5 maja 2015

Merchant Caravan - latacz #3

Dziś ostatni z lataczy, oraz latacze na zdjęciu zbiorowym. Dość rozłożyści z nich panowie, więc nawet na moje dwie kartki musiałam ich trochę ścisnąć ;) Trudno im odmówić uroku... choć wydawało mi się, że malowanie ich jest trudne. Po czym dostałam wózek do tej bandy i już nic nie mówię ;) Ale serio - te skrzydła mnie zastanowiły. Niby taka prosta rzeźba, każdy model ma ich tylko trzy, czyli w sumie dziewięć do pomalowania, a zajęły drugie tyle czasu, co same figurki. Jest tu jakieś sensowne wyjaśnienie?

Trzeci latacz od razu wyróżnia się nieco innym trzymaniem kuszy i nieco innym hełmem - nie o tak ostrych kształtach, ale nadal wyglądającym dość "ptasio". O tych birdmenach pierwszy raz usłyszałam przy okazji lataczy - podobieństwo jest spore, choć ich hełmy były jeszcze bardziej ptasie. Tutejsi chłopcy niewiele im jednak ustępują. Myślę, że spokojnie mogliby się podpiąć pod armię DoW ;) Zapraszam do obejrzenia trzeciego latacza oraz wszystkich trzech w jednej kupie... znaczy grupie.



Zdjęcia grupowe. W różnych wariantach rozjaśnienia, choć chyba nie widać tego aż tak bardzo. Zlitowałam się sama nad sobą i zrobiłam fotki tylko od frontu, naprawdę nie dałam rady zrobić więcej dobrych zdjęć ;)

6 komentarzy:

  1. Świetne malowanie, modele prezentują się rewelacyjnie.

    I gratulacje dla budowniczego, bardzo udane konwersje.

    Mam nadzieję, że w trakcie rozgrywek w Warheim się sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Głupio tak ciągle mówić o swoich figurkach ale po malowaniu one wyglądają 100 po prostu świetnie :)
    Bartek

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna robota:) Gratki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo oryginalna drużyna :)

    OdpowiedzUsuń