, tak jak w "Kapitanie Bombie": "To mały krok dla człowieka, ale dla karła... normalny!".

Otóż już w oryginalnej wersji walizki, jak może pamiętacie z posta wprowadzającego do niniejszego cyklu, w jednej z przegródek znajdował się kawałek drewna z otworami, zapewne na jakieś przyrządy pomiarowe, czy coś w tym stylu.


Oczywiście od razu przyszło mi do głowy naturalne skojarzenie z uchwytami na pędzelki w typowych "stacjach malarskich", okazało się jednak, że otwory wymagają nieco rozwiercenia, gdyż  były za wąskie nawet na najcieńsze pędzelki.

Wiercenie poszło błyskawicznie - jak wiadomo, dużo szybciej się rozszerza już wywiercone otwory, niż wierci od zera, a już zwłaszcza wiercenie w drewnie idzie naprawdę szybko.

Jako że pędzelki - nawet te o mniejszej średnicy włosia, typowe do figurek - mają różne średnice drewnianych uchwytów, wywierciłem otwory o kilku różnych średnicach - bodajże: 10, 8, 6 i 4 mm



Po oczyszczeniu (odkurzeniu) z wiórów i próbnej przymiarce końcowy efekt wygląda tak, jak na zdjęciu poniżej.


P.S. Szczelinę, widoczną w lewym dolnym rogu, początkowo zamierzałem "rozwiercić" na kolejne otwory na pędzelki, ale po krótkim na myślę zostawiłem ją "w spokoju" jako prowizoryczny "uchwyt" na jakieś drobiazgi okołomalarskie - oczywiście w czasie, kiedy walizka jest otwarta.


8 komentarzy:

  1. Ważne, że prace postępują i robota idzie do przodu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W chwili obecnej jestem już bliżej końca prac, ale muszę znaleźć jeszcze trochę czasu na "finisz", nie mówiąc o tym, że blog "nie nadąża" ;).

      Usuń
  2. Super uwielbiam takie samoróbki

    OdpowiedzUsuń
  3. Krok po kroku, a efekt końcowy będzie z pewnością wart włożonego wysiłku =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i mam nadzieję, że efekt końcowy Ci się spodoba :)!

      Usuń
  4. Na żywo wygląda jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń